Profil blogera.
Główny blog | koszmary.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1966-11-21 |
Wiek | 58 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
... wtedy jeszcze myślałem, że to taka normalna noc i taki normalny, zły sen jaki można mieć po jednym za dużo piwie...
... był późny wieczór...
... kolejka do wejścia na teren jakiegoś obozu czy zlotu...
... duży, zapuszczony park nad stawem...
Wchodzę z grupą znajomych, których twarze nie są mi obce ale nie mogę przypomnieć sobie skąd je znam. Nie znam ic (...)
Zobacz pełny wpis » |
... Piękny, słoneczny dzień.
Nie ma miasta.
Wielka sawanna a właściwie wielkie pole wysokiej trawy.
Gdzieś daleko ściana lasu.
Wszędzie porozrzucane ruiny i fragmenty budymków, ale tyko marne ściany i kąty.
Wśród traw kilkaset osób. Mężczyźni i kobiety w mundurach. Dzieci w skąpych łachach.
Biegają chaotycznie.
Co chwilę padają w trawę i zamierają w bezr (...)
Zobacz pełny wpis » |
Znów wracam na to samo obozowisko.
Ale nie mogę odnaleźć żadnych znajomych twarzy. Błądzę między sznurkami i łańcuchami.
Znalazłem, a właściwie oni znaleźli mnie. Pytam o posiłek.
Na dużych, Płaskich kamieniach leży obiad.
Kolega chce oddać mi połowę swojego. To kupka kaszy z surową wątrobą... wielką jak bochenek chleba. Obok kawałek ryby i stek.
Wszystko porozrzucane w (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wspaniały, jesienny spacer po parku z dziewczyną.
Cepło, słonecznie, romantycznie, jesiennie.
Jakaś starsza para ostrzega nas przed dziwnymi, agresywnymi łasicami.
Za chwilę widzimy na ścieżce dwa stworzenia wielkości owczarka o wyglądzie łasic ze zjeżonym futrem, żółtymi wielkimi oczami i zębami jak u tygrysa szablozębego.
Słyszę głos... "to nie tak"...
Stwory znikają (...)
Zobacz pełny wpis » |
Przyglądam się przesłuchaniu.
Trwa już dość długo.
Szeroki nóż oddziela od nogi piętę i pozbawia rękę palców.
Widzę jak powoli, ręczną piłą odcinają więźniowi stopy i dłonie.
Ostrym nożem skrawają kawałki mięsa ze skórą tak jak filetuje się rybę.
Krew sączy się bardzo powoli.
Zostaje już tylko tłów z głową, ale żyje...
Budzę się zawsze (...)
Zobacz pełny wpis » |
Nagle odnajduję moją dziewczynę obwiązaną materiałami wybuchowymi.
Muszę jej pomóc.
Miotam się, tnę kable, zrywam ładunki.
Nie mogę zapamiętać jej twarzy...
Odrzucam ładunki na bok a one wpadają w jakiś tłum...
Rozrywają ludzi...
Krew i różne części ciała latają w powietrzu i niektóre padają na mnie.
Stoję i ociekam códzą krwią...
(...)
Zobacz pełny wpis » |