Nieoczekiwane spotkania i powrót taryfą opowiadania kryminalne
Wieczór zaczęła od udania się pod jeden z bloków na osiedlu, na którym spędziła dzieciństwo. Pojechała na Szmulowiznę, aby pójść do parku, który znajdował się tuż obok pętli tramwajowej. Wchodząc na teren ogrodu spacerowego zauważyła swoją starą znajomą, z którą nie widziała się kilka lat. Mimo wszystko miała nadzieję, że ona nie podejdzie do niej, ponieważ nie miała zamiaru gadać o pierdołach. W celu ukrycia twarzy szybko założyła kaptur.- Ooouuu. Anka. Co cię tu sprowadza ?- Nosz kurwa. - pomyślała Anna. - Co teraz ? Graj, że wróciłaś na stare śmieci, aby znowu poczuć klimat starych kamienic.- Halo Anka. Odezwij się.- Chciałam znowu poczuć się jak za starych czasów.- Nie ściemniaj.- No dobra Sara. Szukam sukinsyna, który pobił tę dziewczynę. - pokazała zdjęcie Jessiki. Znajoma Anny przyglądała się dobre kilka sekund, ale po chwili oddała fotografię i wyciągnęła z kieszeni telefon. Młoda detektyw była (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Inspiracja Barwy Mojego Życia
ZAINSPIROWANA PRZEZ MOJEGO KOLEGĘ MARKA, POSTANOWIŁAM PO KILKU LATACH NIEOBECNOŚCI WRÓCIĆ DO MOJEGO BLOGA I KOCHANYCH OBSERWUJĄCYCH! TA KILKULETNIA PRZERWA SPOWODOWANA BYŁA BRAKIEM WENY TWÓRCZEJ A TAKŻE PANDEMIĄ. W ZWIĄZKU Z OGRANICZENIEM KONTAKTÓW Z INNYMI ORAZ PRZEZ „NASZ ASPOŁECZNY COVIDEK” ZABRAKŁO CIERPLIWYCH DŁONI DO PRZELEWANIA MOICH MYŚLI DO SIECI, A BRAK KONTAKTU Z WAMI ZACZĄŁ MI BARDZO DOKUCZAĆ I W KOŃCU ZMOBILIZOWAŁM SIĘ DO DZIAŁANIA.UWAŻAJCIE, NIE DAM WAM TERAZ SPOKOJU…. BĘDĘ OPISYWAĆ MOJE ŻYCIE ORAZ RACZYĆ WAS MOJĄ TWÓRCZOŚCIĄ. DO ZOBACZENIA!JULKA Zobacz cały wpis na blogu » |
Inspiracja wózek na wesoło
ZAINSPIROWANA PRZEZ MOJEGO KOLEGĘ MARKA, POSTANOWIŁAM PO KILKU LATACH NIEOBECNOŚCI WRÓCIĆ DO MOJEGO BLOGA I KOCHANYCH OBSERWUJĄCYCH!TA KILKULETNIA PRZERWA SPOWODOWANA BYŁA BRAKIEM WENY TWÓRCZEJ A TAKŻE PANDEMIĄ. W ZWIĄZKU Z OGRANICZENIEM KONTAKTÓW Z INNYMI ORAZ PRZEZ „NASZ ASPOŁECZNY COVIDEK” ZABRAKŁO CIERPLIWYCH DŁONI DO PRZELEWANIA MOICH MYŚLI DO SIECI, A BRAK KONTAKTU Z WAMI ZACZĄŁ MI BARDZO DOKUCZAĆ I W KOŃCU ZMOBILIZOWAŁM SIĘ DO DZIAŁANIA. UWAŻAJCIE, NIE DAM WAM TERAZ SPOKOJU…. BĘDĘ OPISYWAĆ MOJE ŻYCIE ORAZ RACZYĆ WAS MOJĄ TWÓRCZOŚCIĄ. DO ZOBACZENIA! JULKA Zobacz cały wpis na blogu » |
Rytuały miłosne. Ewa Avatari -WRÓŻKA - TERAPEUTA USTAWIEŃ SYSTEMOWYCH
Rytuałay miłosne. Czym są magiczne rytuały miłosne ?? Jak działają ?? Kto i kiedy powienien z nich skorzystać ?? Jakie dają rezultaty ?? Na te i inne pytania, odpowiedzi w filmie. Zobacz cały wpis na blogu » |
Powrót opowiadania kryminalne
(...) Zobacz cały wpis na blogu » |
czwartek #1 BEZPOWROTU
DZIEŃ PIERWSZY Nie używam czcionek, nie chcę żęby wyglądało to schludnie tylko prawdziwie czyli prosto, minimalistycznie do bólu. Sama zawartość tego co tu zobaczysz to tylko wycinek z mojego życia, jakaś prosta próba wytłumaczenia tego dlaczego tutaj jestem. Zacznijmy. Pamięta ktoś moment w życiu, w którym uświadamiamy sobie bycie dorosłym człowiekiem? Nie pełnoletnim a dorosłym, kimś kto podejmuje decyzje mające wpływ na dalsze relacje z innymi. Jedna sekunda warta więcej niż wszystko co możemy oddać i w tej jednej chwili dostajemy uderzenie, cios tak silny, jak coś..... Chyba każdy tutaj szuka porównania bo to dosyć ciężkie gdy nie masz odniesienia do czegokolwiek. Wzloty, upadki, zastoje, marazmy i jeszcze inne słowa albo określenia są zupełnie normalne ale wydaje mi się.... znaczyyyy..... już teraz jestem pewien, że zbyt częste powtarzanie się jednego z nich może prowadzić do wariactwa/szaleństwa. Tu uprzedzam, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Systematyczność Kompendium trudnych relacji
Dawno nie pisałam. Nie chciałam, żeby ten blog stał się moim kolejnym zaczętym i porzuconym w przedbiegach projektem literackim. Po to chodzę na terapię, żeby zniwelować cechy, które przeszkadzają mi osiągnąć szeroko pojęty sukces. Co w moim przypadku byłoby sukcesem? Rozwój na polach, które uważam za ważne, a przede wszystkim odpowiedni wybór tych pól. Dlatego z całą mocą będę pisać codziennie. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Tobą, drogi Czytelniku powodami, dla których przestałam pisać na tak długi czas. Tydzień temu wróciłam z pracy i stworzyłam super analityczny, wnikliwy wpis dotyczący tego, co wychodzi z połączenia BPD oraz typu osobowości ENTP w kontekście pracy zawodowej. Obszar HR to obszar, który interesuje mnie szczególnie. Chciałabym kiedyś zająć się wyznaczaniem ścieżki kariery. Póki co trenuję na sobie. Mam również w swojej firmie poletko doświadczalne. Często prowokuję, a czasem zdarza mi się (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Po powrocie Wakacje
Wróciliśmy i się okazało że portfel był w podłokietniku, więc bez potrzeby przejechaliśmy 500 km. Zobacz cały wpis na blogu » |
Co dalej Co dalej
No właśnie, co dalej. Niby powroty do domu są łatwe... Nic bardziej mylnego. Zawsze myślałam że wszystko przyjdzie łatwo jak pstrykniecie palcami... Po 14 l. wróciłam do Pl do domku (wymarzonego, wyczekanego domku..).A tu takie rozczarowanie, mam nadzieję że chwilowo. Ale rozczarowanie... Ale i tak się nie dam... 😁 😁 😁 Narazie z ciemnymi barwami, ale wierzę że mój czas świetności nadchodzi. Za niedługo... Będzie się działo.. Nadchodze i uda mi się zawojowac moje miasto... Moj pierwszy post, słabo wylewny, ale trochę mi ułożyło że będzie miejsce moich żalow, sukcesów i radości. DAM RADY. WALECZNA MAMA, ŻONA, KOBIETA... Zobacz cały wpis na blogu » |
I pisze I pisze
test Zobacz cały wpis na blogu » |
szary powrót do rzeczywistości
czwartek,19.03.2015 Dzisiejszy dzień był szarym powrotem do rzeczywistości. Po rekolekcjach do szkoły, zbyt ciekawie nie było 3 kartkówki jednego dnia, nie no spoko nic nie mam przeciwko. Jeszcze nauczycielka od biologi miała cudowne skarpetki jak czarownica z alicji w krainie czarów. :) Cytat na dziś to : DAJ KAŻDEMU DNIU SZANSĘ STANIA SIĘ NAJPIĘKNIEJSZYM W TWOIM ŻYCIU :) jutro w szkole mamy powitanie wiosny a po szkole do koleżanki i do portu :) cudownie nie mogę się doczekać ale muszę spadać do następnego wpisu papa :) Zobacz cały wpis na blogu » |
big kam bak I stand Alone
Niedawno odkryłam, ku mej wielkiej radości, że blogi.pl wróciły. Już myślałam, że bezpowrotnie straciłam swoje rzewne notki... Jako, że jednak nadal mogę tu smęcić dowoli nieomieszkam tego uczynić, czy nieuczynić. W każdym razie... Lekarka przepisała mi antydepresanty. Heh mi. Osobie bezgranicznie pozytywnej, nakurwiającej bezgranicznym szczęściem... zazwyczaj... Powiedziała, że mogę po nich schudnąć... chyba tylko dlatego je kupię. A może nie tylko... Choć i tak jestem pewna, że mój stan się poprawi jak tylko wyjadę. Czeka mnie wyjazd niedługo, na długo bo 9 miesięcy. Mam napady paniki od jakiegoś czasu przez to. Nie wiem co wynika z czego.. ale też od dawna mam dużo agresji bezpodstawnej w sobie, którą materializuję na mamie. Bardzo źle mi z tym. Objawia się to właśnie przy mojej rodzinie jak jesteśmy razem tzn mama i brat. Jak któregoś nie ma (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Chwilowy come back Jest dobrze, co nie?
Trochę dawno mnie tu nie było, ale co tam. Lepiej późno niż wcale. Niewiele się zmienia, ale większość tych blogów, na które tu zaglądałem zwyczajnie nie istnieje. Chyba ludzie mają problemy z utrzymaniem szczerości w tajemnicy. Zwykle na blogu pisze się nieco więcej niż mówi na co dzień. W tej kwestii nie zmieniło się nic od samych początków. Ale co tam. Odkrywam biżuterię sutasz i związane z nią sekrety rękodzieła. Chiński badziew zalał nas do tego stopnia, że ludzie szukają czegoś bardziej normalnego. A jeszcze z dwadzieścia lat temu jak ktoś miał chińskie pióro, gumkę pachnącą czy cały chiński piórnik to był małym bogiem w klasie. A teraz? No więc wyroby artystyczne wracają do łask jako coś, co nie każdy mieć może, ale jak już ma, to nie jest jednym z milionów. Zobacz cały wpis na blogu » |
a moze by tak wrocic? Narzekam - czyli co mnie wkur...
a moze by tak wrocic do pisania tego bloga? W sumie tyle sie dzieje, ze jest naco ponarzekac... chocby tym razem dla samej frajdy? nie wiem naprawde nie wiem... Zobacz cały wpis na blogu » |
powrót do Krakowa nowy
Wstałem po 7:00. Pojechaliśmy z rodzicami wymeldować się. Wszystko trwało kilka minut. Wróciłem do domu na chwilę i na pociąg na 13:03. Gazeta 2,50zł i gazeta o wnętrzach 4,90zł, coca-cola 3,19zł. Znowu opóźnienie 35 min. Ludzi dużo. Przed Krakowem zagadałem gościa (ładny) o telefon (miał HTC). Trochę pogadaliśmy - jest zadowolony. Niestety nie jest z Krakowa :( Mieszka w Nowym Sączu a studiuje w Gliwicach. W domu ok. 17:30. Na obiad pierogi. Odkurzyłem pokój i trochę starłem kurze.. na kompie. próbowałem dowiedzieć się na czaterii jak wygląda życie gejów w Piotrkowie, ale zagadał tylko 1 gościu (z Łodzi), który stwierdził, że tam nie ma gejów. NIE WIEM JAK JA PRZEŻYJĘ TĄ PRZEPROWADZKĘ I ŻYCIE TAM ?? !!!!!!!!!!!!!!!! Zobacz cały wpis na blogu » |