Profil blogerki.
Główny blog | youcanpat.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1989-07-06 |
Wiek | 35 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
Taka sytuacja. A sytuacja generalnie patowa. Mąż za granicą, ja na granicy. Mąż chce mnie zabrać do siebie, ja trzymam się rękami i nogami swojej granicy.
Choć jednym palcem jestem już na jego granicy. Co robić?
Porzucać Polskę? Dom który znam? Miejsca które znam. Dom który kocham, rodzinę którą kocham. Miejsca które kocham.
A (...)
Zobacz pełny wpis » |
Pewność jest kluczem. Mi tej pewności brakuje. Zawsze jeśli idzie o podjęcie jakiejś decyzji ja mam wielki problem. Problem wagi Pństwowej. Do takiej rangi u mnie urasta. Czemu to takie trudne? Po prostu decyduj i działaj! No nie potrafię. Zawsze muszę myśleć, analizować, roztrząsać. A czy wszystko nie było by prostsze, gdybym tak po prostu wybrała jedną opcję i koniec? Klamka zapa (...)
Zobacz pełny wpis » |
Zdecydowałam, ale myślę że to pod wpływem presji. Gdyby to tylko i wyłącznie zależało ode mnie, nigdzie bym się nie ruszyła. Nigdzie. Dobrze mi tutaj. Mój dom, mój świat. Ja. Moje ja. Moje dzieci, ich ja, ich życie. Priorytet mój. A teraz wyrywam nas, z korzeniami, do innego kraju. Będziemy tam żyć. Żyć? Nie wiem czy ja tam będę żyła, czy tylko wegetowała. B&oa (...)
Zobacz pełny wpis » |
Jestem tu, i moje życie straciło sens. Nie mam dla siebie perspektyw na przyszłość, ba nawet na jutro.. Tak mi było dobrze w domu.. A tutaj wszytsko jest takie obce. Takie inne, nieznane. Takie dalekie. Do domu tak daleko.. Do domu którego już nie mam. To znaczy jest, stoi, ale pusty. Ale mówie o tym całokształcie jaki mam na myśli, mówiąc o domu. Jestem tu z m (...)
Zobacz pełny wpis » |
Marzeniem moim był dom. Postawić dom, nowy sliczny,na pieknej działce. Chciałam go urzadzic po swojemu. Chcialam zeby byl moj. Chcialam sama na niego zarobic. Hah. Bagatela. No coz, marzenia marzeniami, rzeczywistosc rzeczywistoscia. Scenariusz moj jeste taki ze bede miala nowy dom ale za granica. W sumie nie dom tylko apartament. Na ten apartament pracuje moj maz. Nie po mojemu to (...)
Zobacz pełny wpis » |
Kurcze, nerwy nerwy nerwy. Ciągle nerwy. Na każdym kroku. A to takie niezdrowe. Czy Wy też tak macie, że wasze życie to ciągłe nerwy? Czy tylko ja tak mam.? Jak sobie radzicie z nerwami? Wybuchacie? Na spokojnie? Strategicznie? Ja po prostu wybuchm jak armata. A potem cisza. Napięcie opadło. Dawniej, wszystko tłumiłam w sobie. Trzymałam dla siebie, nie okazywałam. Teraz bum. Iskra. (...)
Zobacz pełny wpis » |