Powrót do przeszłości.... Przemyślenia UtytejSliffki
I tak właśnie się to zaczęło...było lato 2004 wpadłam na pomysł bycia kreatywną i wyjątkową nastolatką, która wyleje cały swój ból egzystencjalny, cały swój pozytywizm na strony internetu, który wówczas był jak magia - otwierał kompletnie nowe wrota, nowe możliwości, nowe znajomości, i tak założyłam bloga !. To było coś... Niestety jak to w moim przypadku długo euforia nie trwała, szybko się znudziłam, i tak jak budowanie domu w simsach ja tworzyłam co chwilę coś nowego w oczekiwaniu, że w końcu będzie to (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Początek Po prostu blog
No to czas zacząć, chociaż właściwie zastanawiam się czy to ma sens. Ludzie są wszędzie, codziennie mijamy setki ludzi na ulicy nawet nie zastanawiając się, co robią, o czym marzą, gdzie się śpieszą? Czy gdyby ktoś z Twojego otoczenia zaczął pisać pamiętnik internetowy zainteresowałbyś się tym, przeczytałbyś? Wątpię. Ja właśnie jestem jedną z tych, których codziennie mijasz i ktogo losami się nie interesujesz. I nie ma w tym nic złego, na tym polega to życie w końcu, a każdy martwi się jedynie o siebie, ewentualnie o rodzinę i znanych sobie ludzi. Oczywiście, są wyjątki od tej regóły, ale w to nie będę się zagłębiać. Może coś o mnie? Do lutego 2017 żyłam w swoim świecie. Ludzie umierali, nawet w moim otoczeniu a mimo to nie zdawałam sobie w pełni z tego sprawy. Traktowałam to bardziej tak, jakby śmierć była tylko okresem przejściowym, jakby ta osoba wyjechała i miała kiedyś tam wrócić, nie wiem jak to inaczej nazwać i wytłumaczyć. Otrząsnęłam się w momencie, kiedy umarł k (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Samomotywacja Jak zaczęłam znowu biegać
Zaczynam się mobilizować... coraz bardziej, coraz realniej... Mąż zapytał, czy we wrzesniu nie pobiegnę z nim półmaratonu... chciałabym, ale boję się.. a tak naprawde - jak ja na półmaraton, jeśli od ponad pół roku nie przebiegłam nawet 1 km... Kiedy wszyscy wieczorem słodko spali, ja zaczęłąm czytać artykuły, jak to wspaniale jest się przygotwać, jak to łatwo, kiedy jestes systematyczny i masz jasno określony cel... Zaliczam się do osób systematycznych, zaliczam sie do osób, które dążą do postawionego celu... Od nowego roku dla zdrowia weszłam w 100% na dietę wegańską - i czuję sie świetnie. Ja - mięsiara roku, odstawiłam mięso i wszelkiego rodzaju produkty zwierzęce. Schudłam - to pierwsze co widaĆ - minus 5kg - a to chyba ucieszy każdą kobietę... ale w końcu czuję się też "lekka" po posiłkach. Zjem - najem się, ale nie przejem... No wię pora chyba na kolejny krok. Zbliżam się wielkimi krokami do 40-stki i ciało przestaje byc już t (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kim jestem We własnej pułapce
Jestem niepoprawną romantyczką i idealistką, która o dziwo najbardziej w ludziach ceni ich defekty. Ktoś mógłby powiedzieć, że to paradoks. Może i słusznie. Uważam jednak, że każda nasza rana, blizna, skaza sprawa, że jesteśmy wyjątkowi i jedynie w swoim rodzaju. Sama trochę w życiu przeszłam. Dla niektórych może to jedynie błachostka, dla innych być może niestworzona historia, ale każdy z nas ocenia przez pryzmat własnych doświadczeń. Zawsze byłam w cieniu i nie potrafiłam z niego wyjść. Może mimo wszystko było w nim bezpiecznie. Całe życie starałam się dogonić, kogoś kto dostawał znacznie więcej miłości, starałam się na nią zasłużyć, pokazać, że też jestem i czuję. Sporo osób mogłoby powiedzieć, że uzyskałam zamierzony cel, jednak ja tak nie uważam. Cały czas jestem cieniem, który znacznie mniej się liczy. Teraz nawet nie wiem, czy mi to przeszkadza - chyba przywykłam. Pewne rzeczy w życiu lepie (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
No to zaczynamy! My Life - Fashion, cosmetics, languages
Witam serdecznie! Jak w tytule serdecznie zapraszam do mojego bloga. Po krótce na jego temat. Postanowiłam, że zajmę się tu tym co interesuje mnie najbardziej a mianowicie moda, kosmetyki, języki. Są to rzeczy, z którymi stykam się na codzień nie tylko w życiu prywatnym ale również zawodowym. Często warto zwrócić na to uwagę. Polecam mój blog jako lekturę dla chętnych początkujących z modowymi trickami, stylówkami, dla tych którzy interesują się pielęgnacja cery, ciała, użycie dobrych kosmetyków ma znaczenie! A na koniec powędrujemy w świat języków obcych: niemieckiego i angielskiego. Ucząc ich mogę cokolwiek podpowiedziec i doradzić. Serdecznie zapraszam raz jeszcze a już niebawem nowy post wprowadzający. Zobacz cały wpis na blogu » |
The beginning "Moje życie z narkomanem"
Po godzinie siedziałyśmy już razem popijając smakową wódkę przy house'owych brzmieniach. Opowiedziałam Wiki jak to mój najwspanialszy facet, a przynajmniej tak do tej pory myślałam, bzyknął jakąś nowo poznaną pinde. Niby mieliśmy dwa tygodnie przerwy w związku ze względu na to, że ostatnio średnio się dogadywalismy. Ale kto w tak krótkim czasie, rzekomo kochając druga osobę, ją zdradza? Ah no tak, według niego to żadna zdrada bo przecież nie byliśmy razem w trakcie tej niby przerwy. Moje zdanie jednak znacząco się w tej kwestii różniło, dlatego teraz lekko już wstawiona zbierałam się z przyjaciółką na dyskotekę rozładować emocje i wytanczyć złość. Zobacz cały wpis na blogu » |
The beginning "Moje życie z narkomanem"
- Zbieraj się, masz godzinę żeby być u mnie i idziemy na imprezę. Jestem wolna. Zostawiłam go, ale opowiem Ci wszystko przy czymś mocniejszym. Chcę się bawić i zapomnieć. Była sobota, a ja potrzebowałam porządnej dawki alkoholu i mocniejszych dźwięków. Zadzwoniłam do przyjaciółki, która tak jak od paru godzin ja, była singielką. Zobacz cały wpis na blogu » |
Prolog "Moje życie z narkomanem"
-Nie! Tym razem to koniec! Nie pisz, nie dzwoń, nie chcę Cię znać! Po tym co zrobiłeś.. Dla mnie już nie istniejesz! Wybiegłam. Uciekłam. Zamknęłam drzwi i już nie wrócę. Postanowiłam. Drzwi od mieszkania i pewnie drzwi swego życia. Od tej pory nic już miało nie być takie samo... Zobacz cały wpis na blogu » |
Wpis 2020-01-17, 00:33 Początek. Nie ma mnie
Nie mogę zasnąć. Pewnie jak miliony innych popieprzonych ludzi.. Ciekawe, o czym myślą? Co robią? Ja siedzę z telefonem, otoczona ciepłym blaskiem ledowych światełek i zastanawiam się, o co chodzi z tym posranym tłumaczeniem facetów - "My już tak mamy. To wszystko wina jaj. To bardzo dla nas trudne, panować nad czymś, nad czym nie mamy kontroli.." Jasne. A mózgi od czego mają? Ostatnio strasznie wkurza mnie wiele rzeczy, jednocześnie. Jakbym przekroczyła granicę mojego wiecznego zen i wlazła w cierniste krzaki wyrastające wprost z bagna.. Co z tym robić?.. Zobacz cały wpis na blogu » |
Kilka słów na dobry początek dziwnyswiat
Cześć :) Długo układałam sobie w głowie, co napiszę, kiedy wreszcie odważę sie stworzyć sobie małą przestrzeń do wyrażania swoich myśli i opninii. Niestety, wszystko mi uciekło :) Pracuję jako dziennikarka, więc zdążyłam zauważyć, że ludzie czytają, co mam do powiedzenia na niektóre tematy. Może więc to dobry czas, aby zacząć zajmować się trudniejszymi tematami. Może moje wpisy komuś pomogą, kogoś zainspirują, a może kogoś innego zwyczajnie wkurzą. Moim małym celem jest zwrócić uwagę na niektóre sprawy, być może z zupełnie innej perspektywy niz robią to inni. Kilka słów o mnie? Jestem dzeinnikarką, ale to już wiecie. Mam 22 lata i mam wrażenie, że jeszcze trochę balansuję na granicy bycia szaloną nastolatką, a dorosłą kobietą. Mam dość kontrowersyjne poglądy jak na ,,krzywe" czasy, w których pr (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Ty... Kiedy dotykam mroku tworzy się czas...
Błąkałam się. Chodziłam byle gdzie Poznałam Cię w mroku Nie chciałam niczego Nie dałeś mi tego Ref. A gdyby tak jeszcze raz poczuć smak Twoich ust... Byłoby jak w niebie... byłoby jak w niebie... jakw niebie... Biegłam gdzieś. Podąrzałeś do nikąd, Dotrzymała Ci kroku Nie chciałam dotyku Nie dałeś mi tego Ref. A gdyby tak jeszcze raz poczuć smak Twoich ust... Byłoby jak w niebie... byłoby jak w niebie... jak w niebie.. Mówiłam niewiele. Słuchałeś tylko siebie. Dostrzegłam łzy w oku Nie chciałam tęsknoty Nie dałeś mi tego A teraz, gdy już chcę, nie ma Cię... Ref. A gdyby tak jeszcze raz poczuć smak Twoich ust... Byłoby jak w piekle... byłoby jak w piekle... jak w piekle... (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Nowy początek. Chwilo trwaj..
No to cześć, Zaczne od tego że Nowy Rok nie zaczął się tak jak bym tego oczekiwała,ba nawet Sylwester nie był taki jaki miał być.Hmm.. ale czy zawsze musi być wszystko jak tego chcemy no nie i czas się z tym pogodzić.Wkurza mnie że jak już coś w miare sobie poukładam, to szlag wsystko trafia i wszystko się sypie.Koniec Roku 2018r. powiedzmy że poukładałam sobie w głowie że Szymon to nie jest chłopak dla mnie.Bo cóż na sponsora się nie pisze...Zaplanowałam sobie ten dzień hm posprzątam,zjem coś i zaczne smażyć pączki serowe na ten ostatni wieczór, i oczywiście byłoby zbyt pięknie bo trach coś łupneło w kręgołupie ruszać się nie mogę, a przecież ludzie dopiero albo aż 28 lat.Szybko do przychodni i lekarz diagnozuje wysunięcie krążka międzykręgowego.Świetnie! zajebisty koniec roku.Ale nic wydaje na te leki 80 ziko i nadal mam motywację jutro koniec roku,ostatni magiczny wieczór,jutro wszystko się zmieni.Bajka! A może jednak nie,może rzeczywiście coś się zmieni ale hm n (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Początek. Kolejny pamiętnik smutnego człowieka
Początek.Może to będzie faktycznie początek? Dość długo myślałem, nad założeniem swego rodzaju dziennika, pamiętnika, gdzie zapisywać mógłbym swoje myśli i wylewać emocje, które kłębią się w mojej głowie.Za delikatną namową przyjaciółki Aliny.., jednak to robię. Może to pomoże mi trochę oczyścić i uspokoić umysł. Jestem bardzo sceptyczny co do tego, ale warto próbować, jeśli nic innego nie ma. Trudno jest siedzieć w samotności, spokoju (względnym jak się okazuje) i mieć szczęśliwe życie. Samotność wyzwala we mnie natłok myśli na różnorakie tematy. Ostatnio jednak jest kilka konkretnych. Mam dopiero 22 lata, a czuję się, jakbym miał ich z 70 przynajmniej. Nie mam ochoty na nic przez to, jak wygląda ponownie moje życie. Frustracja, po przeprowadzce ze Słupsk do Gdańska, odbija się od początku szerokim echem. Gdy po dwóch dniach znalazłem pracę, to myślałem, że złapałem Boga za nogi. Nie wiedziałem co się stanie oczywiście. Nie tylko z pracą. Mił (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Początek okularniki
Hej! Będe tutaj nagrywał filmiki i wpisywał ciekawe wpisy. W tą sobotę napewno napiszę!!! Zobacz cały wpis na blogu » |
słowo na początek... Opisy sytuacji szkolnych
Jest to wpis testowy, tak samo jak blog, powstał tylko w celach edukacyjnych Zobacz cały wpis na blogu » |