Kapitalnie przystrojona choinka jest jednym z najbardziej chyba rozpoznawalnych ikon Świąt Bożego Narodzenia. Drzewka wigilijne
Choinka - nie może tego zabraknąć w mieszkaniu na święta Bożego Narodzenia, jednak ubieranie jej każdego roku w ten sam sposób może być niebezpieczne. Nawet pomimo tego, że święta z choinką grającej pierwsze skrzypce, są raz w roku, ma prawo w ostateczności wkraść się w nie rutyna, jeżeli za każdym wspólnie będziemy robić wszystko szczegółowo tak samo. Nieraz należałoby trochę zaszaleć, szczególnie podczas ubierania choinki, gdzie jakkolwiek możliwa jest zupełna dowolność. Możemy na jeden rok zostawić wysłużone bombki w kartonach, a zamiast nich postarać się ozdobić drzewko takimi ozdobnikami, które wykonamy na przykład na własną rękę. Polecamy sztuczne choinki. Przystrajając drzewko w taki sposób, żeby było absolutnie inne, niż co roku, należałoby najzwyczajniej w świecie zapomnieć o tych schematycznych przedmiotach, jakie na nim przeważnie mocujemy. Zamiast nich należałoby na przykład rozważyć o naturalnych dodatkach, na p (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
wigilia nowy
Wstałem o 6:45. Spakowałem się do końca i zjadłem. Pociąg 8:35. Kupiłem gazetę za 3,50zł i newsweeki 2x2,50zł. Pociąg punktualnie. Nie ma dużo ludzi i miejsca jest sporo. Tato wyszedł po mnie. W domu ok. 12:00. Siedzę z rodzicami. Kolacja ok. 17:00 i potemn znowu siedzimy. BD film w tv "Gwiezdny pył". Poryczałem się bo gra tam gościu podobny do E. i film o miłości. Spać po 24:00. Zobacz cały wpis na blogu » |
Wigilia w moim domu... Wypociny nastolatki...
A więc moja wigilia - jak to wigilia - zaczęła się od dzielenia się opłatkiem. Wprawdzie były tylko 4 osoby, ale jakoś przeżyłam. Po niedobrej wieczerzy ( nigdy jej nie lubiłam ) były prezenty. Skromne, ale były. Po prezentach wybraliśmy się do Babci. Nudziłam się jak diabli, no bo komu nie nudziło by się w szpitalu. Po powrocie do domu rzuciłam się na kanapę i oglądałam TV potem jednak zdecydowałam założyc TEGO bloga - i oto jest. Pozdrawiam. Zobacz cały wpis na blogu » |
wigilia u Roberta nowy
Wstałem po 6:00 i poszedłem po pieczywo żeby nie stać w kolejkach. Do pracy troszke później bo autobusy jeżdżą jak w soboty. Jestem sam w pracy. Nic do wysłania. Wysłałem ok. 30 smsów z życzeniami - do wszystkich. Przyjechał po mnie kurier ( Paweł). Dałem mu wino. Potem kalendzarze bo rysiu dał mi kilka na stacji benzynowejgdzie zdałem mu klucze. Dał też dla mamy brendy wiśniowe. W domu 12:30. Wykąpałem się. Zadzwoniłem do Roberta po coś tam a on zasugerwował , że mógłbym przyjechać wcześniej. Na szybko zjadłem i wyszedłem na pociąg o 14:18. Ludzi mało i podróżmineła nawet szybko. Dostałem smsa od E. z życzeniami "Wesołych świąt :-D " Odpisałem mu tylko "Dziękuje . Wzajemnie" U nich ok 17:00. Był Rafał od Beaty. Pobawiliśmy się troche razem wszyscy. Pograliśmy w scrable. Dostałem od nich opakowanie herbaty DILLMAH 40 torebek ,pomelo i maszynki do golenia. Ja dałem : Beacie cukierki "michałki" Robertowi i Rafałowi po żelu do golenia (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kapusta z grzybami Przepisy kulinarne
3/4 kg kiszonej kapusty (jeżeli bardzo kwaśna - lekko przepłukać) włożyć do garnka, dodać kilka suszonych grzybów wypłukanych w ciepłej wodzie . Gdy grzyby miękkie, wyjąć i poszatkować. 1 cebulę zeszklić na łyżce masła lub oleju, zasmażyć z 1 łyżką mąki i wymieszać z kapustą. Dodać grzyby, doprawić do smaku cukrem i kminkiem. Można dodać kilka suszonych śliwek bez pestek, namoczonych, ugotowanych i pokrojonych w paseczki. Dusić wszystko jeszcze kilka minut. Więcej przepisów szukaj na dania wigilijne. Zobacz cały wpis na blogu » |
24-12-08 wigilia humana non sunt turpia
W pracy mało roborty , ale motałem sie ze stresu żeby zdąrzyc na pociąg więc mi wszystko sie mieszało. Wyszedłem przed 12:00. W domu 12:20 . Wykąpałem się , zjadłem pół obiadu i wyleciałem na autobus o 13:00. Na dworcu powysyłałem esy z życzeniami do większości znajomych - sam dostałem kilka mniej :). W domu ok. 17:00. Tato wyszedł po mnie więc spoko sie szło. Od śląska zaczęła się zima a wyjeżdżając w Krakowie było ok. Zmarzłem troche tym bardzieje\ , że w pociągu było zimno. Przy kolacji mama podeszła do mnie i zaczęła składać życzenia. Rozpłakałem się i uciekłem do drugiego pokoju. Po chwili wróciłem , podeszła mama i ....znowu poryczałem się. Usiedliśmy do kolacji. Potem chwilę TV i spać. Zobacz cały wpis na blogu » |
WIGILIA SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU
nic tak nie cieszy człowieka, jak to, że zawsze miał rację. wigilia na uczelni zakończona „domówką”, na którą przyszedł kolega z poprzedniej grupy na studiach. napił się i zaczął pucować o agnieszce i łukaszu. poruchał, poruchał i zostawił. cały czas "był" z 3 dziewczynami na raz. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Bigos wyjątkowy Super Gotowanie
Witam, Boże Narodzenie bez bigosu to jak wigilia bez choinki. Polecam bardzo smaczny bigos i łatwy w zrobieniu. Składniki: 1 główka kapusty pekińskiej,25 dag kapusty k (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Nocne telefony... Kurier Codzienny
(...)Oleńka nazwała go pracoholikiem, ja tylko uśmiechnąłem się pod nosem. Sądzę, że ma jakąś dupę na boku a że żal na hotel, posuwa cizię w firmie nocami... Czytaj więcej... Zobacz cały wpis na blogu » |
wigilia M.i.ł.o.ś.ć. - Litery, Które Potrafią Ranić
Jutro moje urodzinki i znowu dostane prezent super... Nic mi się tak naprawde nie chce siedze i myśle co napisac... może wymyśle coś później i dopisze... Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzisiaj Wigilia DODATKI NA BLOGA
Dzisiaj Wigilia! Życzę Ci z okazji tego święta: zdrowia szczęścia, pomyślności, nie połykaj z karpia ości, nie jedz bombek, nie pal siana jedz pierogi, lep bałwana, a w sylwestra pij do rana. A tu mam dla Ciebie niespodziankę, zobacz, kliknj w ten link ---> http://www.poee.yoyo.pl/oplatek/?od=COla Dollsik świąteczny, którego sama zrobiłam. Nosi tytuł " Mikołajowa ". Zobacz cały wpis na blogu » |
Wigilia (plany) Okruchy dnia, strzępy nocy
Trochę się działo, ale w obliczu Wigilii to nieważne... Organizowałam Wigilię przez 30 lat dla wszystkich bliskich. Nawet w wynajętym mieszkaniu, gdy uciekłam z domu. I mam już dość. Starszy dobrze to rozumie. Zaprasza mnie do siebie. Organizują z synową. Znaczy: zapraszają gości. Z gestem :))) Będę tam takie osoby, którym ogromnie chcą się przypodobać (rodzina synowej :) ), a które zdecydowanie mnie się nie podobają. Nadęte i snobistyczne. Już otrzymałam pantoflową pocztą instrukcję, żebym nie paliła przy wigilijnym stole. I, że będą odmawiać modlitwy za nieobecnych zmarłych. Kurwa, to nie Wszystkich Świętych!!! Poza tym, to nie ich dom, więc jakim prawem dyktują zwyczaje?! Ale, O.K. Usmażę pokornie te 7 kg karpia. W ramach adwentowej pokuty. I miłości do Luki. Reszta się dla mnie nie liczy. No, ale nie mogę im tak zwyczajnie podarować tej instrukcji, jak mam sie zachować. Sama wiem to najlepiej. Nienawidzę być pouczana. Wymyśliłam więc, że na wigilii wystąpię w stroju Turczynki. Tego mi zabronić nie mogą :) (...) Zobacz cały wpis na blogu » |