Profil blogerki.
Lokalizacja | Żary |
Główny blog | casandrowe-opowiesci.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1976-01-08 |
Wiek | 48 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
Miałam tu być co dziennie i skończyło sie oczywiście na obietnicy.
Ostatnio mam problem ze wszystkim, nie mogę poukładać wielu spraw, a sklecenie dwóch zdań stanowi niesamowite wyzwanie.
Nie wiem co się dzieje, brak czasu, zmęczenie...
Pewnie też to ma wpływ, jeśli mam być szczera sama ze sobą to jednak zawsze w moim życiu panował niezły chaos. Taka już jestem (...)
Zobacz pełny wpis » |
Na 6tą do pracy.
I znowu trzeba patrzeć i słuchać ( i się sztusznie uśmiechać) .
Polacy są okropni, uważamy się za lepszych, mądrzejszych itp, co to nie my, a słoma z butów wystaje.
Ktoś powie, że jestem wredna, ale ja to piszę mając10letnią praktykę, a w wakacje wychodzą z nas najgorsze cechy.
(...)
Zobacz pełny wpis » |
"Spieszmy się kochac ludzi ,tak szybko odchodzą"...
Coraz szybciej śmierć odbiera, w tym pędzie zapominamy, o sobie, o badaniach, o wypoczynku...
I w wieku 32 lat odchodzimy...
Trudno w takich chwilach pozbierać myśli, ubrac je w odpowiednie słowa. Wszystko wydaje się nie właściwe, nie na miejscu...
(...)
Zobacz pełny wpis » |
Trzeci dzień walki z kilogramami. W sobote wykonałam po raz pierwszy zestaw ćwiczeń, a wczoraj umieralam. Bolało mnie wszystko, każdy mięsień.
Trochę po ubolewalam nad sobą, i zagryzlam zęby aby wykonać drugi cykl ćwiczeń.
Dziś już jest lepiej, trening zrobiony, nastawienie jest ...sukces murowany
(...)
Zobacz pełny wpis » |
Trzeci dzień walki z kilogramami. W sobote wykonałam po raz pierwszy zestaw ćwiczeń, a wczoraj umieralam. Bolało mnie wszystko, każdy mięsień.
Trochę po ubolewalam nad sobą, i zagryzlam zęby aby wykonać drugi cykl ćwiczeń.
Dziś już jest lepiej, trening zrobiony, nastawienie jest ...sukces murowany
(...)
Zobacz pełny wpis » |
Drugi dzień za oknami szaro, niebo płacze , wiatr hula.
"Pada ciągle pada..."
Taki oto mamy poczatek wakacji.
smutas na twarzy, depresja czai się w pobliżu.
Słoneczkowracaj, bo mi motywacja do ćwiczeń ucieka.
(...)
Zobacz pełny wpis » |
Diabełki u dziadków, jest więc okazja zrobić w domu coś więcej. Tylko jak tu pracować, jak książki z półek krzyczą weź mnie, przeczytaj, nie ma kto Ci przeszkadzać, masz okazję.
I praca idzie w odstawke, a ja przenoszę się do innego wymiaru.
Zobacz pełny wpis » |
Po raz nie wiem który zaczynam akcję dieta.
Wiem, że mogę, wiem, że potrafię.
Tylko...właśnie, czy starczy mi samozaparcia.
Plan ćwiczeń na dziś wykonany. Teraz tylko trzymać się jadłospisu. (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wolny dzień w pracy, a w domu oba diabelki. Czuje sie bardziej zajechana jak po 8 godzinach .
Popołudniu ze starszym diabelkiem, a raczej diablica idziemy do kina. Zawsze to chwila ciszy, a może będzie okazja do drzemki.
(...)
Zobacz pełny wpis » |
Walczę z moimi kilogramami.
Waga zaczyna malec,determinacja też jeszcze na wysokich obrotach.
Do lata to już nie zdążęale kto wie, może w przyszłym roku już będę mogła wyjść na plażę.
(...)
Zobacz pełny wpis » |