Radość

Wpisy zawierające słowo kluczowe radość.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Z marzeniami za rękę czyli lekkość języka kontra ciężkość słów Buszując w słowach z marzeniami za rękę czyli lekkość języka kontra ciężkość słów.

Witam! Zastanawialiście się kiedyś ile waży słowo? Jeśli mielibyśmy je klasyfikować to co miałoby być wyznacznikiem? Może przez długość, może przez znaczenie, a może przez wzgląd na pozycję społeczną. Czy to wszystko miałoby dla nas jakiekolwiek znaczenie? Jednego jestem pewna - moje słowa to będzie kilka mega więc jakiś algorytm na ww. działa. Po zapianiu niezliczonej ilości kartek papieru zaczęłam wyrażać wagę moich słow ryzami. I wiecie co? Zanalazłam rozwiązanie! Siedzą w ciemnym zaułku moich myśli, na skrzyżowaniu marzeń z optymizmem znalazłam wielki bilbord: Ty, tak właśnie Ty, będziesz kreślić słowa. Rób to co kochasz. No niewiele myśąc usiadłam przed laptopem i piszę.  Niczym krach na giełdzie dostrzegłam, że te słowa jednak s (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Siła, Walka Moje ZWYCZAJNE życie

Rozstalam sie po tylu latach, rozstalam sie bo w pewnym momencie mojego zycia przez czysty przypadek pojawila sie osoba ktora zmienila moj punkt widzenia na wiele spraw. Pisze ,, osoba,, bo tak naprawde to nie ma znaczenia czy to jest facet czy kobieta, cala ta sila jest wlasnie w tej osobie. Poznalam te osobe przez czysty przypadek, i to byl moj najwiekszy szczesliwy przypadek. Ta osoba jak nikt inny po prostu sie na mnie spojrzala po ktoryms razie i powiedziala do mnie, ze jak bede sie zle czuc albo bede samotna bede chciala sie z kims spotkac wygadac to po prostu mam przyjsc, ona zawsze bedzie czekac. I tez tak bylo, nie klamala - i to juz byl pierwszy krok do tego ze zaczelam na nowo ufac ludziom. Takie niby nic, a jednak. Pamietam przyszlam do tej osoby, a ona zrobila duze oczy na mnie tak jaby sie nie spodziewlaa ze przyjde, i tez tak bylo. Ja tez bylam zaskoczona ze tam do niej przyszlam bo nigdy nie chcialam pokazywac tego ze jestem slaba, nauczylam sie takiej postawy przez osobe z (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Moje ŻYCIE Moje ZWYCZAJNE życie

Teraz troche o tym calym moim ,, normalny,, zyciu. :) Moja przyjaciolka zawsze mi mowla ze zacznie pisac o mnie ksiazke bo dobrze na tym zarobi hahaha - i za to ja kocham bo pewnie tak by bylo. Moje zycie to jest dramata, komedia, telenowela ... kto jak chce to oceni, ale zawsze sie cos dzieje.  Zaczne od tego, ze kazdy z nas w koncu gdzies sie w jakims wieku zakochal, pierwsza milosc, motylki w brzuchu itp. Tez tak mialam, zeby nie bylo ... :) Wtedy myslalam, ze to milosc. Poznalam chlopaka w gimnazjum i myslalam ze to moja milosc - moze i to byla milosc, ale na etapie gimnazjum to chyba taka dziecinada byla. Pamietam, ze sie nie lubilismy, ale po jakims czasie wyszlo tak, ze jednak zaczelismy ze soba byc, i od poczatku tego zwiazku nam sie nie ukladalo, ale ze chyba lubilam adrenaline to jednak sie kurczowo trzymalam tego chlopaka. Po jakims czasie mysle ze to bylo bardziej przywiozanie, ktore tlumaczylam sobie miloscia, bylam zaslepiona tym cz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
,,Radość z codziennego istnienia" Twórczość poetycka Mariusza K.

,,Radość z codziennego istnienia”         Słyszałem Cię Zaśpiewałaś w moim sercu, Zakwitły kwiaty dzięki Tobie w mej duszy, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Tytułem wstępu Ciesz się życiem teraz

Tytułem wstępu zaczynam swoje blogowe życie. Jak sądzę będą tu moje przemyślenia, pewnie jakieś historie i z pewnością opisy obserwacji sytuacji życiowych. Mam nadzieję, że rozwinie się to w sposób spontaniczny a zarazem radosny. Szkoda jest przecież czasu na smutki, chociaż powszechnie wiadomo, że w życiu piękne są tylko chwile...  

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek Strumień świadomości

   Wiatr rozwiewał jej ciemne loki. Mimo tego, że była już połowa października, ciepłe słońce ogrzewało opalone po lecie twarze przechodniów. Lubiła rozpoczynającą się jesień, która nie straciła jeszcze wspomnień lata. Zapach liści, które już częsciowo zaczęły opadać, mieniły się na podłożu kolorami ciepłej czerwieni, żółci i czasami zieleni. Nikt nie myślał nawet o tym, że zima zbliża się wielkimi krokami. Tuż obok ławki, na której siedziała bawiła się dwójka dzieci. Chłopczyk i dziewczynka z twarzami roześmianymi od przedniej zabawy rozrzucali liście niczym deszcz. Spoglądając na nich widziała to co mogłaby mieć, to co nadal chciała mieć. Jako młoda ambitna dziewczyna pragnęła jak najszybciej się usamodzielnić. Podążać ścieżką zwynaczoną przez własny upór, rozwijać karierę i żyć pełną piersią. Być panią samej siebie, bez mężczyzny u boku, który by jej przeszkadzał w osiągnięciu celu. Mając 30 lat pozornie osiągnęła sw& (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Szara codzienność Wszystko co czuje, myślę i wiem..

Czuję, że tonę.    Nie umiem się wydostać na powierzchnię i znowu poczuć promieni słońca..   Duszę się w zgiełku, wokół pełno ludzi, zadań do wykonania, czas goni, a ja nie chcę za nim biec.   Przychodzi ta chwila, w której wiem, że pora wyruszyć w podróż pod prąd. Nie dać się tej szarej rzeczywistości, tylko płynąć w górę rzeki. Odciąć się od szeptów ludzi pragnących mojej porażki i uśmiechnąć się do tych, który w sercu noszą miłość. Zrzucić z barków wszelkie troski i poczuć się wspaniale w tej chwili, dotknąć życia, a nie tylko pozwalać mu władać mną.  To my tworzymy nasze życie, a nie ono nas.   Zerwijmy z tym co nam przeszkadza i udajmy się tam, gdzie czujemy się wolni i szczęśliwi.    Koniec ze smutkiem i łzami, pora na spontaniczne wybuchy radości.   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zmiana na lepsze W pogoni za szczęściem

  Wydaje ci się, że masz wspaniałe życie, masz kochającą rodzinę, najlepszą przyjaciółkę, fajnych znajomych, sukcesy w szkole. Zasypiasz z myślą, że do szczęścia nie potrzebujesz nic więcej i na tę chwilę masz rację. Dziwisz się ludziom dlaczego chodzą smutni, przecież życie jest piękne. Aż w końcu w jednym momencie wali się wszystko. Jedno wydarzenie, które sprawia, że stajesz się zupełnie inną osobą, tracisz radość z tego co kiedyś było dla ciebie całym światem. Potem wydaje ci się, że masz już to za sobą, ale za chwilę przydarzają ci się kolejne sytuacje, które od nowa cię załamują. To całkowicie zmienia twój charakter i podejście do wielu rzeczy. Starasz się poukładać wszystko w swojej głowie, chcesz być taki jak kiedyś. Tylko j (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dziękuję - jak często to słyszysz? ⚪️ Pracuj z radością!

  Czy byliście kiedyś w sytuacji, w której Wam ktoś za coś dziękował?  Tak naprawdę, od serca, ponieważ był Wam za coś wdzięczny. Zdarza się Wam tak?  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień dobry kolekcja życia

Od czego by tu zacząć. Mam na imię Romana. Stronę postanowiłam założyć pod wpływem takiej zwykłej ludzkiej potrzeby, podzielenia się swoimi radościami jak i problemami. Chciałabym posłuchać dobrych rad, jak i sama służyć pomocą w miarę swoich możliwości oczywiście. Ta strona będzie poświęcona życiu. Życiu nas wszystkich zwykłych i niezwykłych ludzi. Będę tu pisać dosłownie o wszystkim co może spotkać bardziej lub mniej przeciętnego "Kowalskiego". Od zwykłego "co dziś na obiad" , "czym podlewać storczyki", "jak pozbyć się kreta z ogrodu", po "jak postępować z trudnym nastolatkiem bez pomocy psychologa", "co zrobić ze wścibską sąsiadką", czy " dziecko znów ma zapalenie ucha " Będę pisać i rozmawiac o tym, co dotyczy mnie i nas wszystkich. Bardziej i mniej przyziemnych spr (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Autobiografia: Rozdział I Sanktuarium 11

07/08/2018---ROZDZIAŁ ILata ’90, Poznań, Polska. Naprawdę piękne miasto. Wspaniali ludzie. Wspaniała Energia. Choć wiemto dziś. Wtedy, życie było cholernie trudne. Po rozstaniu rodziców zamieszkaliśmy z Mamą uDziadków. Dawny Dom Rodzinny pamiętałem z ostatniej sytuacji, gdzie pod domem pojawili sięDziadkowie ‘z dwóch stron’, od Taty i Mamy, po czym zaczęli się naparzać po gębach. Mnie trafiło dobagażnika i niemalże jak w ‘szybkich i wściekłych’ w szaleńczym pościgu po mieście, wylądowałem warchiwum jednej z większych firm telekomunikacyjnych tamtych czasów (praca babci, stąd możliwośćwejścia). Dziadek został ze mną, a cała wręcz Scena Rodzajowa rozgrywała się przed wejściem. Nic niewidziałem, bo w archiwum były tylko małe, zakratowane okna niemalże przy samym suficie iniemożliwym było wyjrzenie przez nie, nie będąc kilkumetrowym olbrzymem, lub po prostu bez (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Autobiografia: Wstęp i Prolog Sanktuarium 11

07/08/2018---WSTĘP-O kurwa!To pierwsze słowa, które wypowiedziałem tamtego dnia, po tym, co się stało. Dość prymitywnareakcja, patrząc z perspektywy czasu. Ale na tamten moment, to musiało wystarczyć.Co się stało?Nie wiem, czy dowiecie się tego w tej książce. Nie wiem, czy dowiecie się tego w kolejnych. Nie wiem,czy kolejne powstaną. Ba! Nie wiem, czy ta powstanie. Choć, jeśli to czytasz, Drogi Czytelniku, tocieszę się, bo powstała. A w tej chwili tylko to się liczy.Postaram się zatem opowiedzieć Ci, Drogi Czytelniku, co doprowadziło do powyższego momentu.A wszystko zaczęło się... PROLOGWszystko o czym teraz opowiem, zaczęło się w latach ’90, w Polsce. Choć tak naprawdę zaczęło siędużo, naprawdę dużo wcześniej. A mówię tu o czasach Antycznej Grecji, Starożytnego Egiptu,Atlantydy, a nawet jeszcze wcześniej! Ale o tym kiedy indziej. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Na początku było |Słowo| Sanktuarium 11

07/08/2018 --- To pierwszy wpis na tym blogu. --- Moją Misją jest przakazać tę Wiedzę, a to najlepszy na to sposób. Trafi ona do tych, do których trafić ma. Zrozumieją ją nieliczni, którzy są gotowi. --- "Usta mądrości są zamknięte dla wszystkiego, z wyjątkiem uszu zrozumienia" - Kybalion. To pierwszy, lecz nie ostatni cytat z tej skarbnicy wiedzy, którym posłużymy się na tym blogu. Jakże on pięknie pasuje do tego wstępu. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek przemyślenia i refleksje młodej matki

Ponad cztery miesiące temu zaczeła się moja przygoda z najważniejszą rolą w życiu, rolą matki. Na początku przerażenie, stres przy wykonywaniu prostych czynności jak np. przebieranie czy kąpiel maleństwa. Ale poczucie bycia matką daje olbrzymia siłę i dziś wszysko wykonuje sie rutynowo. Także kobitki bez stresu wszystko przychodzi samo nie potrzeba żadnych szkół, potrzeba tylko ogromne morze miłości. 

Zobacz cały wpis na blogu »
Rok, później Opowiadanie fantastyczne

            Rok  później   Radość życia - powoli powraca do Eleonory, wraz z poprawą stanu zdrowia. Snuje refleksje nad postępowaniem niektórych ludzi. Rzeczy dziwne się zdarzają, które na postępowanie Twoje wpływ mają. Otrzymałeś przecież serce i duszę- co zrobiłeś z nimi ? Serce- które miłość miało czuć- zamieniłeś w gruby lód.. Jesteś, jak głaz- głuchy i obojętny, który trzeba stoczyć w dół.. Może okruchy kamienia- przybliżą Cię do ziemi.... Eleonora- po wyrzuceniu z siebie tych emocji, poczula się lepiej. Zaczęła zauważać wokół siebie ludzi- szczęśliwych. Oczy ich ze szczęścia lśnią- piersi falują, miłości oczekują ! Cieszą się każdą chwilą- podarowaną przez Stwórcę ! Nagle- zebrały się czarne chmury, nastąpił grzmot i burza .. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »

Drogi uĚźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.