PANIE, TYŚ UMIŁOWANY...! Przesłanie Miłości Jezus Chrystus
PANIE, TYŚ UMIŁOWANY...! 80. Panie, Tyś umiłowany mi najmocniej! Do Ciebie Panie i od Ciebie Panie wszystko płynie odwiecznie, gdy coś się stopuje naprawy potrzebuje, aby przywrócić stan pierwotny. Nie zawodź ludzki tworze, lecz służ swemu Panu w pokorze jako wzór dla innych. Tylko wypełnianie praw Bożych w pokorze daje najwięcej w zwrotny sposób, służba czynem czyniona w dążeniu do doskonałości, którą (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
WODA I OGIEŃ WAS POŻEGNAJĄ! Jezus Chrystus, Syn Boży, Graal na Ziemi
WODA I OGIEŃ WAS POŻEGNAJĄ! 9. I znów będziecie zaskoczeni i zdziwieni, że się pali i że wielu potopiło się! Takie rozwiązanie w ramach oczyszczenia Ziemi, aby Królestwo Tysiącletnie czystością mieniło się. Przecież wy zawsze powątpiewaliście w nowe objawienia, nigdy ich symboliki nie chcieliście pojąć, zrozumieć i zastosować w swoim życiu. Chociaż dziś próbujecie się w ziemi uzbrojeni i zaopatrzeni schować, aby nadchodzące czasy przeżyć. Nic z (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
NAJWIĘCEJ NA FALI... Przesłanie Miłości Jezus Chrystus
NAJWIĘCEJ NA FALI... 77. Najwięcej na fali ludziom miłości dali ci, którzy ze Światła na ziemi przybywali i ludzi ku Światłu kierowali. Lecz ludzie rzadko, kiedy ich słuchali, ku ciemnościom rozumowo się spychali, brnąc w bagnach coraz głębiej i mocniej. Bożych wysłanników nie słuchali i dalej ich nie słuchają, rozum buduje nieustannie wątpliwości tak samo jak na wysypiskach ludzkość zbiera coraz więcej śmieci. Kto (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
3 oddechy... Okruchy dnia, strzępy nocy
Przed chwilą mój Przyjaciel Wojtek z entuzjazmem oznajmił mi, że jest szczęśliwy, bo przespał się z dziwką. Taryfa: 130 zeta za godzinę. Przedtem spał ze mną...za darmo. Bo mnie lubił. Nie pojmuje logiki, ale ponoć jakaś jest. Po czym namawiał mnie, żebym zażądała 150, bo tyle przy niej jestem warta. Ja już się chyba niczego nie nauczę. Piszę to dla dziewczyn. Tych młodych. Dla mężczyzn liczy się tylko seks. Nigdy o tym nie zapominajcie. Czuję się jak ktoś walnięty obuchem w łeb i ktoś, kto oddał maczugą dwa razy mocniej. Powiedziałam,żeby swoimi przeżyciami i szczęściem dzielił się z tą, której zapłacił. To oczywiście niemożliwe...Wiem, że mnie potrzebujesz, Wojtku. Ale już mnie nie znajdziesz. Tak, to ja postawiłam granicę. Przyjaźń. Ale dopiero potem, gdy nie umiałeś się zdeklarować... Jesteś zwyczajnym łajnem. Nie wiesz, co to miłość. Nie wiesz, co to przyjaźń Ale otworzyłeś mi oczy na Waszą męską logikę. Przyda mi się. Zobacz cały wpis na blogu » |