Teoria a praktyka Ciesz się życiem teraz
Dzisiaj, w dobie konieczności posiadania przysłowiowego papieru praktycznie na wszystko, więcej jest teoretyków niż praktyków. Cała rzesza ludzi posiada teoretyczne kwalifikacje do zawodów, profesji, zajęć, tematów itd. Kiedy jednak chcielibyśmy zobaczyć praktycznie posiadane kwalifikacje, okazuje się, że przysłowiowy kandydat ma nie wiele do zaoferowania. Tak jest z praktycznym życiem chrześcijanina. Cała masa ludzi jest przypisana do jakichś organizacji. Cała masa ludzi wypełnia wiele obrządków wynikających z przynależności do organizacji. I cała masa ludzi nigdy nie spotkała osobiście Jezusa. Kiedy mówię o osobistym spotkaniu z Jezusem, ludzie pytają mnie czy miałam śmierć kliniczną, czy zstąpił do mnie może Anioł a może inna nadprzyrodzona sytuacja jest moim udziałem. Chcę wyjaśnić, że osobiste spotkanie odbywa się kiedy zaczynasz szukać Boga szczerze w swoim sercu, kiedy wyznajesz Bogu swoje grzechy i odwracasz się od nich i nie chcesz ich więcej (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Prawdziwa wolność Ciesz się życiem teraz
Kiedy słyszę o dorobku postępowania różnych ludzi, sądzę, że ludzka pomysłowość nie ma końca. Patrząc na moje życie i zlecenia utrudniania mi go, mogę to spokojnie potwierdzić. Chcę jednak się skupić na relacji człowieka z Bogiem, bo to jest najbardziej istotne. Wielu z nas skupia się na postępowaniu innych. Często zachowujemy się jakbyśmy kolekcjonowali postępki innych. W głowie mamy dokładnie zapamiętane co, kiedy, kto zrobił i powiedział. Sama robiłam to kiedyś. Dziś jednak wiem, że zapominanie jest wspaniałym darem. Moja głowa jest wolna od niepotrzebnych rzeczy. Wszystkie te informacje tworzą balast, który ciąży w czasie podejmowanych decyzji oraz podczas zwykłego życia. Zwłaszcza, kiedy Jezus mówi przyjdźcie do mnie wszyscy a ja dam wam odpocznienie. Kiedy spotkałam się z Jezusem, zostawiłam tą całą wiedzę u Niego pod krzyżem. Uwolniłam się od informacji, które sprawiały, że nie mogłam przebaczyć. Byłam niewolnikiem braku przebaczenia. Jezus nauczył nas jak (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Rzęsisty deszcz Ciesz się życiem teraz
I oto kolejny dzień a niebo zaciągnięte gęstą warstwą chmur, z których raz po raz spada rzęsisty deszcz. Biblia mówi, że deszcz pada na dobrych i złych. I to prawda. Często źli i niesprawiedliwi mają się lepiej niż ci, którzy idą za Jezusem. I nie ma w tym nic dziwnego. Ci pierwsi odbierają swoją nagrodę tutaj, co drudzy czekają na jej odbiór w przyszłości. Ale ci drudzy muszą być swiadectwem tym pierwszym. Bóg kocha człowieka, choć brzydzi się grzechem i dlatego posłał Jezusa na śmierć w zamian za człowieka. Jezus umarł na krzyżu za moje i Twoje grzechy, żebyśmy nie musieli iść na zawsze do piekła. Nie musisz wierzyć, że piekło istnieje. Wielu rozpoczęło jego zwiedzanie już tutaj, na ziemi i wciąż nie wierzy, że istnieje. Diabeł odniósł kolejny sukces, przekonując cie, że piekło to bajka. A jednak cały świat obraca się w orbicie życia i śmierci. Co potem, czy jest jakieś potem. I tylko Jezus dał konkretną odpowiedź co dalej. Ew. Jana 3 (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Oczekiwanie Ciesz się życiem teraz
Leżąc na szpitalnym łóżku przyszedł do mnie lekarz, którego miałam zaczepić i ze znaną sobie łatwością nawiązywania kontaktów bliżej poznać. No cóż, widziałam, że taki jest plan. Nie realizuję cudzych planów. Ten człowiek stał przy moim łóżku i że zdenerwowaniem potrząsał nim, w oczekiwaniu na to, co zrobię. Robiło mi się coraz bardziej niedobrze od potrząsania. Mimo to, nie zrobiłam tego. Zadałam sobie pytanie? Po co miałabym to zrobić? Ten człowiek jest narzędziem w cudzych rękach. Mówiłam o nim przez telefon i jest ze mną spowinowacony choć on tego nie wie. Tak, to bardzo znany lekarz. Ktoś po raz kolejny chciał użyć nas oboje do swojej gry. Nie znam zasad tej gry, a to co widziałam dotychczas bardziej przypomina wrestling niż jakiekolwiek zasady. Moje życie czasem przypomina komiks Romek, Tomek i Atomek niż życie starszej pani. Mimo to, powierzam moją ufnosc w Boże ręce. To na Nim chcę się opierać. I choć dziś do wszystkiego trzeba mi (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Ludzie z sąsiedztwa Ciesz się życiem teraz
Jeszcze nie tak dawno widziałam go chodzącego po pobliskich ulicach ze spuszczona głową i gniewem w oczach. Potem zniknął, wrócił z nią. Podniósł głowę, rozchmurzyl się a teraz używa zdrobnień, kiedy z nią rozmawia. To miłe. Myślę, jak wiele może zmienić kobieta. Niestety, patrząc na życie, tylko na chwilę. Widziałam wielu mężczyzn, którzy pragnęli zmienić się dla kobiety, niestety po jakimś czasie okazywało się, że ona nie jest doskonała a on rozczarowany wracał do starych przyzwyczajeń. W marzeniach on pozostawał tym, który zawsze się stara, ona zaczynała narzekać, że on się zmienił. Po jakimś czasie, ich drogi się rozchodziły. Dziś, kiedy mam już własny bagaż doświadczeń, wiem, że tylko Bóg zmienia na zawsze. Nie muszę sięgać daleko, moje własne życie dowiodło mi, że warto jest pozwolić się zmienić. Myślę, że nie jest to łatwe, ale warto. To nie jest też tak, że stajesz się doskonały. Kiedy decydujesz się na zmianę przywództwa w swoim życiu i ust (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Ocalenie Ciesz się życiem teraz
Spotykam ludzi, słucham historii i jestem zadziwiona jak wiele walki, niepokoju, smutku, zniszczenia zwyczajnie w nich mieszka. Co człowiek, to historia. Myślę o sobie w retrospekcji i rzeczywiście, kiedyś tak było ze mną. Też ulegałam duchowej tułaczce z powodu trwającej wewnętrznej wojny. To też nie był rok czy dwa, wiem jakie duchowe spustoszenie to przynosi. I nagle, kiedy spotykasz się z Bogiem, Twój wewnętrzny stan się zmienia. Z ciemności wychodzisz na światłość. Wokół zmienia się wszystko. Bóg jako przynoszący spokój, radość, pokój i wewnętrzny komfort jest jedynym źródłem zmiany. Dziś, kiedy doświadczyłam porównania, nie chcę zawrócić z Jego drogi. Wszystkie dane obietnice, że mnie nie zostawi i nie porzuci są prawdą. Tak wiele trudności doświadczyłam. Tak wiele sytuacji, których nie rozumiałam. Kiedy zaczęłam analizować zdarzenia, zobaczyłam diabelski plan przeciwko mnie. I kiedy sądziłam, że sama sobie poradzę, że dam radę, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Radość o poranku Ciesz się życiem teraz
Piszę tu o rzeczach, które dla wielu są niewyobrażalne do przeżycia. Rzeczywiście, 15 lat lekcji dzień za dniem. Wszystko co, przeżyłam dotychczas sprawiło wejście na kolejny poziom postrzegania rzeczywistości. Piszę tu o spotkaniu z Bogiem, który daje wszystko, czego potrzebuję. I to spotkanie zmieniło moją rzeczywistość. Niektórzy sądzą, że ktoś, kto mówi o osobistej relacji z Bogiem w życiu codziennym leży krzyżem na zimnej posadzce a życie mija go z boku. Otóż chcę powiedzieć, że nic bardziej błędnego. Spotkałam się z Bogiem i On dał mi radość, pokój i wolność. Nie leżę krzyżem, nie umartwiam swego ciała, bowiem czas epoki gotyku przeminął. Drugim diabelski sukcesem jest przekonanie Cię, że jeśli zaufasz Bogu, na zawsze utracisz radość życia. Nic podobnego! Jeśli spotkasz się z Bogiem osobiście On sam da Ci wszystko, czego dotychczas pragnąłeś w swoim duchowym życiu. Bóg zabrał mi strach. Bóg zabrał mi wieczny smutek. Bóg wlał w moje serce (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wschód słońca Ciesz się życiem teraz
Ps. 52:3-11 3. Czemu się chlubisz złością, mocarzu? Wszak łaska Boża trwa wiecznie! 4. Knujesz zgubę, Język twój jest jak ostry nóż, ty zdrajco! 5. Miłujesz bardziej zło niż dobro, Kłamstwo bardziej niż słowo prawe. 6. Miłujesz wszelkie oszczerstwa, Języku podstępny! 7. Przeto Bóg zniszczy cię na wieki, Pochwyci cię i wyrwie z namiotu I wykorzeni cię z ziemi żyjących. 8. Ujrzą to sprawiedliwi i bać się będą. Śmiać się będą z niego: 9. Oto człowiek, który nie uczynił Boga schronieniem swoim, Ale ufał wielkim bogactwom swoim, Był dumny, że wyrządza szkodę. 10. Lecz ja jestem jak oliwka zielona w domu Bożym; Zaufałem łasce Bożej na wieki wieków. 11. Będę wysławiał cię na wieki za to, coś uczynił, I będę oznajmiał imię twoje wobec wiernych twoich, bo jest dobre. Mam w swoim życiu naprawdę wiele różnych zdarzeń. Niektóre śmieszne, inne smutne, są groteskowe a czasem żałosne. Lata mijają, część się zatarła w pamięci, ale czas (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Pomysl, zanim powiesz Ciesz się życiem teraz
Ps. 50:14-23 14. Ofiaruj Bogu dziękczynienie I spełnij Najwyższemu śluby swoje! 15. I wzywaj mnie w dniu niedoli, Wybawię cię, a ty mnie uwielbisz! 16. Lecz do bezbożnego rzecze Bóg: Po co wyliczasz ustawy moje I masz na ustach przymierze moje? 17. Wszak nienawidzisz karności I lekceważysz słowa moje.18. Gdy widzisz złodzieja, bratasz się z nim, A z cudzołożnikami zadajesz się.19. Ustom swoim pozwalasz mówić źle, A język twój knuje zdradę.20. Siedzisz i mówisz przeciw bratu swemu, Znieważasz syna matki swojej.21. Czyniłeś to, a ja milczałem, Mniemałeś, żem tobie podobny; Karcę cię i stawiam to przed oczy twoje.22. Pojmijcież to wy, którzy zapominacie Boga, Bym was nie rozdarł, a nie będzie ratunku! 23. Kto ofiaruje dziękczynienie, czci mnie, A temu, kto nienagannie postępuje, ukażę zbawienie Boże. Tak łatwo przychodzi nam wypowiadanie słów, w tym opinii i ekscytowanie się czymś, co zasłyszeliśmy. Stara zabawa w głuchy telefon pozwala (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kraina umarlych Ciesz się życiem teraz
Ps. 49:6-11, 16. 6. Czemu mam się bać w dniach złych, Gdy osacza mnie złość moich napastników, 7. Którzy polegają na dostatkach swoich I chlubią się mnóstwem bogactw swoich? 8. Przecież brata żadnym sposobem nic wykupi człowiek Ani też nie da Bogu za niego okupu, 9. Bo okup za duszę jest zbyt drogi I nie wystarczy nigdy, 10. By mógł żyć dalej na zawsze I nie oglądał grobu. 11. Zobaczy bowiem, że mądrzy umierają, Głupi i prostak pospołu giną. I zostawiają obcym bogactwo swoje. 16. Lecz Bóg wyzwoli duszę moją z krainy umarłych, Ponieważ weźmie mnie do siebie. Kiedyś sądziłam, że czyjąś opina nie ma znaczenia. Dziś, w zasadzie, też tak uważam, nie mniej jednak osobiście doświadczyłam co to znaczy, kiedy reputacja zostanie zniszczona. W Biblii jest napisane, że szaleństwem jest powstrzymywanie plotki, jest to porównane do łapania za uszy biegnącego psa. I jest w tym dużo prawdy. Diabeł szalenie dobrze wykorzystuje plotkę. Plotka to inform (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dobre sprawowanie Ciesz się życiem teraz
Kiedy już spotkałam się z Bogiem, i kiedy już napisałam o tym, chcę powiedzieć, że nie są to puste słowa. Chcę powiedzieć, że fakt ten, zmienił moje życie i nie jest pusta deklaracja ale coś zupełnie na serio. Wiem, że w dzisiejszych czasach brzmi to niczym moherowy beret i jeśli ktoś zechce przypiąć mi taką łatkę, trudno. Zdaję sobie sprawę z faktu, że z pozoru są bardziej atrakcyjne rzeczy. Pierwsze skojarzenie z Bogiem i Biblią to te zakonnice, o których pisałam wcześniej. Chcę jednak powiedzieć, że jest to wypracowany przez lata schemat przez różne organizacje religijne, które nie mają nic wspólnego z Bogiem. Kiedyś ktoś w duchowej potrzebie zapytał mnie:Ty szukasz czy już znalazłaś? Odpowiedź była krotka: znalazłam. Dlatego też mogę powiedzieć co takiego zmieniło się w wyniku tej decyzji. Zważywszy na wcześniej opisane doświadczenia oraz te, których tu nie opisałam, bowiem jest ich cały kalejdoskop, doświadczyłam Bożej troski, opieki i zro (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
To nie koniec Ciesz się życiem teraz
To oczywiście nie koniec... Tyt. 2:11-15 11. Albowiem objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi, 12. Nauczając nas, abyśmy wyrzekli się bezbożności i światowych pożądliwości i na tym doczesnym świecie wstrzemięźliwie, sprawiedliwie i pobożnie żyli, 13. Oczekując błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, 14. Który dał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w dobrych uczynkach, 15. To mów i tak napominaj, i tak strofuj z całą powagą. Niechaj cię nikt nie lekceważy. Zobacz cały wpis na blogu » |
Koryto rzeki Ciesz się życiem teraz
Kiedy sięgam pamięcią, moja historia zaczęła się gdzieś około 2004 roku. Zaczęłam wtedy pisać pierwszego swego bloga, który miał naturę humorystycznej oceny otaczającej mnie rzeczywistości. Nie było tam wskazań na osoby ani miejsca, wszystko było z przymrużeniem oka. Ponieważ moje życie i bez tej historii toczyło się własnym torem, owa historia przelała koryto niczym wezbrana, szalona rzeka, toczącą swe fale nie tylko w wyznaczonym miejscu ale zabierając ze sobą wszystko, co było na obu pobliskich brzegach. Tak więc historia angazowala wszystko i wszystkich, których napotkała. W tamtym czasie w moim życiu istniało kilka osób, o których dziś pamięta tylko historia. I to owe osoby ucierpiały najbardziej. Zabrano im reputację, dom, próbowano zabrać pracę, zdrowie a nawet życie. Próbowano je osądzić fałszywie, skazać, przekupić i wsadzić do więzienia. Na szczęście, przeżyły to wszystko, niestety pozostają w traumie do dziś i gdzieś na końcu świata próbuj (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Jeszcze wakacje Ciesz się życiem teraz
Wysoka piętnastolatka skarży się na dyskomfort. Ogólnie chyba dopada ją przeziębienie. Z godziny na godzinę stan się pogarsza. Mój dziwny kolega sugeruje mi poważna chorobę. Nigdy nie miałam do czynienia z cukrzycą. Karta uczestniczki o historii chorób jest pusta. Obserwuję sytuację i widzę powagę. Dzwonię po karetkę. Lekarz z karetki krzyczy bo przecież poziom cukru jest zbyt wysoki. Dzieci mówią mi o relacjach w rodzinie. Drugi ojciec, drugie dziecko, ona sama jest odpowiedzialna za siebie. Nie przestaję dzwonić do matki. Po wielu godzinach wreszcie odbiera i mówi, że choroba córki to nie jej sprawa. Że ma cukrzycę, że sama prowadzi swoją chorobę. Przy tym słyszę, że używa pompy insulinowej a jedna jej część leży przed nią, w domu na stoliku. Mówię to wszystko lekarzowi. Dziewczyna jest tak wysoka, że nie mieści się na standardowym łóżku dziecięcym. Popada w śpiączkę. Jestem z nią na oddziale, trzymam za ręce, bo nieprzytomna wyrywa sobie kr (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Rzeczywistość Ciesz się życiem teraz
Jak pisałam wcześniej, w moim życiu język angielski stał się bardzo ważny. Po prostu, aby móc porozumiewać się z członkami mojej rodziny muszę znać go przynajmniej trochę. To, co teraz napiszę jest wynikiem obserwacji i bardzo mnie intryguje. Moje przemyślenia dotyczą właśnie języka angielskiego. W każdej szkole uczniowie mają lekcje języka angielskiego. Pracodawcy wykupują lekcje tego języka jako benefit pracowniczy. Prywatne szkoły są wciąż oblężone w tym zakresie. Tymczasem, kiedy chcielibyśmy zastosować praktycznie umiejętności uczniów i studentów, okazuje się, że one nie istnieją. Otóż od jakiegoś czasu szukam pracy dla mojej synowej, która uczy się powoli naszego rodzimego języka ale wciąż bardzo dobrze radzi sobie z angielskim. Tak więc zgodnie z powiedzonkiem, walę głową w ścianę, usiłując pomóc biednej dziewczynie zaadaptować się w naszym kraju. I cóż ja tu widzę? Oczy wychodzą mi ze zdziwienia, kiedy okazuje się, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |