Profil blogerki.
Imię i nazwisko | Marcelina Stochła |
Główny blog | spilla-di-sicurezza.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1970-01-01 |
Wiek | 54 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
A dodam coć sobie. Właściwie to nic ciekawego się nie wydarzyo. Miałam swój show na hałdzie i z wariatki wijącej sie po ścianach i polewającej alkohol stałam sie autystycznym dzieckiem wcinającym białą czekoladę i tarzającym sie po hałdzie. Heh dla mnie może być, przynajmniej bardziej zbliżone do prawdziwej mnie ;P. Hmmmmmm co jeszcze? Ahia machałam wreszcie z ogniem i żyje o (...)
Zobacz pełny wpis » |
Jak wynika z nagłówka postanowiłam coś napisać, właściwie to nie mam o czym pisać, ale tak sobie piszę bo mi sie nudzi i nie mam co robić. Właściwie to mogłabym się pouczyć (buahaha żarcik taki). W sobote ide sobie na Fantomas Sound System czyli spora dawka reggae, ragga, ska, punk i latino. Już nawet plakacik ukradłam, wspaniale zrywając go z jakiejś budki w środku dnia i na (...)
Zobacz pełny wpis » |
U mnie leci kawałek 'Jabczan'. Nie nie piję teraz tego och ach jakże wspaniałego 'napoju bogów'. Trza gdzieś wyjść bo zwariuję, wczoraj sama zrezygnowałam z wyjścia, no i po co?????? Sama nie znam odpowiedzi, czasami się nie rozumiem.
Rączka mnie boli: tak teraz możeci zacząć się użalać, bo robię to specjalnie, żebyście się litowali. Ach Marcys jest gotowy już nawet na to, żeby w (...)
Zobacz pełny wpis » |
No i zaczęły się ferie, a zaczęły się oj super, extra, git. W piątek byłam sobie na walentynkach w cegle, nio fajnie było, ale bez jakiś super rewelacji. Męczarnia przy muzyce typowo dyskotekowej, oj stwierdzam, że bardzo, bardzo jej nie lubię. Za to wczoraj byłam sobie na Fantomas Sound System i ta muzyczka odpowiada mi w 100%, oj było superaśnie, fajna muzyczka, przednie towarzys (...)
Zobacz pełny wpis » |
To będzie kolejna jakże ambitna notatka. Po drugim dniu pisania próbnego testu z CAE zaczynam wątpić czy jest jakakolwiek szansa, że kiedyś w życiu go zdam. Oczywiście cała moja klasa żyje w takim samym przekonaniu, a potem jak zawsze okaże się, że jednak ja nic nie umiałam, natomiast oni wszyscy zdali na najwyższym poziomie. Dobra mam to w dupie, zresztą jak wszystko :P Hmmm no wi (...)
Zobacz pełny wpis » |
Postanowiłam jakąś notke, jest to jednak lekko utrudnione, bo mam jedną rękę troszke nie sprawną. W sobotę byłam na lodowisku i niestety nasz wyjazd skończył się w szpitalu. Na szczęście nie jest złamana i nie jest prawa, ale i tak 2 tygodnie spędzę z moją kochaną szyną gipsowa. To pewnie dlatego, że nie umiem upadać ;-P Co tam jeszcze u mnie słychać? No więc (nie zaczyna się zdani (...)
Zobacz pełny wpis » |
Siedzę sobie i nudzę się straszliwie chyba pójdę spać. Słucham sobie właśnie "Rozkołysanki" Farben Lehre i to chyba sprawia w największym stopniu, że oczka mi się kleją, a ja odpływam sobie gdzieś w krainę marzeń sennych. Jejciu jak to pięknie określiłam chyba zostanę jakaś poetką :) "Czasami lepiej jest spać w cieniu ogrodu dzikich traw,we śnie budować nowy świat, czasami lepiej j (...)
Zobacz pełny wpis » |
A jednak udało się pójść na półmetek i było super, extra, git!!! Wybawiłam się jak tylko mogłam, biorąc pod uwagę to, że byłam i jestem chora i biorę antybiotyki. Muzyka kompletnie nie w moich klimatach, ale najważniejsze jest oczywiście towarzystwo, a to było przednie. Spodziewałam się nudy i siedzenia pod ścianą, a tu nie, bo nie było czasu.
Ten półmetek napewno nie był dla wsz (...)
Zobacz pełny wpis » |
Więc byłam sobie w weekend na najlepszym koncercie tych wakacji czyli na koncerciku Jean Michael Jarre'a!!!!! Nie jestem fanką jego muzyki, ale fajerwerki, swiatla, doskonala precyzja i ogolnie calosc zrobila na mnie takie niesamowite wrazenie, ze jeszcze nie moge sie pozbierac :))) Nawet zanudzajacy nas Soyka nie popsul koncertu :P Ludzie tez byli niesamow (...)
Zobacz pełny wpis » |
Siedze sobie w domq i nudzę się straszliwie, normalnie masakrycznie. Od piątku wychodzę tylko na rehabilitację lub na spacery godzinne z mamą i szczurusiem. Swoją drogą szczurkowi chyba pierwsze spacerki w tym roku się nie podobały, bo cały czas siedział w kapturku, albo w rękawie. Oj misiaczek to sobie umie znaleźć najlepsze i najcieplejsze miejsce. A teraz siedzi na moim ramieniu (...)
Zobacz pełny wpis » |