Profil blogera.
Główny blog | susel.blogi.pl » |
Data urodzenia | 1987-12-17 |
Wiek | 37 lat |
Ostatnia aktywność | 2 lata temu lub dawniej |
Wizyta u znajomych (u Ozzy'ego) tydzien temu skonczyla sie, jak mozna sie bylo spodziewac, totalnym hardcorem. Przybylismy dosc asekuracyjnie, majac po 7 browarow na glowe. Angolskie bronxy sa cienkie jak dupa weza, wiec w sumie mozna to traktowac jak 5. I wszystko byloby gitez, gdybysmy nie skonczyli tego wszystkiego uczac Ozzy'ego i jego malzonke pic czystej wodki, bez przepity n (...)
Zobacz pełny wpis » |
Wqurwiłem się wczoraj jeszcze na coś innego. Mianowicie chodzi mi o wprowadzenie nowej formy winy kwalifikowanej: kary za zabójstwo policjanta na służbie. Zastanawia mnie to, czemu za zabicie "zwykłego" obywatela grozi przestępcy 148§1 [i następne, za wyjątkiem może §4] gdzie dolna granica kary to 8 lat, a za zabicie policjanta na służbie ma to być 25 lat (...)
Zobacz pełny wpis » |
16/12/2032Kocham ją - pomyślałem. Było to tak nagłe, że dreszcz przeszedł mi po plecach.- W takim wieku to ma prawo się zdążyć. Proszę się uspokoić, robimy wszystko, co w naszej mocy - zapewniał mnie recepcjonista - najlepiej jak pójdzie pan do domu, zadzwonimy jak sytuacja stanie się jaśniejsza. Jaki młody ten chłopak, pewnie pracuje tu od niedawna - pomyślałem. Łatwo mu to (...)
Zobacz pełny wpis » |
Z czystym sumieniem stwierdzam, jak na razie, najbardziej zwariowany dzien od kiedy przyjechalem tu do Anglii.. Nie lubie poniedzialkow wogole, a co dopiero tego ostatniego.Zaczal sie wczesnie, pobudka kolo 5 rano, w samochod i odwoze B. do FineTubes, po drodze zgarniam jeszcze takiego Piotra co tez tam pracuje, powrot do domu. Herbatka, kromka, odwoze G. na dworzec na 6:30, tez do (...)
Zobacz pełny wpis » |
bylismy z Bartoszem na weekend w Kraku. wypas. chociaz hardcore niemilosierny. 340 zeta na dentyste wydalem, teraz oslepiam ludzi na ulicy :D wyjazd bardzo udany, chociaz oczywiscie sie okazalo ze bardzo malo czasu de facto bylo. poznalem laske mlodego, bardzo w porzadku kobieta. zajezdzilem babci golfa, skrzynia biegow, wsteczny wykitowal (chociaz ponoc pieprzyl sie juz wczesniej, (...)
Zobacz pełny wpis » |
.. dwa miesiace jestem juz na obczyznie. Dwa miesiace bez mojej muzyki (bo, kretyn, nie pomyslalem o zabraniu ze soba ani walkmena, ani magnetofonu, ani zadnych kaset, CDekow, mp3, no nic :/).A jakoze ja czegos sluchac musze, zycie bez muzyki nie ma sensu (itp.,itd.) - to sluchalem gowien plynacych z radia, typu jakies dido, czy inne natasze bedingfield (czy jak to sie pisze). brrr (...)
Zobacz pełny wpis » |
Nie piszę na żywo, bo padło mi łącze… Jest już 10-ty październik 2001, środa, ok. 01:00Dzisiaj był cudowny dzień, choć na taki się nie zapowiadało… Początkowo piękna pogoda, zamieniła się w szarówkę, ja złapałem jakiegoś doła stojąc w zakorkowanych ulicach Default City i myślałem jak to mi źle i ogólnie… Postanowiłem więc poprawić sobie humor idąc (...)
Zobacz pełny wpis » |
sie zyje jakos. w pracy naprawde niezle. mam juz okolo 24 sprzedaze. sam sobie na pamiec licze, wiec moze byc tak +/- 2. bo nie kazda sprzedaz jest zaliczana niestety, czasami to nie ode mnie zalezy. bo jak juz przekonam goscia przez telefon, to przekazuje go dalej do tzw. "verifier"a, i on ma za zadanie wyciagnac od delikwenta dane konta bankowego, hehe, a czasami ludzik (...)
Zobacz pełny wpis » |
Tydzien temu w piatek dolaczyl do mnie kumpel z Polski, niejaki Bartosz. Wypas. Nie jestem w koncu sam, jest ciekawiej. Tez bedzie szukal pracy, troche postaram mu sie w tym pomoc. Na razie wysprzatal cale moje mieszkanie, hehe. Podwojny wypas, bo przywiozl ze soba moj komputer - calkiem niezly laptop, ktory mlody kupil za kase ktora wyslalem do domu. Dobry sprzecior.W ta niedziele (...)
Zobacz pełny wpis » |
Święta minęły bardzo spokojnie... Nawet, mimo że ich nie lubię, nie było tak źle... Szczerze mówiąc, to pierwszy raz od wielu lat było OK. Skromnie, ale przyjemnie... Kirina, dzięki!Dziadek oczywiście sypał z rękawa niesamowitymi historyjkami. Jedna z nich, zapadła mi w głowie, jako naprawdę niesamowita... Choć słyszałem ją już, to na nowo rozpaliła mą wyobraźnię... Oto i on (...)
Zobacz pełny wpis » |