Co leży na sercu Co leży na sercu
Ciągle zastanawiam się , co ja w życiu robię źle. Zadaje sobie to pytanie codziennie, jednak nie potrafię znaleść odpowiedzi. Z rodziną jak to się mówi "najlepiej wychodzi na zdjęciu" , mogę się z tym zgodzić. Nie zawsze jest kolorowo , trzeba się wspierać wzajemnie i sobie pomagać. Cóż ja to jestem bardziej "czarną owcą" w rodzinie, nie było na kogo zgonić zawsze zganiano na mnie. Gdy próbowałam zachowywać się dokładnie tak jak oni sami tego chcą , było jeszcze gorzej. Nie mogę znaleść w nich zrozumienia, chcą ze mna pogadać owszem porozmawiam , ale co z tego jak to co im powiem zostaje obrócone i tak przeciwko mnie. Ehh , nigdy nie miałam łatwo.Rozmowa z przyjaciółmi pomaga mi bardziej niż rozmowa z własną matka , na przyjaciela mogę liczyć i mam te pewność że nikomu nic nie powie, jednak gdy tylko powiem coś swoim rodzicom , zaraz o tym wie cała (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Przebłyski Moje wiersze
Przebłyski Ponury dzień, przeplatany opadami deszczu i śniegu- dobiega wreszcie do końca... Nieśmiały promyk słońca, przedarł się przez chmury, oświetlił krople wody,zawieszone na gałązce... Woda, błyszczy w słońcu- niby perła.. Cieszy wzrok, swoim widokiem.. Pogoda, uwięziła wszystkich w domach, oczekujemy na zmiany.. Psa trudno namówić na spacer- w taki dzień , szuka ciepłego kąta- nieczuły na wezwania.. mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Przegonić chmury... Moje wiersze
Przegonić chmury.... Dzień zwykły, lecz ponury. Siedzisz, samotnie i oglądasz chmury. Dla Twych oczu roztacza się widok z okien, to Świat, który mieni się tysiącem barw- zapłakany.. Mam swój kawałek nieba do obserwacji... Ptaki, których śpiew dociera- życie umilają.. Róża purpurowa, kwitnąca samotnie, przed nadejściem chłodów- cieszy oko, chociaż strugi deszczu- okna obmywają Spokój, który zapanował po chwilach grozy- to nadzieja na słońce ! mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Pożegnanie Opowiadanie fantastyczne
Pożegnanie Nadszedł dzień pożegnania z rodziną. Podróż, rozpoczęliśmy od Wybrzeża M. Bałtyckiego. Wędrówka - przynosiła nam wiele satysfakcji. Można było podziwiać piękno natury i poznawać urocze zakątki, wzdłuż drogi nad morzem. Noclegi , spedzaliśmy w namiocie, a czasem w tanich pensjonatach. W czasie wędrówki- zaczęliśmy z przyjaciółmi niezbyt mądre zabawy. Zabawy w chowanego - zakończyły się dla mnie ponownym zagubieniem. Zabłądziłam i przez ponad 3 godziny szukałam drogi, a także nawoływałam przyjaciół. Kręciłam się jednak w kółko i pom imo wołania - nikt mnie nie słyszał. Dzień, niestety miał się ku końcowi.Ja byłam bardzo zmęczona- usiadłam pod drzewem.Nawet nie wiem kiedy usnęłam. Nie wiem jak długo spałam, ale po prze (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Powrót dziecka Opowiadanie fantastyczne
Powrót dziecka Dzień piękny się zapowiadał ,od samego rana. Po przebudzeniu- Zula wyszła do ogrodu, machinalnie szukając córki Rity.Jakież było jej zdziwienie, kiedy w pobliżu domu zobaczyła córkę ! Bez zbędnych pytań uścisnęła dziecko- zabrała je szybko do domu.Rita- kochanie ! Odpocznij i posil się. O tym, co się stało, opowiesz później.. Następnego dnia mama zasypała córkę pytaniami : Co się z Tobą działo?Wszyscy Cię poszukiwali przez kilka miesiecy. Rita, jednak milczała , jak zaklęta.Odpowiedziała jedynie matce, że kiedyś jej opowie o wszystkim.Zula dała teraz za wygraną i nie nalegała więcej. Powrót córki- sprawił mi wielką radość ! Mogłam już normalnie funkcjonować, t,j. pracować, aby utrzymać rodzinę. Córka moj (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Ciągłość Moje wiersze
Ciagłość Dzień radosny, zamienia się w smutny.. Ciemne chmury, zawisły na horyzoncie.. Nawet ptaki, zaprzestały swoich treli.. Chwile takie, trzeba umieć przeżyć.. Nie można pozwolić , aby szarość i ciemność zabrały Ci radosne nutki.. Ranek, nowy znowu nadejdzie.. Zabłyśnie słońce, krople rosy błyszczące przywrócą radość i nadzieję- oczekującym... mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Melancholia.. Moje wiersze
Melancholia.. Dzień ponury, ze wszystkich stron nas otacza- wdziera się w każdy zakątek naszej duszy.. Wszystko zagłuszy.. Melancholia ustąpi miejsca wyobraźni, o pięknie, jakie natura przed nami roztacza.. Przywołaj w wyobraźni horyzont, oświetlony promieniami słońca, kwiaty mleczów, co wypełniają żółcią- dywany z zieleni, tulipany dumnie stojące, pośród innych kwiatów -zachęcają na spacer.. Cisza... Cisza głęboka- rozsiewa spokój.. Słychać tylko brzęczenie pszczół i trzmieli, co ciężko pracują, pośród sadów bieli... Przyjacielu !Jeśli potrafisz myślami przenieść się, w miłe otoczenie- zniknie szarość dnia i stan ducha zmieni... &nb (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Niedziela WpływowyDotyk-powieść
Niedziela W końcu udało mi się złapać psychiczno-fizyczną równowagę. Starałem się zapomnieć o tym dziwnym śnie i udałem się do kuchni by zaparzyć sobie kawę. Jak się okazało nie było takiej potrzeby. Już wychodząc z pokoju czułem zapach kawy, który odprowadził mnie do kuchni. Na stole leżały kanapki a za stołem siedział prze szczęśliwy Adaś. Uśmiechnął się życzliwie po czym rzekł - Myślę ze po tak wyczerpującym wczorajszym dniu przyda Ci się porządne śniadanie. Byłem zdziwiony, że nadal jest u mnie w domu jednak wcale mi to nie przeszkadzało. Szczerze powiedziawszy rzadko jadałem śniadania. Zazwyczaj wypijałem kawę i tak aż do (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Zawirowania.. Moje wiersze
Zawirowania...... Ponury dzień- wichura szaleje.. Gdzie zawiesisz wzrok, wszystko wiruje i huczy.. Krzewy i drzewa targane przez wiatr, składają ukłony- na wszystkie strony... Sniegu już nie ma, znikł jak mydlana bańka... Wichura odsłoniła szarość i brzydotę.. Trzeba jednak przetrwać, tę słotę.. Znaleźć sensowne zajęcie- na dzień cały. Miejmy nadzieję , że jasność powróci.. Humor się poprawi- gdy słońce zaświeci.. Zmienna aura - komplikuje życie, niczego nie zmienisz- chociaż pragniesz skrycie... mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Spacer o poranku... Moje wiersze
Spacer o poranku... Dzień ,zapowiada się wspaniały ! Wstaje ranek - wszędzie biało.. Słońce nieśmiało muska dachy , domów posrebrzone szronem.. Ptactwo w ogrodzie- radośnie harcuje.. Poszukuje pokarmu, przy tym wyśpiewuje.. Radosna atmosfera- wszystkim się udziela.. Potwierdzenie znajdziesz nawet , u czworonożnego przyjaciela.. Ochoczo prowadzi na spacer swojego pana.. Ucieszmy swoje oczy-tym co nas otacza.. Utrwalmy piękne obrazy w naszej wyobraźni.. Dzień szybko przeminie.. To tylko trwa chwilę.. Parę godzin i wszystko przesłoni mgła i mrok nocy.. mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień nadzwyczajny.. Moje wiersze
Dzień nadzwyczajny.. Dzień Swiąteczny- zwyczajny.. Nasze marzenia o Swiętach białych, nie spełniły się.. Jednak, nawet taki dzień jest niezwykły.. Krople deszczu , osadzone na konarach drzew i krzewów, przepięknie blyszczą, niby perły w ogrodzie.. Wiatr kołysze drzewa,które się pochylają, ukłony na wszystkie strony składają... Z mediów melodia kolędy płynie.. Radość w Świecie ogłaszają.. Wrogowie winni zapomnieć, co ich dzieli, połączyć siły do realizacji wspólnych celów... Dobroć i miłość- powinny zwyciężać.. A jak jest naprawdę ? Nie mnie to oceniać..! mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Oglądanie zimy.. Moje wiersze
Oglądanie zimy.. Dzień zimowy - można oglądać, udając się do parku, lub opuszczając miasto.. Tam, zobaczysz cudowne krajobrazy.. Zapomnisz o wszystkim, co aktualnie się zdarza.. Wydarzenia bieżące- radosć zabierają.. Świat jest przecież piękny ! Nie wszyscy to jednak dostrzegają.. Wystarczy na krajobrazie przydrożnym zawiesić oko ,a zobaczysz obrazy, kreślone przez naturę wokół ! Szron, otulający krzewy,drzewa i trawy, tworzy srebrne korytarze.. Promień słońca je oświetla, maluje obrazy, cudowne, niepowtarzalne obrazy ..! Te obrazy zachowaj w pamięci głęboko... Mogą szybko zniknąć z horyzontu, zanim - nacieszysz nimi oko ! Przy tak zmiennej aurze, Nic ,nie jest na zawsze.. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Bez słów.. Moje wiersze
Bez słów.. Dzień piękny i słoneczny, chociaż wydarzenia kładą się na nim -cieniem.. Tyle lat radość dzieliłam, z moim ulubieńcem.. To nic, że nie mówiłeś.. Rozumiałam Cię doskonale! Sygnały Twoje odbierałam bez słów ! Teraz, wszystko się skończyło.. Wokół pustka - żegnaj ! Nikt nie zna swego przeznaczenia ! Rozpaczam i patrzę na otoczenie.. Ptaki wciąż śpiewają, życie biegnie dalej.. Tylko Ja- nie mogę wymazać z pamięci tego, co się stało! mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień o poranku.. Moje wiersze
Dzień o poranku.. Dzień zaczynam wraz z ptakami.. Witam sikorki i stada wróbli.. Patrzę, jak nieśmiało podfruwają do swojej stołówki.. Niektóre są pięknie upierzone.. Natura je hojnie obdarzyła ! Po posiłku- siadają na drzewku, wdzięcznie śpiewają.. Słucham i jestem spokojna.. One się cieszą- chociaż niczego nie mają.. Nie spieszą się do nikąd.. Wesoło śpiewają, jedynie przed wrogami, schronienia szukają.. Przykład biorę z natury, widzę tylko słońce- nie zważam na chmury.. mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Skarga,2002 Moje wiersze
Skarga, 2002 Dzień szary i smutny.. Krople deszczu uderzają o szyby.. Staram się poprawić nastrój, słuchając tanecznych melodii... Za oknami ogród- rozkołysany wiatrem.. Drzewa i krzewy się żalą, że wiatr je zbytnio kołysze i targa.. Rośliny się pochylają- skarg ich nikt nie słyszy... Ziemia także skargi na człowieka zanosi , że niszczy jej środowisko- pozostawia wszędzie, ślad swojej działalności- zapomniał o miłości... Pamiętaj człowieku! Świat jest piękny- a Ty nie jesteś sam..! mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |