Profil blogera.
Imię i nazwisko | Elżbieta Matusz |
Lokalizacja | Dębica |
Główny blog | daffodil.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1986-09-05 |
Wiek | 38 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
Trzy warianty mojej przyszlosci:
Skrajnie optymistyczny:
- mam szczescie i koncze te klase,
- mam cholerne szczescie, wiec zaliczam rowniez klase druga,
- wobec niewiarygodnego usmiechu losu zostaje (...)
Zobacz pełny wpis » |
Nudzilo mi sie w nocy...
W moim pokoju stalo drzewo. Dab. Wiedzialam, ze rzecza niepowazną jest uprawa takich duzych roslin na dywanie, ale nie moglam sie powstrzymac – kocham przyrode. Przez cale zycie marzylam o tym, zeby budzic sie i zasypiac w cieniu zlowieszczo rozczapierzonych galezi. Kiedy szansa sie w koncu pojawila, nie omieszka (...)
Zobacz pełny wpis » |
Drogi Kaciku Porad,
Nie widze jeszcze upiorow ani nie slysze glosow. Nie odwiedza mnie Szatan. Witkacy rowniez nie, niestety. Na pierwszy, drugi i trzeci rzut oka wszystko wiec ze mna w porzadku. Przy czwartym mozna wszakze miec juz pewne watpliwosci. Boje sie. Sypiam przy zapalonym swietle i wlaczonym radiu, ale i tak ledwo zyje ze strachu. Nie wiem, co z tym (...)
Zobacz pełny wpis » |
Co zrobie, jesli nie uda mi sie skonczyc nawet pierwszej klasy? Zastanawiam sie nad tym od ladnych paru tygodni i dochodze do przekonania, ze nic. Nie pochlastam sie. Nie wyskocze przez okno. Nie zezre tych tabletek, które leza w kuchni i nieustannie pobudzaja wyobraznie. A już na pewno nie bede calowac po nogach faceta z fizyki i prosic go o zmilowanie. Po prost (...)
Zobacz pełny wpis » |
Z wczorajszego dnia pamietam tylko to, ze bieglam. Bieglam w deszczu, ktory zreszta uwielbiam. Nie mialam parasola (zadna nowosc, nigdy nie nosze), wiec po czterech minutach wygladalam jak utopiona w akwarium. Wszystko mnie smieszylo: ci zrozpaczeni pogoda przechodnie, krople splywajace mi pod sweter, ogolne czwartkowe zamieszanie. Jakims cudem dotarlam do mojej (...)
Zobacz pełny wpis » |
To bedzie juz bardzo szczere, bo na rzeczy nieszczere nie chce mi sie wysilac. Powiem wam (o ile to kogos obchodzi, w co watpie), jak sie sprawy maja. Otoz, urodzilam sie 17 lat temu i jestem pomylka. Mniejsza o to, czy nazwiemy to pomylka genetyczna, pomylka Stworcy (w ktorego notabene nigdy nie wierzylam) czy po prostu pomylka kurewska. Fakt pozostaje niezmienny i cholernie (...)
Zobacz pełny wpis » |
Najpierw pilam. Pozniej lezalam na dywanie, zastanawiajac sie, dlaczego ten sufit nie spada. Stanelam przed lustrem. Powiedzialam sobie kilka slow prawdy, smiejac sie i placzac na przemian. Wreszcie scielam sobie brwi. Nozyczkami. Efekt jest interesujacy, tyle tylko, ze przy okazji troche sie podrapalam. Gdzies w okolicach drugiej zasnelam na po (...)
Zobacz pełny wpis » |
Weszlam na strone jakiegos krakowskiego hotelu i przeczytalam naglowek: „W recepcji udzielamy informacji w jezyku angielskim, niemieckim i francuskim”. Zastanowilo mnie, co zrobia w sytuacji, kiedy gosc zechce rozmawiac w innym narzeczu. Na przyklad, nie daj Boze, po polsku. Czyzby musial zatrudnic tlumacza, na dodatek na wlasny kosz (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wykasowalam poprzednia notke. Nie wiem, po co ja wlasciwie napisalam. Chyba bylam wsciekla Teraz nie mam juz sily na takie bzdury, wiec raczej nie wroce do tematow europejskich. W ogole trace ochote do prowadzenia tego bloga.
Najbardziej samotna czuje sie wtedy, kiedy jestem z drugim czlowiekiem. Mam wrazenie mijania (...)
Zobacz pełny wpis » |
O szkole przewaznie nie chce mi sie pisac, bo ani to ciekawe, ani madre, ani przyjemne. Ale jedna sprawa z nia zwiazana mocno mnie ostatnio absorbowala: polmetek. Oczywiscie od poczatku wiedzialam, ze nie pojde – to nie podlegalo dyskusji. Niestety, moja ukochana klasa zaczela nalegac. Wiadomo, ze im wiecej osob nie przyjdzie, tym wyzsze koszty dla pozostal (...)
Zobacz pełny wpis » |