Profil blogerki.
Imię i nazwisko | Maciek Butkowski |
Główny blog | szum-rodzi-haas.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1970-01-01 |
Wiek | 54 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
No to znowu opis wczorajszego dnia, czyli soboty. Oskar wpadł o 16:20, Sikora na zawodach. Siedzimy do 17, razem mamy 3dychy, ale po dyche musimy wpasac na Dąbrowę, co nam się pokryje z dostawą. Jedziemy, o 17:10 mamy hajs, ale jaranie będzie dopiero o 17:40. Jedziemy 2ką kilka przystanków dalej bo lufy i brony. Chuj wciął lewą legitkę i niestety bronów nie było, więc postanow (...)
Zobacz pełny wpis » |
No i tak głupio było siedziec w domu w sobotę. Sikora był na 18stce to się zgadałem tylko z Oskarem, wbił gdzieś o 17.30 do mnie. Ja tylko dycha. On też. No to pomyśleliśmy - duża połówka xd. Mama dorzuciła kolejną dychę to myślimy sztuka ot co. Pojechaliśmy na dąbrowę po jazz a potem tramwajem kilka przystanków dalej po fify. Plan - jedziemy do mnie na kwadrat. Zajaraliśmy, Oskar (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wielki comeback opowieści wielkiej treści co szeleści w naszych głowach popopopopo. Wczoraj. Pierwsza sobota roku szkolnego. Pierwszą sobotę należy uczcic. Powrót do oldschoolu, jedziemy jedziemy jedziemy po połówę na pietrynę. Brama. Weed. Odbijamy. Pierwsza tuba poszła gdzieś w bramie tralala itp. Plan - jedziemy na dworzec. Idziemy pietryną. Nagle. Poczuliśmy zew przygody. Wbili (...)
Zobacz pełny wpis » |
Piątek, czyli dużo fajniejszy dzień niż czwartek. Ustawieni tym razem z Sikorą na 16. 16 to w chuj daleko od 11. Czyli rozpalam puchar, gdyż ponieważ ładna pogoda za oknem. Zapuszczam muzykę na kompie i w tym momencie włącza się zajebista jazda. Czuję niesamowitą więź z moim minisoundsystemem. Cieszymy sie razem, ze swojej obecności i jest tu po to, by napierdalac tłusty bas dla mn (...)
Zobacz pełny wpis » |
Poprzednia sobota, czyli Oskar wpada, Sikora na zawodach. Gromada idzie na mecz, od Pawła tylko hasz, kontakty Oskara na Bałutach zawodzą. Wkurwienie. Dobra coś kołujemy jednak na Bałutach. Jedziemy. Dojeżdżamy. Podbijamy na boisko, gdzie siedzi około 15typa w tym panny. Wokół już walają się półlitrówki, klimat pozytywny. Odbijamy z 2 gościami. Idziemy, po temat, bierzemy, idziemy (...)
Zobacz pełny wpis » |
O 18 @ krancowka, wsiadam w autobek na bratoszewskiego dolacza adrian. Jedziemy na plac wolnosci, po bilety.
Czekaja na nas jacys kumple A. Wbijamy do sklepu ja z kumplem biore 0,5 walnelismy to w jakims obesranym parku. W miedzyczasie
dolaczaja sie jakies kolezany. Jeden koleszka obala winiasza, ale straszne burzuje z tych ludzi -
fajki "downhille" najdrozsze jakie znam, win (...)
Zobacz pełny wpis » |
Piątek
z pozytywnym nastwieniem na nadchodzacy weekend opuscilem (lol)szkole(lol?). niestety pierwsza noc z piatku-sobote spedzilem przed kumputerem straszliwie zamulajac do ok.4 ;p
wreszcie wbilem sie do mintwallin i jestem 80k expa i 25k cashu do przodu co w pewnym stopniu rekompensuje stracony wieczor. niestety ta pojebana gra strasznie wciaga
Sobota
10 - pierwsze przebud (...)
Zobacz pełny wpis » |
Noo od soboty już trochę czasu minęło. Może sobie przypomnę co robiliśmy. Hmm no to tak, Gromada był pusty, moje kontakty też. Pojechaliśmy na Bałuty do kontaktu Oskara. Tam zakupiliśmy sztukę. Pół dla mnie i pół dla nas. Z 1,5h nam zajęło kołowanie tego i pojechanie tam gdzie chcieliśmy. Zajebani już dotarliśmy na Piłsudskiego gdzie udaliśmy się na kładkę/mostek nad ulicą, gdzie t (...)
Zobacz pełny wpis » |
Jest sobota, opis czwartku:Ładna pogoda, w szkole sesja o Łodzi, zero lekcji. Dzwonię do Oskara czy robimy coś dzisiaj. On mówi, że ma jeszcze zapasy z poniedziałku Sikory, który zresztą nie jara przez 2tygodnie. No to decyzja, że robimy tą połówkę, a Sikorze oddamy przy okazji.Wpadł do mnie około 16. Poszliśmy sobie pod wiadukt przy cmentarzu, ale tam lipna miejscówa była, więc wb (...)
Zobacz pełny wpis » |
Czwartek, czyli Oskar wpada. Kupujemy sztukę. Umówieni za 30min z Gromadą. Sikory nie ma, bo pojechał do rodziny. Powiedział, że jaramy w piątek i że my stawiamy. Kurwa, mamy jaranie tylko na jeden dzien, ale no co mamy niby nie jarac dzisiaj? Podbijamy pod Orlen, gromada sie spoznia, a my wkurwieni z powodu lipnej sytuacji finansowej. Mamy przynajmniej nadzieję, że wycyganimy coś (...)
Zobacz pełny wpis » |