Gosias178

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Lokalizacja Polska
Główny blog szansananowezycie.blogi.pl »
Data urodzenia 1991-03-04
Wiek 33 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Gosias178

      Oliwię wyrwały ze snu odgłosy tłuczonego szkła. Rozkojarzona szybko usiadła na łóżku, ze strachem rozejrzała sie po ciemnym pokoju nasłuchując odgłosów z sąsiedniego pomieszczenia. Po cichutku, na paluszkach podeszła do łóżka siostry, delikatnie dotykając jej ramienia obudziła ją.  - Co jest? Dlaczego budzisz mnie w środku nocy?- zasp (...)

Zobacz pełny wpis »
Postanowiłam z tym skończyć. Skończyć ze swoim życiem, za sobą. A właściwie co to było, co to jest za życie? Ojciec pije, robi awantury, matka nie lepsza, no może nie robi awantur, ale wszystkiego się czepia. Ona też jest uzależniona nie dość, że od ojca to sama jeszcze zaczęła pić. A do tego wszystkiego siostra w ciąży i ja nie umiejąca odnaleźć się w tym wszystkim, samotna, (...)

Zobacz pełny wpis »
 A swoja drogą, ciekawe czy rodzice zauważyliby, że mnie nie ma? Chyba nie, im tylko alkohol w głowie. Chociaż? Może gdyby skończyłoby się jedzenie w lodówce, albo przyszliby odciąć prąd, bo rachunki nie zapłacone, może wtedy jednak by zauważyli? Ale nie ma co narzekać, bo chociaż dzieciństwo miałam szczęśliwe. Byliśmy kochającą się rodziną, z tradycjami. Mieszkaliśmy w (...)

Zobacz pełny wpis »
Idę długimi ulicami, mijam dobrze mi znane bloki. Przypomina mi się pewien cytat, który kiedyś słyszałam "W domach z betonu nie ma wolnej miłości...", a może to słowa piosenki? Nie pamiętam. Może, dlatego rodzice piją? Bo w mieście nie ma wolnej miłości. Bo tu, w mieście liczy się tylko kasa, której u mnie w domu jest niewiele. Idę dalej. Dworce kolejowe, przystanki a (...)

Zobacz pełny wpis »
Dom, do którego się przeprowadziliśmy rzeczywiście był mały. Dwa pokoje i kuchnia, nie było w nim łazienki. Ściany były szare, odrapane i bezduszne. Okna były małe, wogóle nie wpuszczały światła do wewnątrz, a ja tak bardzo kochałam duże, przestronne okna, z których rozciągają się piękne widoki. Niestety widok z okna również nie był ciekawy, zaniedbany m (...)

Zobacz pełny wpis »
Siódma rano, ze snu wyrywa mnie czyjś śmiech i głos. Tak to ojciec. A gdzie matka? -Tato, gdzie jest mama?- Pytam idąc za nim do kuchni. Jest kompletnie zalany. Śmierdzi alkoholem i papierosami. Ubranie ma brudne i trochę podarte. Szkoda gadać. Strasznie źle wygląda. Pamiętam go, jak kiedyś ubierał się w białą koszulę, którą starannie prasowała mama. Był taki przysto (...)

Zobacz pełny wpis »
Jest już trzecia nad ranem, rodziców nie ma jeszcze w domu. Pewnie siedzą teraz pod jakimś sklepem i piją wódkę. Ale przynajmniej jest spokój. Chyba się pomodlę, pogadam trochę z Tym na Górze. Wiem, dziwna jestem, gadam sama ze sobą. Ale wierzę, że On gdzieś tam jest i mnie słucha. Może w końcu odpowie na moje modlitwy i rodzice przestaną pić, a tata zna (...)

Zobacz pełny wpis »