Przeżywamy myśli happy me
Bez względu na to, jakie samopoczucie masz w tej chwili, bądź świadom, że to świadomość ożywia każdą przeżytą chwilę. Gdy tylko twoje myśli obiorą inny tor - twoje doświadczenie również się zmieni. Teraz zamknij na chwilę oczy i pomyśl o swoim ulubionym przysmaku. Pozostań chwilę z tą myślą i postaraj się zarejestrować to, co odczujesz wszystkimi zmysłami... ................................................................................................................................................... Widzisz, czuj (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dialog z depresją happy me
Posłuchajcie rozmowy z kobietą, która nie widziała już dla siebie przyszłości i desperacko szukała pomocy. Efekt naszej konwersacji zaskoczył nas obie. Nie to, że Zobaczyła, ale to, w jakim tempie zmieniło się jej doświadczenie, dzięki wglądowi w Trzy Pryncypia. Pozwolę sobie przytoczyć w przybliżeniu tok naszego dialogu. XY: Od dziecka czułam się niepotrzebna. Ojciec odszedł, gdy byłam dzieckiem, a matka nienawidziła mnie od zawsze i terroryzowała psychicznie i fizycznie. W dorosłym życiu nie spotkało mnie nic dobrego, a moje własne dziecko też mnie już nienawidzi, bo zachowuję się niemal tak, jak moja matka. Kocham swoją córkę, ale nie umiem działać inaczej. Teraz moja matka jest starą schorowaną kobietą, a ja muszę się nią opiekować, mimo że nie mam na to ochoty, a ona nadal torturuje mnie psychicznie. Jestem w depresji od wielu lat i to wszystko przez matkę. Ja: Czy dobrze rozumiem, że mówisz, że tw (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Nie zatrzymuj żadnych myśli happy me
Coś magicznego jest w Zobaczeniu, że TO WSZYSTKO, to tylko niekończący się strumień myśli. Nic więcej. A czym jest myśl? To TY nadajesz jej znaczenie! Myśli budzą emocje. A my, doświadczając ich fizycznie, jesteśmy przestraszeni, smutni, źli, weseli - w zależności od emocji. Ale nie mamy nic przeciwko emocjom, które zwiemy pozytywnymi. Chcemy je zatrzymać na zawsze. Nie ma takiej możliwości! Ale są jeszcze te, które zwiemy negatywnymi - tych nie chcemy w (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Świat jest piękny! happy me
"Jak inny staje się świat, gdy zaczynamy go Widzieć! Nigdy bym nie uwierzyła, że taki świat istnieje, nawet teraz, gdy jestem nim otoczona. Wiem, że zawsze tu był, ale ja nie mogłam go zobaczyć. Świat stał się taki ekscytujący i tajemniczy. Chciałoby się pójść do ludzi i powiedzieć: Patrzcie! Ale wiesz, że oni go nawet nie zobaczą. Przynajmniej, dopóki nie będą gotowi." Linda Quiring (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Szczęście dla leniwych happy me
Mam za sobą wieloletnie poszukiwania Prawdy i Szczęścia, zarówno na drodze duchowej (nie mylić z religią), jak i psychologicznej. W 2017 natknęłam się na 3 Pryncypia, które od razu do mnie przmówiły, choć nie szybko je Zobaczyłam. Z czasem Widzenie stawało się coraz głębsze i wyraźniejsze, aż nagle odkryłam, że moje życie zaczęło się zmieniać na lepsze. Bez żadnych zadań, żmudnych ćwiczeń, wieloletnich treningów - inaczej mówiąc: jako działanie uboczne Widzenia. WOW! To coś dla mnie, pomyślałam: dla leniwych i niezdyscyplinowanych! Zobacz cały wpis na blogu » |
Myśli happy me
Samo zobaczenie działania ludzkiego systemu doświadczania sprawia, że możliwe staje się pozostawanie w równowadze bez względu na okoliczności. Podświadomie mamy mniej tendencji do uciekania przed jakimkolwiek doświadczeniem. Przykłądowo: * przeżywasz spokojnie tydzień pracy, dzięki czemu nie musisz już żyć od weekendu do weekendu i od wakacji do wakacji; * wiedząc, że nie doświadczasz zachowań innych, a jedynie swoich myśli na ich temat, nie reagujesz już tak emocjonalnie na świat zewnętrzny. Twoje relacje z innymi ulegają poprawie, bo odpuszczasz kontrolę i próby zrozumienia i zmieniania innych; * nie wierząc w trwożne myśli o przyszłości, wychowanie dzieci staje się prostsze i pełne miło (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Umysł happy me
Myśli napłwają i odpływają niekończącym się strumieniem. Nic w tym złego. Do czasu, kiedy stwierdzamy, że pewien rodzaj myśli jest nieporządany i że musimy z nimi walczyć. Czyli wierzymy w nie. Lub decydujemy, że tylko pozytywne myśli mogą mieć miejsce w naszym życiu. Zbyteczna to praca. I szkodliwa. Twój duch sam wróci do równowagi - tak skonstruowany jest system. To piękny i inteligentny system. I nikt nie wie, jaka siła czy energia za tym stoi. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Jak tworzymy własną rzeczywistość? happy me
Twoja świadomość nadaje formę twoim myślom, tworząc tym samym twoją rzeczywistość. To neutralna prawda, porównywalna z przyciąganiem ziemskim. Jeśli coś wypadnie ci z reki, zawsze spadnie w dół. Nie dlatego, żeby cię urazić, ale dlatego, że wszystko spada na ziemię - tak działa przyciąganie. Na tej samej zasadzie działają 3 Pryncypia, przenosząc twoje myśli do życia, poprzez twoją świadomość. Widzisz, czujesz i doświadczasz myśli. Słowem kluczowym jest tu DOŚWIADCZANIE. I czasem, a nawet często, przychodzą str (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Okropna rzeczywistość Życie to nie bajka
Od małego uczeni jesteśmy podstawowych czynności życiowych jakim jest, poprawne chodzenie czy mówienie. A kto nauczy nas pokochać samego siebie? Rodziców często przerastają sprawy wychowawcze, jak by się niesłychanie bardzo starali, czasem mimo chęci im się to nie udaje. Może za tem rodzeństwo pomoże nam zakceptować siebie, gdy rodzice ciężko pracują i nie mają za dużo czasu.. Czy jak myśli nas przytłaczają to znaczy, że coś z nami jest nie tak? Odpowiedź jest prosta i oczywista, nie. Każda ta myśl ukierunkowuje nas w tym aby dobrze postępować i słuchać serca. Każdy ma taki moment w życiu w którym dorasta do pewnych sytuacji i musimy się przyzwyczaić radzić sobie sami, rodzice wiecznie żyć nie będą. Najważniejszą zasadą jest aby się nie poddawać, nawet jeśli ktoś będzie kopał pod nami doły. Teraźniejsi ludzie dążą po trupach do celu, nie zważając na to, że kogoś ranią. Kiedyś mieszkańcy za równo wsi i miast byli wyjątkowo gościnni i przyjacielscy. Ważne było dla nich nie tylko i (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Co myślę, jak uważam Pronto! I have a BPD
Czy uważam, że życie ze mną jest łatwe? Hmm Stanowczo nie. Myślę, iż trzeba mieć na to naprawdę dużo odwagi i cierpliwości. Ale myślę też, że za ten trud potrafię się w 200% odwdzięczyć. Umiem to docenić, wiem na co mogę sobie pozwolić. Poza tym obcowanie ze mną na pewno nie jest nudne 😅 No bo wyobraźcie sobie takiego diabełka: border + zaborczość + ciężki charakter po staruszkach Ale za każdą słabością czy wadą, kryją się zalety, które tworzą moją osobowość. A ja staram się jak najbardziej je rozwijać i prawidłowo ukierunkowywać. Imupsywność i nadmierna spontaniczność - kreatywność Nadwrażliwość - empatia I dużo więcej. Wszystko ma swoje złe i dobre strony 😊 Zobacz cały wpis na blogu » |
Dlaczego? Światłocień
Świat gubi swe barwy z czasem, gdy wyrastamy z pięknych, niewinnych marzeń. Momentami zazdroszczę dzieciom ich beztroski, tego jak potrafią cieszyć się każdą chwilą. Dlaczego najbardziej ranią nas Ci, których kochamy? Dlaczego okrywają się płaszczem hipokryzji, nie dostrzegając w sobie wad, które nam wytykają tak bezwstydnie. Dlaczego m (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Lek na lęk przed zmianą ⚪️ Pracuj z radością!
15.07.2019 (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Marzenia CZŁOWIEK vs RZECZYWISTOŚĆ
,,I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu." Paulo Coelho (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Autobiografia: Rozdział I Sanktuarium 11
07/08/2018---ROZDZIAŁ ILata ’90, Poznań, Polska. Naprawdę piękne miasto. Wspaniali ludzie. Wspaniała Energia. Choć wiemto dziś. Wtedy, życie było cholernie trudne. Po rozstaniu rodziców zamieszkaliśmy z Mamą uDziadków. Dawny Dom Rodzinny pamiętałem z ostatniej sytuacji, gdzie pod domem pojawili sięDziadkowie ‘z dwóch stron’, od Taty i Mamy, po czym zaczęli się naparzać po gębach. Mnie trafiło dobagażnika i niemalże jak w ‘szybkich i wściekłych’ w szaleńczym pościgu po mieście, wylądowałem warchiwum jednej z większych firm telekomunikacyjnych tamtych czasów (praca babci, stąd możliwośćwejścia). Dziadek został ze mną, a cała wręcz Scena Rodzajowa rozgrywała się przed wejściem. Nic niewidziałem, bo w archiwum były tylko małe, zakratowane okna niemalże przy samym suficie iniemożliwym było wyjrzenie przez nie, nie będąc kilkumetrowym olbrzymem, lub po prostu bez (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Autobiografia: Wstęp i Prolog Sanktuarium 11
07/08/2018---WSTĘP-O kurwa!To pierwsze słowa, które wypowiedziałem tamtego dnia, po tym, co się stało. Dość prymitywnareakcja, patrząc z perspektywy czasu. Ale na tamten moment, to musiało wystarczyć.Co się stało?Nie wiem, czy dowiecie się tego w tej książce. Nie wiem, czy dowiecie się tego w kolejnych. Nie wiem,czy kolejne powstaną. Ba! Nie wiem, czy ta powstanie. Choć, jeśli to czytasz, Drogi Czytelniku, tocieszę się, bo powstała. A w tej chwili tylko to się liczy.Postaram się zatem opowiedzieć Ci, Drogi Czytelniku, co doprowadziło do powyższego momentu.A wszystko zaczęło się... PROLOGWszystko o czym teraz opowiem, zaczęło się w latach ’90, w Polsce. Choć tak naprawdę zaczęło siędużo, naprawdę dużo wcześniej. A mówię tu o czasach Antycznej Grecji, Starożytnego Egiptu,Atlantydy, a nawet jeszcze wcześniej! Ale o tym kiedy indziej. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |