Missing you People always leave...
I tak oto mija tydzień gdy on wyjechał. Nie wiem czy wspominałam w poprzednim poście, że mój chłopak wie już o wszystkim, sama mu powiedziałam no i Gregory też wie, że mam chłopaka. Pare dni temu jak dzwonił to mówił, że będzie czekać, aż może mi się nie uda z Pawłem. Kontakt z Gregorym trochę się zepsuł. Tęsknie za nim. Przedwczoraj chwilę na aplikacji Viber popisaliśmy i było bardzo przyjemnie, widać było, że jeszcze mu się podobam, jednak to już było przedwczoraj. Właściwie to ja inicjuję kontakt.. Wysłałam mu wiadomość by zadzwonił do mnie kiedy tylko będzie miał czas. Mam nadzieję, że tego dokona. Nie mam dzisiaj weny by cokolwiek spójnego napisać. Jestem jak pies ogrodnika. Niech już wraca. L. Zobacz cały wpis na blogu » |
About my life People always leave...
Może zacznę od przedstawienia się. Mój nickname to Lorens. I mam 25 lat, więc już nie taka młoda. Nie będę przedstawiała się po imieniu bo jest to niepotrzebne i wszystkie imiona osób które tu użyję będą zmienione. Założyłam tego bloga, by mieć gdzie opisywać to co się dzieje w moim życiu. Będzie to swego rodzaju dziennik/pamiętnik. Jestem osobą bardzo uczucuiową i łatwowierną zarazem. Jestem ogólnie bardzo wielką hipokrytką i ogólnie duszę romantyczki, przez co zauroczenie przychodzi mi łatwo. I tak oto się stało. Mam chłopaka, jestem z nim szczęśliwa, jednak uwielbiam być adorowana przez innych mężczyzn. Może dla niektórych osób to być nienormalne, że jak się posiada swoją drugą połówkę to powinno się jej trzyma (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Coś na początek Z życia wzięte
Życie, człowiek go nie docenia, popełnia błędy, robi różne głupstwa, błądzi, a nawet śmieje się z życia. Wszystko do czasu bo przychodzi taki moment gdzie trzeba sobie zdać sprawę, że to naprawdę nie są żarty. Na dzień dzisiejszy mam 26 lat, jestem mężatką, mam dwójkę dzieci, psa. Jestem szczęśliwa, przynajmniej staram się być i wydaje mi się że na prawdę tak jest. Mieszkamy razem w domku jednorodzinnym, mieszka z nami jeszcze dziadek. Od czasu do czasu odwiedza nas moja mama. Mąż nigdzie nie wyjeżdża. A więc wszystko wydaje się być idealne, czego więcej chcieć i uwierzcie mi że niczego od życia więcej nie chce. Na dzień dzisiejszy moim największym skarbem jest rodzina, największą miłością, wszystkim naj, naj jest moja rodzina i nasze szczęście. Zobacz cały wpis na blogu » |
Zuzanna ma 34 lata, dwie córeczki i raka. Pomóżmy. Pomagajmy razem...
(...) Zobacz cały wpis na blogu » |
To nie tylko Twój problem! BolączkiŻycia
Hm.. jakby tu zacząć..Myślę, że większość ludzi na naszym pięknym globie boryka się z problemami, czy to większymi, czy to mniejszymi. Dla jednych trudnym jest przygotować się do zbliżającego się egzaminu, dla innych jest to na przykład prezentacja przed szefem w pracy. Inni; jak w tym przypadku ja, mają problem egzystencjonalny. Problem braku przynależności do społeczeństwa, otoczenia. W życiu każdego z nas, zdarzały, zdarzają i zdarzać się będą chwile, które wywrócą naszą rzeczywistość do góry nogami! Tak też było w moim przypadku; ale o tym może napisze innym razem. Są w życiu chwile, przez które zaczynami się bać własnego cienia, odechciewa nam się żyć, nie widzimi jakiegokolwiek sensu w tym co robimy. W moim przypadku, nawet jeśli podejmowałem próbę podniesienia się na nogi; jak staranie się pracować na 110%, znalezienie całkowicie nowego zajęcia, czy też rozpoczęcie sesji medytacyjnych (które swoją drogą, nie tyle co poprawiają humor, co wyciszają umysł (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
PRZEBUDZENIE my live
Znacie bajkę o królewnie śnieżce?Ja byłam tak uśpiona …przez 16 lat małżeństwa,szkoda tylko że to nie książę mnie obudził no ale żadna ze mnie królewna ,żona ,matka .Nic nie dzieje się bez przyczyny ,tyle lat zaślepienia ,letargu ja nie żyłam ja wegetowałam jak robot.Dostawałam jeść ,miałam gdzie spać nikt nie krzyczał myślałam to jest szczęście ,może dlatego ze nie miałam wzorca ,moje dzieciństwo to wiecznie pijany tata który krzyczał ,bił mamę ,wieczne awantury i nocowanie na polu .Ty nie piłeś nie biłeś ale powoli zacierały się granice kiedy byliśmy partnerami …stawałeś się moim panem .Nic nie wymagałam nie miałam marzeń …miałam ale zawsze na pierwszym miejscu były twoje .Twoje hobby marzenia z roku na rok coraz droższe,aparaty fotograficzne, akwaria ,sprzęty komputerowe .Łudziłam się że na święta kupie sobie coś ładnego jakoś zawsze dla mnie zbrakło tego prezentu… . Zarabiałeś na dom ,więc milczałam.Tak przez te wszystkie lata n (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kilka słów wstępu Okiem Nerda
Hejka skoro to czytasz to mam to szczęście, że jakimś cudem trafiłeś na tego bloga. :) W wpisie tym nakreślę sytuację co zamierzam publikować, a także jak i kiedy. Swój blog w planach mam zamiar prowadzić w trzech kategoriach:1) Życie codzienne - poruszać będę tematy, które otaczają nas zawsze i z każdej strony tj. przyjaźń, szkoła itp. Wszystko otoczone moimi własnymi przykładami, ale także z dawką humoru. :)2) Matura - temat bardzo bliski i trudny dla każdego z nas. Sam zdawałem maturę w tym roku, więc wszystko mam na bieżąco, a swoją wiedzą i doświadczeniem mogę pomóc chociaż niektórym z was.3) Komputer i gry - to typowe dla "nerda" :). Kilka słów dodam o tym jakie sprzęty urzywam, w co gram i jak gram, a kto wie może ktoś z was się przyłączy. Posty planuję dodawać kiedy będę miał czas, aby wszystko ładnie ubrać w słowa i szatę graficzną, ale p (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
O poranku Ciesz się życiem teraz
Kiedy tak patrzę na tą przygodę z perspektywy czasu oczywiście nabieram a może już nabrałam do niej sporego dystansu, zwłaszcza kiedy siedzę w przytulnym domku, gdzie jest sucho i nie wyobrażam sobie, że schodząc z łóżka wchodzę do wody. To jest ten komfort, którym trzeba się cieszyć, żyjąc na naszej szerokości geograficznej. Jak to mówią, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Z drugiej jednak strony, im więcej czasu mija, tym bardziej tęsknię do takich pięknych krajobrazów, do tej morskiej bryzy, nawet zapach targu rybnego dziś mi nie przeszkadza. Oczywiście zapach azjatyckiego rybnego targu nie nosi znamion przyjemności, ale jest czymś ciekawym ano dlatego, ze nie dotyczy tylko jednego ze zmysłów. Tak naprawdę poruszonych jest więcej zmysłów, bowiem różnorodność produktów jest czymś absolutnie niesamowitym. Są też ogromne centra handlowe, równie bogate produktowo i bez tego charakterystycznego zapachu. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kobieta XXI wieku Nadaj swój tytuł
No hejka ! Przez ostatnie 2 dni była cisza, bo dopadł mnie brak czasu. O czym popiszemy dzisiaj? Jak zwykle trochę życiowo będzie. Dziś temat o kobietach. Jakie są kobiety w dziejszych czasach i czemu tak trudno je zrozumieć ? Odpowiedź jest prosta. Skomplikowane i trudne. Czemu ? Szczerze to nie wiem czemu. Przeraża mnie to, wizja świata i zachowanie typu " księżniczka" to istny dramat. A później wielkie rozczarowanie, bo sobie życia nie mogą "ułożyć" Seriooo??!! A czego się spodziewałaś jeśli twoim głównym założeniem życiowym jest wygoda ? Możecie się nie zgodzić ale w większości przypadków jest tak, że kobiety uważają się za bóstwo w związku, a facet to koń wyścigowy (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wprowadzenie Doświadczenia życiowe
Witaj na mojej stronie ! Czy zastanawiałeś/aś się kiedyś nad tym dlaczego tak ciężko mówić Nam o swoich uczuciach? Dlaczego lubimy trzymać Nasze problemy z dala od realnego świata ? Pewnie tak jak ja kiedyś, wstydzisz się mówić o swoich problemach, boisz się reakcji najbliższych czy też zwyczajnie przerasta Cię to , co dzieje się dookoła Ciebie. Bycie osobą postronną stojącą z boku jest dużo łatwiejsze . Nie jestem pisarką, profe (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
O moich traumach Ciemny Tunel w Umyśle
0. Inwokacja. Ja to musze byc wybrancem. Pechowiec to pechowiec, ale nie przeadzajmy z taka iloscia szamba. Mniej wiecej po kolei. 1. Wojsko Polskie.Malo psychotyczne, bo chodzi tylko o dezercje, ktora podcina skrzydla i wiare w swoje mozliwosci z powodu ucieczki. Zazylem 15 Depakine, ktore wydalilem, wiec nie ma mowy o samobojstwie. Nie pilem wodki z kolegami i pochwalilem sie, ze jestem pacyfista. Dlugo nie musialem czekac na tzw. sfrajerzenie. Coz, nie pilem wodki z kolegami to przestali mnie lubic. Ktos im zaplacil za taka fale nienaw (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień jak co dzień Ciesz się życiem teraz
Zwykle na takiej drodze nie ma namalowanych pasów. Miejscami jest szeroka niczym pas startowy dla samolotu. Kiedy wokół niej na poboczach stoją domki, jadąc wieczorem w świetle reflektorów zobaczysz gromadki małych dzieci, które siedząc w kucki bawią się swoimi zabawkami. Kiedy poza terenem zabudowanym nie ma domków, jest prawdziwa dżungla, ściany piachu lub nie kończące się urwiska. Kiedy jedziesz wieczorem lub w nocy i nie znasz tej drogi możesz łatwo wypaść z niej na najbliższym zakręcie a kiedy pada ulewny deszcz, owa droga może po prostu się nagle skończyć. Zostanie ci ciemność, woda, niebezpieczeństwo zawalenia się ściany piachu prosto na twoją głowę lub utonięcie w nagle urwanej drodze. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Niesprawiedliwie Nadaj swój tytuł
..... Pisałam wam dziś o tym, że życie jest nieprzewidywalne.... Mało tego, mogę wam teraz napiać, ze jest po prostu niesprawidliwe !!! Dostajesz telefon w piękny, słoneczny dzień i wszystko się p*****zy, bo nagle się okazuje, że bliskiej Ci osobie wali się życie ( ciężka choroba). Właśnie straciłam wiarę we wszystko cowierzyłam. To straszne. Tak bardzo skupiamy się na pierdołach, błachych sytułacjach, z którymi lepiej poradziłobysobie dziecko. Bo serio ?? Siedzisz teraz i płaczesz bo w wieku 20 lat zostawił Cię chłopak bądź dziewczyna i juz nigdy nie "ułożysz sobie życia" ?? Bo właśnie mama zabroniła wyjść na imprezę a jest sobota i ustawiłeś się na melanż ? Bo skończył Ci się pieprzony internet w telefonie, gdy wysyłałaś memy (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Życie Nadaj swój tytuł
Życie Co to jest? Jakie jest? Czemu jest takie a nie inne? Te pytania towarzyszą wielu z nas od dawna. Zadajemy je sobie nawet po kilka razy dziennie. Powiem wam jakie życie dla mnie i wedlug mnie. Życie to my. Każdy z nas tworzy swoją historię, odrębną, unikatową. Dumnie kroczymy latami, ścieżkami, które sami sobie wybraliśmy. Tworzywmy swoją własną drogę. Od tego jaka ona będzie zależy nasze podejście i pogląd. Jaki jest mój? Cóż... nie będe wam tu przedstawiać wszystkiego w superlatywach, bo tak nie jest. Życie jest nieprzewidywalne. Dlaczego? A no po prostu dlatego, że niczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Nie mamy wpływu na wiele sytuacji. Nigdy, nie wiemy co się stanie za chwilę, jutro, za 5 lat. Wielu z nas pluje sobie w brode, bo postąpiłam/em nie tak jak powinienem, bo mozna było coś zmienić (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Nowotwór Piotrowi odbiera wszystko co ma. Pomagajmy razem...
W JEDNEJ CHWILI ZAWALIŁ MU SIĘ ŚWIAT... CODZIENNIE WALCZY Z BÓLEM I STRACHEM , ALE MA WIARĘ I NADZIEJĘ , ŻE WYZDROWIEJE. CHCE ŻYĆ DLA SWOICH DZIECI Wszystko zaczęło się tak niewinnie... Przeraźliwie ciężki nowotwór, który w kilka tygodni sprawił, że jego życie stało się rozpaczliwą walką o powrót do zdrowia. Na jego leczenie potrzebna jest spora kwota pieniędzy a czas ucieka. Najważniejsze jest to, by dzieci miały ojca i to zdrowego... (...) Zobacz cały wpis na blogu » |