Ithildriel

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Natalia Taszakowska
Lokalizacja Łódź
Główny blog ithildriel.blogi.pl »
Data urodzenia 1989-02-14
Wiek 35 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Ithildriel

Wczoraj przeprowadziłam jakże inteligentną, nad wyraz rozbudowaną....ach ta mnogośc epitetów, porówań ;P .... poprostu nie da się tego opisac zwykłymi słowami... więc może to wkleję, mianowicie rozmowę na gadu :) Muszę zaznaczyc, że większośc ludzi nie wiedziała, kto jest kim i może własnie dlatego ta rozmowa jest taka.... hmm.. jaka jest ;) Ithildriel to oczywiście ja :) A rozmowę (...)

Zobacz pełny wpis »
Spać....   W ostatnim czasie topię smutki w alkoholu....i stwierdzam, że na dłuższą metę to nie pomaga..bo chyba musiałabym chodzić cały czas (jak to Ktoś ładnie określił) podchmielona... Chociaż trzeba przyznac, że lubię ten stan.   Nie chcę chodzić do szkoły, nie chcę siedzieć w domu, nie chcę spędzać czasu sama, nie chcę pić sama, nie chcę być sama.... Kiedyś st (...)

Zobacz pełny wpis »
Hm...mam wrażenie, że ostatnio jakoś mniej piszę niż dawniej... ;P ale pewnie to złudzenie :> ale są chyba dwa najważniejsze powody...no dobra...będę trochę bardziej rozrzutna i powiem, że może nawet trzy .... ;) 1. Nie mam czasu 2. Ostatnio wolę myślec niż przelewac to na bloga 3. Mam tyle zaległości wydarzeniowych, i mam wyrzuty sumienia, ze tego nie opisałam a piszę coś noweg (...)

Zobacz pełny wpis »
Doszlam do wniosku, że lubię poslugiwać się tekstami piosenek, bo wyrażają to, co czuję i czego ja nie umiem ubrać w slowa tak ladnie i czasem subtelnie a czasem wręcz dobitnie.....np. Happysad - "Wszystko jedno" : "A miało być tak pięknie Miało nie wiać w oczy nam I ociekać szczęściem Miało być "sto lat! sto lat!" " No ale nie jest i świat się kurczy nam....No cóż to byl dobry pr (...)

Zobacz pełny wpis »
Po pierwsze....;) Będzie krótko i treściwie..chyba....;P ;) Wczoraj w Nexusie odbyła się I edycja imprezy ponad podziałami "Holiday Start Party". No i jakby nie było poszłam tylko ze względu na Come (na którą po dłuuuuugich cierpieniach w końcu się doczekałam) ;) Na powietrzu grali (chyba, bo nie kojarze dokładnie) Makossa, Panaceum, Mikrowafle, no i coś w rodzaju piosenki tureckie (...)

Zobacz pełny wpis »
Chyba powinnam to trochę wcześniej opisac, kiedy pamiętałam więcej szczegółów, ale co tam...zawsze piszę wzystko z opóźnieniem...taak..klasówki też...;P Obejdzie się bez szczegółów, to przynajmniej nie zamęczę nikogo długością....chociaż kto wie :> O qrcze! patrzę w kalendarz....i nie wierzę...to było półtora tygodnia temu! czas całkiem szybko leci :) W piątek 30 września był. (...)

Zobacz pełny wpis »
Hm...no tak dziewiątego, to chyba był piątek zapowiedziałam, że pewne przyczyny mego niewyspania podam w sobotę..ale treochę sie przeciągnęło..i nastał wtorek ;P Tak więc, może żeby nie przedłużac...tym razem bez wielowątkowości....zobaczymy czy tak potrafię w ogóle przejdę od razu do rzeczy...bez tych zbędnych ozdobników, przerostu formy nad treścią...jak to miało miejsce w baroku (...)

Zobacz pełny wpis »
Tak, wiem, wiem, że jestem zła, okrutna i nic nie pisałam..hm...przeszło miesiąc? I pomijając fakt, że zaraz padnę to napiszą tą notkę! ha! (miejsce na okrzyk bojowy). Hmm....to może zacznę od dnia dzisiejszego a jutro opiszę wczoraj, bo w sumie jakby nie patrzec wczoraj też było ciekawie :) So....(chyba była taka piosenka Huntera? niektórzy wiedzą, że mam skłonnośc do prowadzeni (...)

Zobacz pełny wpis »
Yuppiii!!!!Nareszcie koniec nauki, oceny wystawione, prawie wszystko zalatwione....ach...czyż to nie piękne? (nie poznaje sama siebie, że to piszę;P ) Poza tym w szkole jest niesamowicie nudno...heh..;P ....na każdej lekcji oglądac film...idzie się pochlastać..chociaz nie powinnam narzekać, bo przynajmniej nie trzeba się uczyć;) Najchętniej siedzialabym w domu....to jest coś o czym (...)

Zobacz pełny wpis »
Czas zrealizowac drugi priorytet...czyli opisac niedzielę, a co za tym idzie Blitzkrieg :) Zacznijmy może od godziny hm...ee...no było napewno po 16:00 ;P Dzielnie wsiadłam do tramwaju nr 3, dodam jeszcze, że umówiłam się na 17:00 i...i nie wyszło...tramwaj, którym jechałam zarył w jakiś samochód i musiałam na pieszo przedostac się na przystanek, który był w dodaktu daleko! No ale (...)

Zobacz pełny wpis »