Odkryłem świetne sposób na PinoLary! Tam i tu?
Dzisiaj przypadkiem zastanawiąjąc się nad sprawami konkursu, odkryłem jedno nie dopatrzenie w zdobywaniu pinolarów! Podzielę się tym zanim administracja zauważy ten karygodny błąd który może pozwolić zarabiać nawet do 500 pinolarow dziennie!! Wystarczy wejść na http://pinotv.pl/kanal/likemusic przesunąc na sam dół i wcisnąć dodatkowe pinolary online! Zobacz cały wpis na blogu » |
Pożegnać łzy i iść dalej... Moje przemyślenia
Coś się nie układa, cos się sypie. Brak mi czegoś w sercu, w duszy… łez jest, co raz więcej. Zadaję sobie pytanie; „Czego mi brak? Miłości? Szczęścia?” Brak miłości, owszem, od jakiej osoby? Do osoby mi znanej, tajemniczej, zamkniętej w sobie. Chłopak o prześlicznych, zielonych oczkach… Moje oczy są niebieskie, nawet można powiedzieć, że błękitne jak niebo, ale po nich lecą łzy… czasami szczęścia, a czasami smutku… Każda kłótnia z kimś bliskim, to igiełka mała lub większa wbita w me serce. Jakie to serce jest? Popękane z lekka, pokruszone. Co zrobić? Odejść gdzieś daleko, porzucając dom? Może by było tak najlepiej? Nie raniłoby się nikogo... Oj nie... Zraniłoby się rodziców… Oni wypłakali by się za wszystkie czasy… ale, po co maja tak cierpieć? Czasem ze smutku i tęsknoty można umrzeć… ale przecież ich się kocha, szanuje w jakiś tam sposób… Okazując to lepiej i gorzej. Każdy z nas okazuje to inaczej. Ale nadal pozostaje pytanie, co zrobić? Nie powinno się uciekać od pr (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
:( zniewolona-mysl
Zobacz cały wpis na blogu » |
Boże.... Pomóż.... Bo życie kabaretem jest!
Nie wierzę w przyjaźń i miłość. Po godzinie już wierzę i mi tego brakuje. Dzisiejszy dzień przepełniony był myślenie. Śmiertelnie się obraziłam na 3 osoby i na każdą z innego powodu. Wszyscy się ze mnie ciągle nabijają robią ze mnie klasowego kozła ofiarnego. To cholernie boli. Jestem słaba. Przyjaciele mnie opuścili. Nie umiem sobie z niczym poradzić… staram się a jednak nie wychodzi mi. Chciałabym sobie jakoś umieć radzić. Nie chcę już poprzez siłę fizyczna sobie radzić z innymi gdy mi dokuczają czy cos z tego. Chciałabym doczekać się takiego dnia kiedy nie będę musiała się bronić lecz poczuje od nich bijący szacunek do mnie… Panie Boże! Proszę pomóż mi bo nie daje rady mieść tego krzyża… Przytłacza mnie on! PROSZĘ…. Ześlij mi pomoc ;((( (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Boże.... Pomóż.... Bo życie kabaretem jest!
Nie wierzę w przyjaźń i miłość. Po godzinie już wierzę i mi tego brakuje. Dzisiejszy dzień przepełniony był myślenie. Śmiertelnie się obraziłam na 3 osoby i na każdą z innego powodu. Wszyscy się ze mnie ciągle nabijają robią ze mnie klasowego kozła ofiarnego. To cholernie boli. Jestem słaba. Przyjaciele mnie opuścili. Nie umiem sobie z niczym poradzić… staram się a jednak nie wychodzi mi. Chciałabym sobie jakoś umieć radzić. Nie chcę już poprzez siłę fizyczna sobie radzić z innymi gdy mi dokuczają czy cos z tego. Chciałabym doczekać się takiego dnia kiedy nie będę musiała się bronić lecz poczuje od nich bijący szacunek do mnie… Panie Boże! Proszę pomóż mi bo nie daje rady mieść tego krzyża… Przytłacza mnie on! PROSZĘ…. Ześlij mi pomoc ;((( (...) Zobacz cały wpis na blogu » |