Profil blogerki.
Lokalizacja | Warszawa |
Główny blog | dzien-z-zycia-kaski.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1976-12-08 |
Wiek | 48 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
Dzień Kaśce minął na segregowaniu bombek. Postanowiła poukładać je kolorami. Chciała zorientować się w jakim kolorze ma ich najwięcej.
- Kurczę, myślałam, że najwięcej jest czerwonych, złotych i srebrnych...hmm, tymczasem najwięcej jest zielonych i niebieskich...i jak tu ubrać tę choinkę? - rzekła do siebie - skoro najwięcej jest zielonych wypadało by na zielono...ale z jaki (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wczoraj Kaśka była z Wołem na zastrzyku.
- O choinka! - krzyknęła zaskoczona, gdy weszli do przychodni. Myślała, że okres na choinki się skończył.
- Czyżby się w tym roku pośpieszyła z pochowaniem ozdób choinkowych? - pomyślała. Zwykle zajmowała się rozbieraniem choinki gdzieś końcem lutego ale teraz postanowiła się sprężyć i nie zwlekać z tym aż tyle. Teraz je (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wczoraj Kaśka przystąpiła do rozbierania choinki. Udało jej się jedynie pozdejmować bombki. Jak zwykle coś pokrzyżowało jej plany. Tym razem tym czymś a raczej kimś był Wół -mąż. Zachciało mu się shakes w kfc. Rzuciła więc pakowanie ozdób świątecznych na rzecz wyprawy do Plaży. Pomyślała, że może uda jej się przy okazji wstąpić do kilku sklepów. Ponadto i tak m (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wczoraj Kaśka do południa chodziła poirytowana. Wszystko ją wkurzało. Zła była m.in. na Woła. Znów ją wystawił. Obiecał, że pojadą do miasta i nie dotrzymał słowa. Wprawdzie gdyby się uparła. Kaśka jednak sobie odpuściła. Sama też nie do końca miała ochotę łazić po sklepach. Zresztą musiała powoli wziąć się za sprzątanie i dekorowanie na święta domu, by nie zosta (...)
Zobacz pełny wpis » |
W czwartek Kaśka była z mężem w Zusie. Dowiedzieli się, że decyzja dla męża już jest wydana i wysłana (ciągle jednak jej nie ma). Niestety w swojej sprawie dowiedziała się tylko tyle, że jej dokumenty zostały przekazane lekarzowi orzecznikowi i tam utknęły. Nie wiadomo czy będzie musiała stawać na komisji czy nie. No cóż na razie musi cierpliwie poczekać. Piątek zaś był dość (...)
Zobacz pełny wpis » |
Pierwszy dzień pracy w nowej pracy minął Kaśce spokojnie, bez większych problemów. Poza tym, że w południe naszła ją taka senność, że najchętniej zamiast siedzieć w pracy to wolałaby pójść spać. Dzisiejszego dnia to jednak nie praca była jej największym zmartwieniem ale kot. Od dwóch dni znów jest jakiś osowiały i apatyczny. W nocy zaniepokoiło ją to jak (...)
Zobacz pełny wpis » |
I znów cały plan Kaśki na ten tydzień wziął w łeb! Codziennie coś wypadało. Wczoraj Wół wybrał się do lekarza specjalisty. Niestety nie było miejsc dla rejestrujących się telefonicznie. Jedynie można było się zarejestrować przychodząc osobiście. Dla rejestrujących się w ten sposób były zarezerwowane 3 miejsca. Oczywiście Wół wymyślił sobie, że musi być o (...)
Zobacz pełny wpis » |
Kaśka miała w planach rozebrać choinkę i pochować ozdoby choinkowe, tak by znów atmosfera świąteczna nie trwała do marca. Chciała też zrobić sobie sałatkę jarzynową. Na święta nie robiła, bo postanowiła, że zrobi na Nowy Rok. Na Nowy Rok jednak też nie zrobiła. Było tyle jedzenia, że uznała, iż nie ma sensu jej robić. I tak oto chyba już z dwa tygodnie się do jej zrobienia z (...)
Zobacz pełny wpis » |
Kaśka obudziła się o godz. 6.00. Miała zamiar jeszcze się zdrzemnąć tak do g. 7.00. Zaniepokoiło ją jednak to, że kota nigdzie nie było widać. Nie przybiegł, jak to zwykle miał w zwyczaju, kiedy usłyszał, że się przebudziła. Wprawdzie wcześniej latał z myszą, mimo to się zaniepokoiła. Postanowiła wstać by zobaczyć, co się z nim dzieje. Widać kot usłyszał, jak wstaje i przybiegł.
- (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wczoraj Kaśka była u lekarza medycyny pracy. Szybko i sprawnie poszło. Na szczęście nie musiała znów badać wzroku. Przecież nie tak dawno robiła to badanie. Zrobiła jednak badanie krwi. I tak miała zamiar je zrobić, więc postanowiła wykorzystać sytuację. I tak jak myślała. Nie są idealne. Dwa czynniki ma podwyższone. Jeden bywa podwyższony przy anemii. Drugi jakiś eofille... (...)
Zobacz pełny wpis » |