Parkrun

Wpisy zawierające słowo kluczowe parkrun.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Pierwsze zawody po maratonie leśnym Haken W Obłokach Trzeźwości

Pierwsze zawody po maratonie leśnym   W sobotę wziąłem udział w biegu na 15 km. Wcześniej nie miałem okazji ścigać się na tym dystansie i zachodziłem w głowę jaką strategię obrać. Nie znałem trasy, wiedziałem tylko tyle, że asfalt pokrywa 5,5 km, a pozostała część to drogi leśne. Niestety nogi były ciężkie, uniemożliwiające wskoczenie na wyższe prędkości i musiałem zadowolić się skromnym 04'56 na kilometr. Te zawody nie były wcześniej brane pod uwagę, ale z uwagi na przyjazd siostrzenic postanowiłem poszukać imprezy, która ma w programie biegi dla dzieci. I znalazłem.    Czas: 01:14:13 Miejsce: 85/208  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Aktywny weekend Haken W Obłokach Trzeźwości

Parkrun - czyli pierwszy mocny akcent po maratonie   Pierwszy trening po leśnym maratonie zrobiłem już po dwóch dniach. Dwugłowe były jeszcze obolałe, ale nie miało to wpływu na biomechanikę biegu. Wczorajszy parkrun był czwartą i najszybszą sesją po dystanie królewskim. Kilometr rozgrzewki, mocna piątka i na dokładkę spokojne 6 km.    Czas: 22:14 Pozycja: 14/130 Tabela wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/ (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dwa rekordy Haken W Obłokach Trzeźwości

Dwie życiówki na parkrunie - 6 miejsce i czas 20:13   Martwiłem się o dzisiejszą formę nie czując już tak lekkich nóg jak wczoraj. Wiedziałem, że będę bardziej zmęczony, ale i tak zdecydowałem się dzisiaj pobiec.   Czas: 20:13 Pozycja: 6/131 Tabela wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/results/559/   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Nowy rekord Haken W Obłokach Trzeźwości

Nowy rekord na parkrunie   Wiosenny sezon biegowy rozpoczynam od ustanowienia nowej życiówki na parkrunie. Była naprawdę mocna ekipa, co przełożyło się na znakomite wyniki. I pogoda dopisała. Wpadłem na metę z czasem 20 minut i 16 sekund, co daje średnie tempo w okolicach 04'04-04'05 na kilometr. Pierwszy wyszedł 04'05, a ostatni kilometr pobiegłem w 04'02. Najwolniejszy był drugi (04'09). Podobno nie można być nazbyt pewnym, ale ten wynik wyraźnie pokazuje, że w najbliższym półmaratonie pobiegnę poniżej 90 minut - pytanie tylko z jak dużą rezerwą. Jeszcze zobaczymy jak mi pójdzie ostatni mocny trening, czyli szybkie 15 km.    Czas: 20:16 (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Vox Animalium i treningi Haken W Obłokach Trzeźwości

Vox Animalium   Wczoraj zebrałem się w sobie i poinformowałem Stowarzyszenie Vox Animalium o odejściu Bubusia. Pani prezes w wyczerpującej odpowiedzi złożyła mi wyrazy współczucia i zapytała, czy może opublikować treść mojego poprzedniego wpisu na stronie stowarzyszenia, aby pokazać, że warto otworzyć swoje serce na psiego seniorka i ofiarować mu dom. Pomyślałem, że jeśli mój tekst zainspiruje choć jedną osobę do adopcji leciwego kundelka, to będzie ogromny sukces. Naturalnie wyraziłem zgodę na publikację i przeslałem kilka zdjęć Bubunia. Post został już udostępniony na stronie.   Link:  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Parkrun Haken W Obłokach Trzeźwości

Parkrun   Warunki nieciekawe, dość wietrznie i deszczowo. Trzeba było szukać na niektórych fragmentach trasy alternatywnych rozwiązań (zalane ścieżki). Bardzo niska frekwencja, ale z tych osób blisko 90% złamało barierę 30 minut, ponad 30% pobiegło poniżej 25 minut, a jedynkę z przodu odnotowało 8% biegaczy. To rzadkość, chyba nawet nie byłem jeszcze na tak szybkim parkrunie (wyliczając średnią).    Czas: 21:10 Pozycja 10/63 Tabela wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/results/556/ (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wczorajszy trening i dzień odpoczynku Haken W Obłokach Trzeźwości

Wczorajszy trening i odpoczynek   Wczoraj zabierałem się za trening z dość nietęgą miną. W końcu wyruszyłem i nabiegałem 11 km z metrami. Nie było to lekkie 11 km - poza tym, że byłem już zmęczony tygodniem, to pobiegłem tę jedenastkę szybko. Trening wykonałem, wziąłem kąpiel, zjadłem i rozpocząłem odpoczynek. Jeszcze dzisiaj rano brzuchaty łydki dawał się we znaki i ponadto mięsień krawiecki albo/i naprężacz powięzi szerokiej niepokojąco przypominał o swoim żmudnym losie. Teraz jest już znacznie lepiej. Potrzebowałem tego dnia odpoczynku. Od ostatniego bodźca minęło dopiero niespełna 29 godzin, ale już czuję dużą różnice.    Jutro czeka mnie parkrun. Jestem pełen nadziei, że będzie ogień i wido (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Długie wybieganie Haken W Obłokach Trzeźwości

Długie wybieganie   Ponad dwie godziny biegu ciągłego przełożyły się na 24 km i 200 metrów. Utrzymałem dobre tempo i zachowałem energię na ostatnie kilometry. Ten trening to świetny prognostyk przed zawodami.      I międzyczasy   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Parkrun Haken W Obłokach Trzeźwości

Parkrun   Dzisiaj również wietrznie, ale nie aż tak bardzo. Pobiegłem szybciej o 16 sekund względem poprzedniego startu. Pokonanie trasy zajęło mi dokładnie 21 minut, co dało średnie tempo mniej więcej 04'12. Sporo zawodników i zawodniczek. Cieszę się, że wykrzesałem z siebie moc i utrzymałem jedenastą pozycję, bo finisz był naprawdę ostry. Biegłem dość równo. Po parkrunie chwila oddechu i całkiem żwawe 7 km z hakiem.    Czas: 21:00 Pozycja: 11/112 Link do tabeli wyników:  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Raport Haken W Obłokach Trzeźwości

Raport z treningu i mała sesja zdjęciowa   Dzisiaj naprawdę wiosennie, aż czuć powiew rozpoczynającego się sezonu biegowego. Wyszło delikatnie ponad 12 km, a ostatnie trzy pobiegłem trochę mocniej. Nawet kilka delikatnych podbiegów zaliczyłem biegając m.in. po leśnych ścieżkach.     (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Parkrun Haken W Obłokach Trzeźwości

Parkrun i walka z wiatrem   Dzisiaj pojedynkowałem się z wichurą, a ostatni kilometr mnie wyjątkowo bardzo sforsował. Nie przypominam sobie, żebym podczas któregoś z wcześniejszych parkrunów miał tak głęboki kryzys. Zająłem dziewiąte miejsce z czasem 21 minut i 16 sekund i ten wynik daje mi najlepszy czas w tym roku. 20 stycznia pobiegłem 22:38, a szóstego 22:11. Dwudziestego były bardzo trudne warunki. Dzisiaj nawierzchnia jest niewątpliwie bardziej korzystna, ale wiatr już zdecydowanie niekorzystny. Najbliższy tydzień chciałbym zaplanować w ten sposób, żeby mi wyszły dwa dni całkowicie wolne od biegania (ewentualnie naprawdę lekkie 7-8 km + wolny dzień przed startem). Rozpisanie planu wydaje się proste, ale z wykonaniem bywa różnie. Już 11 lutego czeka mnie bieg na 10 km, a (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Trening, ból, Bubu i weterynarz Haken W Obłokach Trzeźwości

Ból znowu się pojawił   Niestety - za piątym kilometrem przy umiarkowanym dociśnięciu gazu ponownie odezwał się niepokojący, szarpiący ból. Mogłem kontynuować trening i nabiegałem 12,09 km, ale bez szaleństw z tempem. I stoję przed dylematem. Czy warto jutro zaryzykować i wziąć udział w parkrunie narzucając sobie tak wysokie tempo? Nawet zakładając, że pobiegnę znacznie spokojniej, to i tak będzie to dla mnie bardzo mocny akcent. Kto biega, ten wie, że parkrun to nie zawody, ale czynnik rywalizacji jest tam jak najbardziej żywy. Bieg bardzo intensywny, któremu daleko do komfortu, a ostatni kilometr często biegnie się w V strefie prosząc o rychły koniec. Właściwie cały bieg to przedział 80-100% maksymalnego tętna - czyli IV i V strefa. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Plan na złamanie 20 minut w sobotę Haken W Obłokach Trzeźwości

Plan na złamanie 20 minut w sobotę   Parkrun pojutrze, a ja chciałbym powalczyć o złamanie 20 minut. Dzisiaj warunki są znakomite (nie licząc ostatnich podrygów silnego wiatru), ale w sobotę może być różnie. Na horyzoncie uwidaczniają się opady deszczu ze śniegiem, wprawdzie niezbyt obfite i raczej przy dodatniej temperaturze, ale jednak. Buty, które chcę ubrać nie przepadają za śliską nawierzchnią. W tym tygodniu pojawił się nieprzyjemny ból biodra. Podczas szybszych odcinków ból się nasilał, a po zwolnieniu tempa biegu słabną. Ścięgno w prawej nodze również dawało się we znaki. Dzisiaj biorę dzień wolnego i jutro sprawdzę swoją dyspozycję.  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Parkrun Haken W Obłokach Trzeźwości

Dzisiaj dwunasty   Dzisiaj ulokowałem się na dwunastym miejscu z czasem 22 minut i 38 sekund. Obawiałem się wywrotki, ale dałem radę zrobić żwawy bieg bez upadku. Po parkrunie pobiegłem jeszcze dość dynamicznie 8 km. Łącznie około 14 km w nogach.   Z napięciem przyglądam się pogodzie na najbliższy czas i wszystkie znaki wskazują na nadchodzącą falę upałów, a to oznacza, że już za kilka dni będzie możliwa zmiana obuwia na lżejsze, rozstanie się z czapką, długm rękawem, rękawiczkami i znacznie szybsze bieganie bez udziału śnieżnego puchu i wszechobecnego błota. Szkoda, że bardziej nie powalczyłem o utrzymanie pozycji i pozwoliłem się wyprzedzić dwóm zawodnikom, którzy pobiegli& (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pierwsza dziesiątka Haken W Obłokach Trzeźwości

Pierwsza dziesiątka na parkrunie   Dzisiejsze warunki pogodowe uniemożliwiły szybkie bieganie, ale pomimo trudnej nawierzchni dałem radę po raz pierwszy zakwalifikować się w pierwszej dziesiątce na parkrunie. Ogólnie czuję dość duże obciążenie w nogach - i myślę, że rozsądnym rozwiązaniem byłoby wziąć dzień wolnego, lub egzekwować już wyłącznie (do zawodów) niezbyt długie, spokojne biegi, bez narastającego tempa, akcentów i podbiegów.    Czas: 22:11 Pozycja: 9/113 Link do tabeli wyników:  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »