Rywalizacja nie jest naturalna. Dlaczego idziemy do celu po trupach?

kategoria: Ciekawostki   dodane: 02/02/2020
Od kiedy pamiętamy, zawsze z kimś rywalizujemy. Porównujemy się do innych i chcemy być od nich lepsi. Dodatkowo rywalizacja jest w nas podsycana i przedstawiana jako zjawisko pozytywne, przybliżające nas do sukcesu. Zastanówmy się jednak nad jej istotą. Skąd bierze się w nas rywalizacja? Czy jest to uczucie dla nas normalne i naturalne? Co popycha nas do rywalizacji i jak wpływa ona na ludzkie zdrowie? Czy płeć ma wpływ na potrzebę konkurencji?
Co to jest rywalizacja i skąd się bierze Rywalizacja jest to aktywność, w której ubiegamy się o pierwszeństwo lub zdobycie czegoś lub kogoś. Motywuje ona do zdobycia zamierzonego celu oraz do bycia lepszym od drugiej osoby. Jeżeli ten drugi aspekt sam w sobie motywuje rywalizację, nie jest ona zdrowa. Bywa bowiem przyczyną wielu przykrości dla drugiej osoby oraz stosowaniem chwytów „poniżej pasa”. Okazuje się, że rywalizacja nie jest dla nas naturalna. Zarówno dzieci jak i młodzież wykazują bowiem znacznie większą chęć współpracy niż dorośli. Co się zmienia? To środowisko i rodzice zmieniają najmłodszych. Już od lat szkolnych zachęcani są oni do rywalizacji. Porównywanie dzieci do siebie nawzajem oraz wskazywanie na to lepsze, wyzwala w nich pragnienie sprostania oczekiwaniom opiekunów. Myślą bowiem, że jeżeli osiągną lepsze wyniki, będą również bardziej kochane oraz zdobędą aprobatę rodziców. W szkole rywalizację podsycają oceny. Dzieci zamiast pracować nad swoim własnym sukcesem, porównują się do innych i za wszelka cenę chcą być lepsze – dla samej zasady. Kształtuje to w nich negatywne wzorce zachowań i pozbawia umiejętności i chęci współpracy. Zagrożenia płynące z rywalizacji Rywalizacja ma silny związek z brakiem zaufania do drugiej osoby. Brak zaufania natomiast uniemożliwia współpracę, która nieraz przyniosłaby większe korzyści. Kształtuje ona również inne negatywne postawy. Chęć pokonania konkurenta przyćmiewa bowiem sam cel rywalizacji. Doprowadza to, np. do bezkrytycznego odrzucania pomysłów rywala oraz zabija racjonalność własnego postępowania. Z kolei to popycha nas do nadużyć na tle psychicznym, jak i agresji fizycznej. Pragnienie zwycięstwa i strach przed upokorzeniem jest tak silny, że człowiek dosłownie „idzie po trupach”. Koncentracja na byciu lepszym zaburza również zdolność uczenia się oraz kreatywnego myślenia, przez co, np. projekt, który był przedmiotem rywalizacji, może okazać się gorszy, niż ten stworzony przez tą samą osobę w optymalnych warunkach. Konkurencja zaburza także naszą wewnętrzną motywację, która powinna pojawić się jako skutek niewymuszony. Lęk i stres związany z widmem porażki może powodować obniżenie poczucia własnej wartości. Dodatkowo, badania wykazały, że osoby rywalizujące są postrzegane przez innych jako mniej atrakcyjne. Pozytywy Istnieją także pozytywne aspekty rywalizacji. Bez konkurencji najprawdopodobniej nie doczekalibyśmy się wielkich osiągnięć z dziedziny nauki czy sportu. Ponadto wyobrażenie lub już osiągnięty sukces jest dla nas bardziej atrakcyjny, gdy przebiegał w warunkach rywalizacji. Cieszymy się bowiem z wygranej, czyli pokonania przeciwnika. Konkurencja stanowi dla niektórych motor do działania oraz stanowi motywację, dla innych jednak będzie czynnikiem przeszkadzającym. Kto bardziej rywalizuje? Kobiety czy mężczyźni? Okazuje się, że pewne cechy związane z naszą płcią mogą mieć wpływ na większą lub mniejszą potrzebę rywalizacji. Mężczyźni są bardziej skorzy do konkurencji, w której wykazują się większą agresją. Są również bardziej skłonni do podejmowania działań ryzykownych. Kobiety natomiast, w związku z lepiej rozwiniętą empatią, wykazują mniejszą potrzebę rywalizacji. Są one bardziej przychylne kompromisom oraz częściej łagodzą konflikty społeczne.