Dzień

Wpisy zawierające słowo kluczowe dzień.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Dzień wolny i mecz. Luźne opowiadanie opowiadania kryminalne

   Anna uznała, że przyda się jej i Dominikowi dzień odpoczynku od zamieszania związanego ze śledztwem. Szykowali się na wieczór, ponieważ ulubiona drużyna chłopaka walczyła w dwumeczu o awans do kolejnej rundy w europejskich pucharach. Mecz rozpoczynał się o 19:00, więc młodzi detektywi mieli dużo czasu, aby przygotować się do niego. W pewnym momencie do Dominika zadzwonił jego kolega, który tak jak on kibicował drużynie z Mazowsza.- Siema Dominik. Wpadasz do mnie na mecz dzisiaj wieczorem ?- Ja dzisiaj obiecałem Ance, że spędzę z nią ten dzień.- Przepraszam, co ? Przecież nie jesteście w związku.Dominik wiedział, że jego kumpel miał rację, ale trudno było mu przyznać się, że to jest relacja partnerska w interesach. - Tak, ale ona nie lubi jak zmienia się plany bez uzgodnienia z nią.- Ouu. To żeś się władował we współpracę z taką dziewczyną. Nie zazdroszczę Ci.- Igor jak zobaczysz ją na żywo to zmienisz zdanie. Ona j (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
DZIŚ ZACZYNAM NOWY DZIEŃ Ewa Avatari -WRÓŻKA - TERAPEUTA USTAWIEŃ SYSTEMOWYCH

  P E R G A M I N P I E R W S Z Y Dziś zaczynam nowe życie. Dziś zrzucam swoją starą skórę, która przez tyle czasuznosiła rany niepowodzeń i obrażenia przeciętności.Dziś rodzę się na nowo,a miejscem mojego narodzenia jest winnica,w której owoców wystarczy dla wszystkich.Dziś zbiorę grona mądrości z najwyższych i pełnych owoców winorośli, ponieważ sadzili je przez całe pokolenianajwięksi mędrcy mojego zawodu, którzy żyli przede mną.Dziś będę się rozkoszował smakiem świeżych winogroni na pewno połknę ziarno sukcesu ukryte w każdym owocu,i zakiełkuje we mnie nowe życie. Kariera, którą wybrałem, daje wiele wspaniałych możliwości,ale równocześnie pełna jest udręki i rozpaczy,albowiem gdyby zwłoki tych, którzy ponie (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Bohater serialu. Dzień wolny. Sandomierz opowiadania kryminalne

   Anna razem z Dominikiem wsiedli do samochodu marki Toyota Corolla, który zamówił chłopak od swojego starego znajomego i wyruszyli spod miejsca, w którym przesłuchiwali Huberta. To był jego dom usytuowany w Święcicach. Postanowili udać się do Sandomierza, aby zrobić sobie jeden dzień odskoczni od tej całej sprawy. Kierowca miał za zadanie zawieźć ich do Sandomierza. Podczas podróży podziwiali malownicze okolice, jakie znajdowały się w miejscowościach, które mijali w drodze do celu.Byli na miejscu o godzinie 10:25.    W pewnym momencie zauważyli Andżelikę, która miała dla nich nowe informacje. Podeszła do Dominika i Anny, dała im pewną teczkę.- Co tutaj jest ? - zapytała zaciekawiona Anna.- Sama zobacz. - powiedziała Andżelika.    Anna pełna nieufności otworzyła teczkę i zobaczyła artykuł pewnego znajomego redaktora. W nim były same bzdury. Było napisane o tym, że Jessik (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
24 godziny opowiadania kryminalne

   Przez następną dobę Anna musiała spotkać się z kilkoma osoba z bliskiego otoczenia Agnieszki. Wszystko po to, aby dowiedzieć się o niej niezbędnych rzeczy do dalszych etapów śledztwa. Na początek zaplanowała sobie wizytę u jej siostry, ale szybko z tego zrezygnowała, ponieważ przypomniała sobie, że były one pokłócone i nie odzywały się do siebie od czasu, gdy Agnieszka dowiedziała się, że ta dziewczyna współpracowała z konkurencyjną firmą i chciała przejąć jej klientów dla tamtego biznesu.   Postanowiła zadzwonić do szwagra i dowiedzieć się nieco więcej o tym procederze, ale mężczyzna nie był skory do rozmawiania na tematy pracy swojej nieżyjącej żony. Chciała zasięgnąć języka odnośnie tego, kto mógłby cokolwiek wiedzieć na ten temat. Podjęła decyzję, aby poszperać na portalu społecznościowym, a konkretnie mówiąc na fan page’u supermarketu. - To, cwana bestia. - powiedziała do siebie Anna. - Chciał się um&oac (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Łk 19, 11-28 bierziczytaj

Dzień został ci powierzony jako dar od Boga.  Zrób wszystko, co w twej mocy, aby jak najlepiej z niego skorzystać  dla Bożej chwały i twego zbawienia. ...    Jezus nie skąpi ci swej łaski.  Dziękuj Mu za obfitość zaufania i wszystkie dary,  które składa w twe ręce. ...    Pytanie "kiedy?" potrafiło zająć uwagę uczniów od samego początku.  Jest to ciągle aktualna pokusa.  Niesie ze sobą jednak poważne niebezpieczeństwo.  Myśląc o tym, "czy to już?" albo "kiedy?,  zapominasz, że przykazanie Pana jest inne.  Twoje "teraz" ma być czasem pomnażania talentów czy min złożonych w twoje ręce przez Pana.  Z tego będziesz rozliczony. ... 

Zobacz cały wpis na blogu »
Czas zimowy czy letni biologia i ochrona przyrody

Kolejny wpis o tym co ludzkie. To, który czas lepszy, który zdrowszy to zależy od człowieka, jeden woli pospać dłużej, drugi lubi wcześniej wstać. Moim zdaniem ta zależność wcześniej/później ma znaczenie tylko na początku zmiany, potem człowiek sie przyzwyczaja. Godzina nie jest dużą jednostką czasu, a ludzie potrafią przyzwyczaić się do innych stref chronologicznych i klimatycznych znacznie bardziej różniących się od ich rodzimej strefy. Wiemy, że na adaptację do zjawiska jet-lag (zmiana strefy czasowej) potrzeba ok. 3 tygodnie, ale są badania, które mówia, że zmiana strefy czasowej do 3 godzin nie ma dużego znaczenia, więc czym jest ta godzina?  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
dzień 1 samochód

Dzień dobry! Ten blog nie jest o samochodach.

Zobacz cały wpis na blogu »
Nowy dzień Nowa rzeczywistość a zmiana życia

Witam zacznę  pisać od dzisiaj o sobie i o ludziach miejscach.dziś jest kolejny dzień z życia na nowo.a ktoś mnie pytał czy chce tak żyć  bez miłości mojego życia.bez człowieka dzięki któremu poczułam się najpiękniejsza najmadrzejsza dzięki któremu poznałam tyle cudownych miejsc i ludzi.żyje ale jakbym  nie żyła.trzymam się tylko dla niego. Mysle że  kiedyś to przeczyta wiec chce by też wiedział  co myślę i co robię.dzień jak co dzień każdego z was śniadanie  bułka z konfitura kawa zakupy.jutro rozmowa o pracę zobaczymy co z tego wyjdzie.a dziś jeszcze zakupy juz są ozdoby świąteczne piękne i cudowne.dziadki do orzechów renifery sanie śnieg sztuczny ... bez niego masakrycznie trudne.dobra dziś się odezwę w następnych wpisach tez powspominać o pięknych miejscach restauracjach hotelach w których warto się zatrzymać 

Zobacz cały wpis na blogu »
Miłego Dnia! Czytambolubie

Zobacz cały wpis na blogu »
Dosyć spontaniczny dzień kreatywny-świat

Hejka kruszyny Co tam u was?? Ja dzisiaj miałam mega zakręcony dzień. A przez tego wirusa przyjechałam do cioci na wieś by, być daleko od zgiełku miasta. To dni tutaj są niesamowite... (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Nieplanowany poniedziałek Codzienne ciekawostki o nas

Hejkaa,  Z tej strony Marta i opowiem wam jak minął mi dziś dzień! Wstałam dziś dość wcześnie ok.6, przygotowałam pyszne i w miarę zdrowe jedzenie, czyli jajecznice z pomidorami i do tego bagietke czosntkową. Chwilę po zjedzeniu był czas na 15 min ćwiczenia. Potem postanowiłam się wykąpać i zrobić makijaż. Około godziny 8 wyszłam na zajęcia do szkoły gdzie miałam do 15 lekcje. W międzyczasie w szkole spotkałam sie z przyjaciółmi a po skończonych lekcjach udałam się na obiad do pizzerii Mondo. Zamówiłam sobie pyszną sałatkę z kurczakiem. Po powrocie do domu zaczęłam odrabiać lekcje i koło 21 zająć się przygotowywać do snu. Może to dziwne ale ostanio staram się chodzić szybciej spać, żeby rano być wypoczętym i w pełni sił. Lubię przed snem oblukać w telefonnie co się dzieje w świecie i popisać ze znajomymi. Może to jest zbyt ciekawy dzień dla was ale myślę, że tamte pozostałe będą ciekawsze:)   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pierwszy dzień! Dzień z życia Kaśki

Pierwszy dzień pracy w nowej pracy minął Kaśce spokojnie, bez większych problemów. Poza tym, że w południe naszła ją taka senność, że najchętniej zamiast siedzieć w pracy to wolałaby pójść spać. Dzisiejszego dnia to jednak nie praca była jej największym zmartwieniem ale kot. Od dwóch dni znów jest jakiś osowiały i apatyczny. W nocy zaniepokoiło ją to jak oddycha. Jego brzuch falował nienaturalne. Nie było, co dłużej czekać. Trzeba było jechać do weta. Najpierw postanowili, że pojadą jak Kaśka skończy pracę czyli po 17.00. Jednak obserwując kota Kaśka zdecydowała, że stan kota jest na tyle poważny, że nie ma co dalej zwlekać. Niech jednak jedzie mąż z teściową. Chciała być przy kocie podczas badania, no ale trudno. W końcu zdrowie kota jest ważniejsze! Tak więc Wół pojechał z matką i kotem do weta. Okazało się jednak, że dzisiaj nie ma dużo zleceń i może skończyć wcześniej. W tej sytuacji postanowiła, że dojedzie do nich. Zadzwoniła więc do Woła. - Dojadę do Was, g (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Klasyka gatunku jak mieszanie trunków Pronto! I have a BPD

Witam.  Jezeli próbujecie zrozumieć kogoś z osobowością na pograniczu to musicie wiedzieć, że jednym z najcieższych pytań jest pytanie ( nie brzmi mi to zbyt poprawnie językowo 🤯 ): "dlaczego?" Kiedy ktoś jest smutny, zazwyczaj jest ku temu jakiś powód. A jeżeli osoba z borderline czuje pustkę, ma doła - nie umiem tego uczucia inaczej sprecyzować - przeważnie nie jest w stanie podać powodu. Tak po prostu jest. I to jest ciężkie, bo nie wiadomo jak temu zaradzić, jak z tym walczyć.   Serdecznie polecam terapię, rozmowe, opukiwanie emocji. Poznać siebie -> zrozumieć siebie -> pomóc sobie. Dobrej nocy 🍀  

Zobacz cały wpis na blogu »
SPECJAŁ NA TYDZIEŃ BLOGA Myszki - dzień za dniem

Jestem z wami już tydzień, mam nadzieje ze moje myszki poprawiaja wam codziennie nastroj, z tej okazji wlasnie wstawiam wam video, na ktorym widac myszy jakby byly w grze

Zobacz cały wpis na blogu »
Niedziela 24.02 Moje codzienne życie

Wczoraj z A. byliśmy na 40-stce wyprawianej w lokalu przez moją Ciocię.  Było fajnie, popili, potańczyli, spotkali się z rodziną i znajomymi. Ale i tak myśli mi uciekały już do niedzieli i wyjazdu. Wyjazd o 12:00. Kilka godzin jazdy, oczywiście z przerwami na siku i King Burgera. I witaj Warszawo. Po 15:00 mogłam się już zameldować w zamówionym hotelu. Szału nie ma - ale doceńmy plusy, pokój mam sama, jest toaleta - jest czysto. I nawet miejsce a'la biurko dla laptopa jest. Aaaaa, no i łóżko jest duże więc na pewno się wyśpię - jeśli uda mi się zasnąć oczywiście, bo nowych miejsc nie lubię. Więc załóżmy, że wszystko pasuje.  Mój szkoleniowy tydzień zaczyna się jutro o 10:00. Taksówka na 9.20 - zobaczymy jak Warszawskie Taxówki kasują swoich potencjalnych klientów.  Przyznam, że się stresuję. Kiedyś myślałam, że to Gdańsk jest wielkim miastem, a ja malutka muszę się w nim odnaleźć.  Dziś natom (...)

Zobacz cały wpis na blogu »