Profil blogerki.
Imię i nazwisko | Kamila Karpińska |
Główny blog | crytha.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1970-01-01 |
Wiek | 54 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
Uch, stoczyłam właśnie prawdziwą bitwę z kodem html :P Nie chciał mi skubaniec jeden zmienić szablonu, a potem muzyki dodać, ale jak widać ja wygrałam ;) (przez nokaut w czwartej rundzie ^^ )Ale nie o tym miała być ta notka. Ta notka miała być moim kolejnym filozoficznym wywodem i tym właśnie będzie :P O co chodzi tym razem? O mrok. Trzeba być zupełnie ślepym, głuchym i nie wi (...)
Zobacz pełny wpis » |
Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy.O ile to możliwe bez wyrzekania się siebie, bądź na dobrej stopie ze wszystkimi.Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść.Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha.Niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą d (...)
Zobacz pełny wpis » |
Dziś Święto Zmarłych - czas zadumy i refleksji... Czas gdy odwiedzamy krewnych i przyjaciół, który już nas opuścili... Przykre jest to, że najczęściej owych krewnych odwiedzamy tylko ten jeden raz w roku... Idziemy wtedy zapalić znicz, odmawiamy od niechcenia jedną "zdrowaśkę" i wracamy do domu udając, że nie widzimy nikogo i niczego... Nawet do puszki wolontaiuszy nic nie wrzucimy (...)
Zobacz pełny wpis » |
Ludzie, dlaczego patrzycie, ale nie potraficie zobaczyć? Dlaczego wszyscy widzą we mnie ideał? Oficjalnie wzorowa córka, uczennica dobrego liceum, inteligentna, mądra, zawsze uśmiechnięta i uprzejma dla wszystkich o każdej porze dnia i nocy... Ale ja taka nie jestem! Skąd wiecie co dzieje się w moich myślach, w mojej duszy? Dlaczego zrobiliście ze mnie chodzący ideał? Rodzice się m (...)
Zobacz pełny wpis » |
"Mogliby siedzieć całą dobę w celi. Ale nie chcą. Na przekór polskiej, więziennej beznadziei wybierają się w najtrudniejszą misję życia. Na skazańców z Krakowa, wytatuowanych macho – objętych programem Duet – czekają co rano chore, stęsknione miłości dzieci. Antoni ma siwą brodę i ciemne przenikliwe oczy. Przekroczył już pięćdziesiątkę. Ale na kilkuletnim Darku siwa bro (...)
Zobacz pełny wpis » |
Dziękuję wiatrowi, co rozwiewa moje włosy, gdy w zadumie idę przez park...Dziękuję szumowi liści, co swoim szeptem, swoją muzyką uspokaja i wycisza...Dziękuję słońcu, co ogrzewa i napawa optymizmem, nawet w najgorszy dzień...Dzięuję deszczowi, co spływając po mnie daje siłę...Dziękuję księżycowi, co otacza mnie swoim srebrnym blaskiem i układa do snu...Dziękuję gwiazdom, co mrugają (...)
Zobacz pełny wpis » |
Ostatnio oglądałam pewien program rozrywkowy... I tam jeden z uczestników opowiedział pewną historię... Było to na studiach. Nauczyciel pokazał mu kieliszek, pusty kieliszek, i spytał "Czy on jest pusty?". Student odpowiedział, że tak. wtedy nauczyciel włożył do środka kilka dużych kamieni, i spytał "Czy teraz jest pełny?". "No, jest." odpowiedział uczeń. Wtedy nauczyciel nasypał m (...)
Zobacz pełny wpis » |
Tak sobie dziś myslałam wracając ze szkoły i przeklinając tłok w autobusie, że zawsze narzekam na to moje nieszczęsne miasto, ale... ale tak naprawdę kocham ten brudny, odrapany, ponury Kraków :) To chyba jakiś przebłysk lokalnego patriotyzmu :] Ale naprawdę stwierdziłam, że nie potrafiłabym żyć bez tych odrapanych budynków stojących przy każdej ulicy w mieście, bez tych kolorowych (...)
Zobacz pełny wpis » |
Ech... za dużo wzięłam na siebie obowiązków... Z jednej strony szkoła, prawie najlepsza w mieście, trzeba się uczyć i uczyć i uczyć i końca nauki nie widać, z drugiej moje wirtualne życie... Tu pomagam, tam pomagam, tu przysługa, tam przysługa, na jednym forum moderator, na innym współwłaściciel, ech... A teraz doszły jeszcze obowiązki wodza... I tak ganiam od książek do kompa i sp (...)
Zobacz pełny wpis » |
To miała być filozoficzna notka, ale za sprawą zrezygnowania z zajęć z filozofii (na które i tak ani razu nie poszłam :P ) nie będzie :P Pewna sytuacja dziś dała mi trochę do myślenia na temat natury ludzkiej. Wyglądało się mniej więcej tak, że nie poszłam na pewną imprezę (plenerową, żeby ie było, że tylko szlajam się po knajpach :P ), a potem spytałam kolegi jak było. Kolega, któ (...)
Zobacz pełny wpis » |