Profil blogera.
Główny blog | himmel.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1985-10-28 |
Wiek | 39 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
....nie mam zamiaru zajmowac sie wygladem tego bloga...bo wazniejsze sa slowa od szablonow.... siedze w fotelu przed monitorem w moim biurze...cztery sciany...drzwi, okno...kalendarz... przed chwila Ania przyniosła mi herbate...moja ulubiona zielona-cytrynowa, czekam az zegar wybije 15 i smigam do domq... i wlasnie po 15 gdy dla niektorych dzień sie chyli ku zacho (...)
Zobacz pełny wpis » |
w nocy babcia miała ataki lęków, zasnąłem po 3... o 6 wstałem, spóźniłem sie do pracy bo opiekunka przyszła o 6.45 i musiałem z nią wymienić pare zdań, babcia w nocy próbowała wstać z łóżka... na wyciągnięcie reki stoi stolik na którym leżą lekarstwa, napoje itd... chwyciła za obrus... wszystko spadło..nawet storczyk który kupiłem jej (...)
Zobacz pełny wpis » |
wstałem dziś około 9.00 po paskudnej nocy... babcia nie spała...krzyczała i wołała jakiś ludzi... momentami miała lęki... ok 4 zasnęła...wiec i ja kimnąłem z jednym okiem otwartym by kontrolować sytuacje, gdy pierwszy raz przetarłem oczka była 8.00...look za okno...a tam śnieg pada...i topnieje na bitumicznej drodze... wróciłem jeszcze na chwile do wyrka.... w TV nic ciekawe (...)
Zobacz pełny wpis » |
od tygodnia walcze o prace... a własciwie o utrzymanie sie w niej.... stara opcja polityczna tych psów pisowców chce jeszcze ustawic swoich ludzi na stanowiskach zanim wezmą odwołania w swoje brudne łapska... wiec chca mnie wyrzucic... bez przyczyny... bez propozycji... ale narazie sie trzymam mimo tych swin które mi podkładają.... jutro znowu mam zja (...)
Zobacz pełny wpis » |
...uwielbiam ten dźwięk basu...spacerek po gryfie ... pa potem cichutko...so watch... myśle że za ten kawałek....za te długie frazy... Miles Davis napewno poszedł do nieba...kanapke zjadłem...bo nie lubie palic gdy w żąłądq pustka... słucham jakiegośc radyjka jazzowego z Londynu... i musze przyznac ze całkiem całkiem...mało spałem tej nocy i nawet teraz 3 g (...)
Zobacz pełny wpis » |
dziś wstałem wcześniej... odśniezałem samochod... do pracy normalnie jade jakies 15 min...jechałem 45... ból gardła i głowy nie opuszcza mnie ani na chwile. ale gdy wróce do domu położe do wyrka i bede wypoczywał, dzis mama zajmnie sie babcia...trudno-wyjścia nie ma, wiem ze jestem tylko lekko przeziębiony, ale nie chciałbym przenosic infekcji na babcie.. (...)
Zobacz pełny wpis » |
od podstawówki lubiłem piątki... piątkowe popołudnia najbardziej... nawet gdy w sobote szykował sie cięzki dzionek... lubie to uczucie gdy wracam z pracy i wiem ze jak juz pozałatwiam to co musze...apteka, lekarz... itd... to zrobie sobie kawe, legne pod kocykiem na kanapie.... teraz znów biuro... Ania mi przyniosła herbate... poczytam prase... i gdy otworze oczka bed (...)
Zobacz pełny wpis » |
czuje się dzis paskudnie... łapie mnie grypa, jeszcze tego mi brakowało do szczescia... znów pod górke... i wiatr w oczy piach sypie... jakoś to bedzie... w pracy dzisiaj jakby jakas chmura wisiała...wszystko na to wskazuje....ale mi to rybka...
Zobacz pełny wpis » |
wiesz...jutro znowu dzień wstanie... jutro znowu zapuka cichutko... podejdzie, poparzy... pije SPECIAL.... oczywiscie w puszce...bo zbieram aluminium i przekazuje na Caritas PL... świeta sie zblizaja wiec i puszek powinno przybywac:) (...)
Zobacz pełny wpis » |
jeśli wszystko co waży, ciężarem potwierdza swą wartość....to życie ma sens.... (...)
Zobacz pełny wpis » |