On

Wpisy zawierające słowo kluczowe on.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

nie chce wiedzieć Między palcami...

Przyszło dzisiaj do nas pewne straszydło. Takie, którego niby trzeba się pozbyć, ale to wszystko w kwestii potrzeb. Rozsiadło się, rozochociło i zaczęło swoje rządy wprowadzać. Niby mnie to nie obchodzi, ale nie lubie jak ktoś jej inteligencji i wizerunku uważa, że może mną rządzić. Nie lubię tego strasznie. Przyszło i poszło a potem były tłumaczenia a po co, a dlaczego... Tego nie lubię bardziej niż wizyt tego straszydła.

Zobacz cały wpis na blogu »
Gdzie mój zdrowy rozsądek ? "Z" czy "bez"?

Gdzie mój zdrowy rozsądek ? Miałam wrażenie, że stoje dość twardo na ziemii. Nie umoszę się w chmurach i zawalam głowy niewłaściwymi i z kosmosu wyciagniętymi sprawami. Ale wiek dojrzewania faktycznie zrobił swoje. Burza jaka we mniei powstała poprzewracała wszytko. Zaczęłam zauważać, może nie tyle co chłopaków co ich podejście do mnie i innych dziewczyn/kobiet. Ich mimikę, gestykulacje i słowa, dokładnie wszytkie słowa. Analiza, interpretacja- bez tego się nie obyło. A gdy już miało się to do mnie to umarł w butach. Tyle niepotrzebnych myśli, przemysleń. Tylko tak właściwie to po co ? To mnie dręczy, niby wiem że nie powiennam ale jednak cały czas w głowie siedzi jakiś Pan Nieznajomy, który zapewne w ogóle nie ma o tym pojęcia, jestem tylko dla niego kolejną osobą którą spotkał. A ja łudzę się i marzę, myślę. Jednak coś we mnie wie że powinnam coś z tym zrobić, zagadać, cokolwiek. W końcu jeśli nie spróbuje to się nie dowiem. Ale jednak siedzi we mni (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
nigdy wiecej cz.1

Siedziala samotnie w pustym pokoju, w zimnych dloniach trzymajac kubek goracej herbaty. Wpatrywala sie w okno. Samotnosc.... od tamtego czasu byla tak bardzo samotna.. to jego wina...pojawil sie tak nagle siejac zamet w jej zyciu... postanowil pojawic sie zmienic jej zycie w koszmar I zniknac...tak bez slowa wyjasnienia. Siedziala w fotelu myslac o tym co sie dzieje wokol niej ... deszcz dodawal Jej otuchy. Uwarzala ze lzy to slabosc, ze nie warto jej okazywac, ze czlowiek ktory placze jest slaby I nic nie warty..a przeciez wlasnie plakala, a niebo wraz z nia. W tej wlasnie chwili umarla czastka jej duszy .. wlasnie w tej chwili poprzysiegla sobie to ze juz nigdy nie da sie skrzywdzic, ze juz nigdy nie zaplacze, a ten ktory ja skrzywdzil zaplaci za swoje czyny.. ze juz nie zrani zadnej kobiety....nigdy wiecej.

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

No i miałam rację pisząc, że dzisiaj się odezwię....odezwał się, tj puścił sygnał - nie wierzę, że pomylił numery.... w każdym bądź razie ja nic z tym nie zrobiłam.... choć w pewnej chwili zamarłam.... dobrze, że nie ponowił próby, choć minęła zaledwie godzina.... więc jeszcze wszystko jest możliwe.... a ja.... a ja.... pomimo, że ON siedzi we mnie, tak uparcie..... nie chcę wracać do tego co było, nie chcę wracać do czegoś co kiedyś pragnęłam z nim stworzyć....ten czas bez niego uświadomił mi, że ON nigdy nie traktowałby mnie tak jak na to zasługuję, czuję, że krzywdziłby mnie swoim zachowaniem.... bo ON taki jest..... zachowywałby się tak samo jak względem swojej żony.... a nie tak dawno łudziłam się, że ON się dla mnie zmieni - naprawdę miałam taką nadzieję, realistyczną....ale to tylko moje wyolbrzymienie.....tak się przecież dzieję kiedy czegoś bardzo pragniemy, idealizujemy to..... nie patrzac na prawdziwą twarz osoby, z którą chcemy być. Obawiam się tylko, że nigdy nie będę w stanie (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Moja obsesja by się z nim skontaktować powróciła. Większości czasu myślałam żeby chwycić za telefon i wykręcić do niego numer telefonu....nie mam pojęcia po co....ale to pragnienie było tak silne, ze mało nie brakowało bym uległa..... rozsądek jednak zwyciężył.... bo w innym przypadku wbiłabym sobie gwóźdż do trumny.... choć i tak jestem pogrzebana żywcem.... mimio, że jest światełko w tunelu...widzę je.... ale czy starczy mi odwagi, samozaparcia by iść w jego kierunku..... ta jasność powoduję, że uśmiecham się...chcę tego.... ale ON, mój książę..... nie mogę, nie potrafię czy też nie chcę się od niego uwolnić.... mętlik znów zapanował w mojej głowie....chcę wszystko poukładać, posegregować, by móć żyć....tak, chcę żyć.... chcę być znów szczęśliwa....

Zobacz cały wpis na blogu »
Bez tytułu o miłości...

Coraz częściej zaczynam myśleć o Ł. nie wiem dlaczego, powinnam cieszyć się że nie dręczy mnie juz a ja tymczasem się martwię .

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Raz po raz spoglądam na księżyc..... nie tak dawno był moim sprzymierzeńcem.....właśnie pod osłoną nocy mój książe skradał się do mnie.... by o świcie mnie opuścić.... by za moment do mnie powrócić.... tak dobrze mi znane to uczucie, które mi wtedy towarzyszyło....odczuwam teraz.... patrzę się na niego i uśmiechem przywołując myśl o nim....lęk....dziwne podniecenie....ta otoczka....noc.... tylko ona była dla nas.... kilka godzin, które skradliśmy dniu były najcudowniejszymi godzinami...marzyłam tylko o nocy.... o nim.... o nas.... bo wiedziałam, że wtedy będzie ON mój a ja jego..... ale blask jego słoneczka skutecznie ściągnął mnie na Ziemię.... oślepia.... a jego promienie przebijają mnie jak ostry strzylet..... zadjąc dotkliwy ból.... Wiem, że nie jest tam od tak.... bo spać nie może.... biorę do świadomości myśl, że ON juz o mnie nie myśli....że to co było, przeminęło...od tak...tak szybko jak sie pojawiło.... została tylko noc.... nie po to by z tęsk (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
:-) Carpe diem... Panta rhei...

On jest mój.... :-)))))

Zobacz cały wpis na blogu »
on nie przejmuj się.

Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię ,Kocham Cię, Kocham Cię !   Napisz w końcu ! ; <

Zobacz cały wpis na blogu »
Nie szukam, bo to On mnie znajdzie! tysiąc inspiracji '.

Tak, jestem singielką. Dobrze mi tak jak jest. Chociaż czasami tesknie za cieplymi słowami, za poczuciem bezpieczeństwa w ' Jego' ramionach. Jednak, to juz jest za mną.. Nie ma co wspominać. ;)  Nię będe ' latać' za NIM, niech mnie Szuka, cierpliwie.. Dzień po dniu..'

Zobacz cały wpis na blogu »
On niecodzienna codzienność

znowu był, stęsknił sie, ja też, znowu było miło, wtulałam się... nie wiem co to będzie, nie jesteśmy ze sobą ponad póltora roku, a żyć bez siebie nie możemy.. :(

Zobacz cały wpis na blogu »
coś sie dzieję:( martynusia

cały czas mnie oszukiwał nie weim co ma robi!!!!!!!!!!z jednej strony jestem na niego złą jak chlera a z drugiej bardzo go kocham:(moje uczycia są jakieś dziewne:(niewmeim musze sibie jakoiś poradić niemoge dać robić ze sobą wszystko to co Mu sie podoba!NIE JETEM ZABAWKĄ!!!!!!!!!!!!!!! jestem silna i mam nadzieę ze dam rady:):)0;

Zobacz cały wpis na blogu »