Herma7

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Lokalizacja Toruń
Główny blog z-czy-bez.blogi.pl »
Data urodzenia 1996-03-07
Wiek 28 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Herma7

 -Mateusz - powiedziałam zaspanym głosem, nie wierzyłam ale znów objął mnie tymi swoimi łapskami, mieliśmy ręce splecione, nie wiedziałam jak się z tego wydostać a on nie reagował, spał w najlepsze. Zostało mi jedno, chciałam być miła jednak chyba nie było wyjścia, oberwie i tym razem skoro się nie stosuje do tego co mówię, już chciałam go uderzyć gdy przysunę (...)

Zobacz pełny wpis »
Przytulał mnie, obejmował i całował, jego palce wędrowały po moim ciele. Myślał, że śpię, jednak nie dało się gdy on tak się zachowywał. Miałam ciarki na ciele gdy szmyrał mnie, gdy jego ręce wędrowały po moim. Odwróciłam się do niego przodem i objęłam jego twarz w moje dłonie. Uśmiechnął się i mnie pocałował, bardzo namiętnie. Nie chciał się oderwać ode mnie, a i ja tak (...)

Zobacz pełny wpis »
 Obudziłem się, ona nadal była przy mnie, przytulona do mnie. Taka spokojna, piękna i w tym momencie moja. Mogłem patrzeć i patrzeć na nią. Na to jak się uśmiecha gdy przesuwam ręką po jej twarzy, na to jak się lekka zbliża gdy moja ręka smyra jej ciało. Chciałem się schylić i ucałować ja jednak usłyszałem odgłosy za drzwi i zaraz po tym nastąpiło głośne pukanie. -Momen (...)

Zobacz pełny wpis »
Na początek jedna ważna informacja : NIE UFAĆ FACETOM, nigdy przenigdy choć by nie wiem co. Nie wiele pamiętałam, nie wiedziałam gdzie jestem i jak się znalazłam w tym miejscu, a dokładnie w samochodzie na miejscu pasażera. Obok mnie na miejscu kierowcy siedział Mateusz. Na dworze było już ciemno, co sugerowało późną porę. Ruszyłam się dość szybko i spojrzałam na nieg (...)

Zobacz pełny wpis »
 Leżałam, nie chciało mi się otwierać oczu, moje powieki były jeszcze takie ciężkie. Było mi tak przyjemnie i miło, byłam opatulona i.. właśnie coś jednak do końca mi nie grało. Byłam opatulona, moje ręce były zplecione z ręcami Mateusza, znów, leżeliśmy na środku łóżka, choć każde z nas kładło się na swojej połowie. Leżałam do niego tyłem, a jednak byliśmy w (...)

Zobacz pełny wpis »
Gdy raz się coś przydaży biezbyt przyjemnego to człowiek raczej nie dąży już do takich sytuacji. Ale impreza, Michał i spanie. Coś wam to przypomnina? Bo mi tak. Nie chciałam tym razem zostać na noc w felernych akademikach. Odprowadziłam go , gdyż jego stan był gorszy niż mój a jednak mieszka na czwartym piętrze więc chciałam być pewna że dotrze tam na pewno. Nie dzwniło o (...)

Zobacz pełny wpis »
Dochodziła siódma, spostrzegłam, że leżę koło niego i niedługo obudzi się i wrócimy, wrócimy do rzeczywistości. Musiał mnie przenieść z dołu, mieliśmy spelecione ręce, byłam na tyle blisko, że mogłam łatwo wyczuć bicie jego serca. W pokoju była taka cisza, że wystarczyło wsłuchać się, był spokojny, nie taki jak wczoraj. Odsunęłam się od niego i wyszłam z ł&o (...)

Zobacz pełny wpis »
Gdy jeszcze spał wstałam i wyszłam się przejść, musiałam to przemyśleć, to szaleństwo. Zaczęło się nie wiem kiedy, za szybko, nieodpowiednio, nie powinno mnie tak ponieść. To miało być łatwe, nie miało być żadnych przytuleń, jedynie przy jego dziadkach, żadnych pocałunków nic. A wyszło kompletnie inaczej. Całkowicie. Wyszłam na taras, przebrałam się w wygodniejsze rzeczy, (...)

Zobacz pełny wpis »
Byłam z kumplem na imprezie, on mieszka w akademiku ja niedleko wynajmuję mieszkanie. Jednak po imprezie, noc, ja pijana- więc Michał zaproponował bym spała u niego. Wcześniej dzownił do współlokatorów czy mogę, czy nie będę przeszkadzać, czy w ogóle oni będą. Okazało się, że nie miało być ich na noc, więc i zaproponował mi bym położyła się na łóżku je (...)

Zobacz pełny wpis »
- Nie wstawajmy dziś - usłyszałam gdy otwozyłam oczy- nie ruszajmy się stąd. -Nie można całego dnia w łóżku spędzić, nie można cały dzień nic nie robić- powiedziałem i zaczęłam się kręcić by wstać.  -Oj, można - powiedział i rozłożył się na łóżku- gdy jesteś obok mogę przeleżeć cały dzień, a nwet tydzień- powiedzał uśmiechając się i w tym momencie, do (...)

Zobacz pełny wpis »