Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Opis zdarzeń część 1 Żona alkoholika
Mam na imię Joanna, 35 lat, dwie cudowne córeczki i męża alkoholika który nie pije od ponad roku (chociaż nie mogę powiedzieć że jestem tego pewna w100%) Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami, miłość od pierwszego wejrzenia. Naprawdę zabujałam się w Nim i mimo młodego wieku wiedziałam, że chcę z Nim dzielić życie. Było różnie, jak to bywa z nastolatkami, zrywaliśmy ze sobą i wracaliśmy do siebie. Aż w końcu któregoś dnia On zniknął i przepadł na kilka lat. Czekałam długo, dowiedziałam się, że urodziło mu się dziecko i potem jeszcze czekałam bo może jednak do mnie wróci... Nie wrócił. Pewnego dnia poznałam chłopaka za którego po dwóch latach wyszłam za mąż. Nie byłam szczęśliwa. I kiedy myślałam że już chyba nic dobrego mnie w życiu nie spotka On wrócił. I wtedy było jak w tych filmach o miłości... Wyjechaliśmy z kraju, wszystko układało nam się cudownie, oboje byliśmy bardzo szczęśliwi. Szybko (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Nie wierz mi, gdy ciągle się uśmiecham... W ciele, które jest labiryntem...
Wczoraj przez cały dzień jadłam, piłam litry piwa i rzygałam. Jak w jakimś autodestrukcyjnym transie: nadmierna ilość jedzenia - wywoałanie wymiotów - umycie zębów - piwko - nadmierna ilość jedzenia... itd. A w międzyczasie, robiłam to, co zwykle w soboty: nie uznaję biegania po cmentarzach z lampionami wielkości garów wśród lansującego się tłumu, więc zwyczajnie posprzątałam całe mieszkanie, poszłam z psem na cudny spacer... Zwykłe życie, z popijaniem, objadaniem się i wymiotowaniem w tle. Koszmary senne, jakich chyba nie wyprodukuje zdrowo działający umysł. Czuję się paskudnie. Tak paskudnie można czuć się tylko psychicznie, żaden ból fizyczny tego nie odda... Jechałam dziś z S. i R. do galerii i było mi wstyd. Za siebie. Nie wiem, czy to widzieli, czy nie. Miałam wrażenie, że mam wypisane na twarzy, że jestem bulimiczką, alkoholiczką i wszystkim, co najgorsze i najobrzydliwsze. Ale nie mam zamiaru się poddać. Jeszcze nie teraz... (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Alkoholizm Zapiski mysli
Jest to najbardziej postepujaca dzisiejszego spoleczenstwa. Co najsmieszniejsze nie wybiera miedzy wiekiem klasa spoleczna czy nawet iloscia dochodow. Nawet nie chodzi o kondycje fizyczna czy predyspozycje zdrowotne. Najbrutalniejsze choroba ,ktora zabija , nie tylko ludzi ich dotknieta ale tez wszystkich wokolo oraz relacje miedyz osobami. Najstraszniejsze jednak jest to ze jest to choroba mojego pokolenia bo wlasnie od roku mojego urodzenia ilosc mlodych alkoholikow oraz wskaznik ilosci mlodych alkoholikow zaczal wzrastac od roku mojego urodzenia. Patzrac na swiat ,ktory mnie otacza jak najbardziej to potwierdzam. Nawet dajac moj przyklad ,majac 12 lat pierwszy raz sie upilem do nieprzytomnosci. Patrzac dalej nie wiele znam osob ktore wogole nie pija, a jeszcze mniej ktore nigdy nie pily.Smieszne jest to ze na dzisiejszych imprezach nie ma osoby ,ktora po prosi sok albo wode mineralna ,tylko idzie piwo a jak lepiej sie wiedzie to od razu flaszka albo drinki. W miesice ktore znam nie ma slabych drinkow. T (...) Zobacz cały wpis na blogu » |