Pajakk

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Karolina Pokora
Główny blog pajkk.blogi.pl »
Data urodzenia 1970-01-01
Wiek 54 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Blogi zarządzane przez Pajakk

Najciekawsze wpisy Pajakk

Dobrze bo dzień był raczej dobry. Była poważna rozmowa. Poważna ale nie trudna. Na szczęście problem poruszania pewnych tematów nie stanowi już dla mnie kłopotu. Wszystko zostalo wyjaśnione. Tomek nie gniewa sie na mnie. Jest wyrozumiały i kochany. Jest trochę zły na mnie, że nie dbam o swoje zdrowie. Nie dbam. To racja. Wypinam sie dziś na moją szkołę. Nie pójdę. Nie mam ochoty. (...)

Zobacz pełny wpis »
Oj, działo się działo. Studniówka było bardzo pozytywna, poprawiny też super. Nie powiem. Tomek wyszedł ze szpitala, dostał przepustkę (prawie jak w wojsku ;-) Troche był słaby ale i tak potańczyliśmy. Po tym tygodniu w szpitalu to brakowało mi takiej jego bliskości. Sukienka, makijaż - nawet wygladałam jak czlowiek. A poprawiny? Były intensywne. Zmiana partnerów - przepustka był (...)

Zobacz pełny wpis »
      Mam bloga. Ale numer. Starczy już tego dobrego. Siedzę sobie waśnie w moim wygodnym fotelu, sucham Dżemu i czekam. Na telefon. Może pan Tomasz laskawie zadzwoni. Unioslam się dziś dumą i stwierdzilam, że nie zadzwonię pierwsza. Może kiedyś zrobi mu się zimno w  nocy, stwierdzi, że nie ma się do kogo przytulić i przypomni sobie, że faktycznie kied (...)

Zobacz pełny wpis »
No i stalo się.  Dziś, jeszcze przez chwilę mamy okazję cieszyć się tym co dobre. Jutro przyjdzie ARMAGEDDON. Pokora bądź więc twarda i nie daj się zniszczyć przez zatrucie organizmu falą plotek i glupoty, która panuje w twojej zjebanej szkoly. Przygotuję na jutro jakieś czarne ubranie na znak owej  żaoby. Bo tu się naprawdę nie ma z czego cieszyć. Wrócilam dziś z semin (...)

Zobacz pełny wpis »
       Ale numer. Wreszcie, po kilku nie udanych próbach udalo mi się zalożyć wlasnego bloga. Cieszy mnie to, nie powiem.         Tak na marginesie to chcialam powiedzieć, że u mnie wszystko w porządku. Waśnie wróciam od Bialka. To mój dobry kumpel. Byla jeszcze Anka i Maciek. Coś im dzisiaj odwalilo i caly cza (...)

Zobacz pełny wpis »
Ostatni weekend był dość intensywny.... Zaczął się już w piątek ponieważ na świat przyszła kolejna Pokora. Antonina. Mój biedny ojciec ma już trzy córki :-) W sobote byłam jak zwykle na zajęciach (byly cholernie nudne jak zawsze) a późnie z Cieślakową i Skublem i jeszcze kimś tam wznośiliśmy toast za Tosię. Nie jeden toast ale wyglądałam zadziwiająco dobrze. Aż zdziwiona jestem. (...)

Zobacz pełny wpis »
Moje lenistwo osiągnęło dziś swoje apogeum. I co gorsza jutro pewnie też osiągnie :-D I jest mi z tym raczej dobrze. Otóż plany na jutro wyglądają zachęcająco: cały dzień błogiego lenistwa + oglądanie filmów i lektura jakiejś odmóżdżającej gazety (cosmo?!) a wieczorem uzupełnianie braku % w moim organizmie w towarzystwie Tomka i jego znajomych, którym zdecydowanie daleko od abstyne (...)

Zobacz pełny wpis »
Już jestem w domu i dzielnie pracuje po 9 godzin dziennie. Nie ukrywam ale plany co do wydania pensji mam ściśle ustalone. Potrzebuję śpiwór, rękawice na żaglówkę i jak mi starczy kasy to jeszcze worek żeglarski i spodnie. Przed wczoraj wróciłam ze Ślesina, zostawiłam tam Tomasza. Smutne to ale niestety nie będziemy się widzieć dwa tygodnie. Ja pracuję, on pracuje. Chyba spotkali (...)

Zobacz pełny wpis »
Jako nezwylke pracowite stworzenie ;-) zwleklam się dziś z łóźka o godzinie UWAGA UWAGA !!! 7:30, mimo ze mam wolne. Pojechałam z matką pomóc jej w cukierni, umyłam maszynę w cukierni. Teraz idę się uczyć niemieckiego. A óźniej przyjdzie Daga bo mam jej pomóc w historii. Aż mi to schlebia, że ktoś chce żebym mu pomogła bo jestem dobra. Chyba w piórka obrosnę jak Daga zaliczy dobrze (...)

Zobacz pełny wpis »
        Jadę sobie jutro do mojego Ślesinka i do mojego Tomeczka. Hi hi... Dzwonil. Już chyba ze trzy razy. Kocha i tęskni. Tak przynajmniej mówi. I nawet mu wierzę. Nic nie powiem ale muszę się wreszcie zabrać za pakowanie. I prawdę mówiąc przeraża mnie  to niesamowicie. Ale Tomek czeka, ja też czekam. I się doczekam. Jutro. Tylko  musz (...)

Zobacz pełny wpis »