Samotność na wzgórzu.... Blog o przyrodzie, naturze, śpiewaniu, historii
W nieładzie pozostawione na garbie pożogowskim. Samotne bele - świadkowie niedawnych żniw, orki, siewu. Świadkami zbioru pobliskich porzeczek. Świadkowie setek kroków wydeptanych przez gospodarzy, przez turystów, przez rolników, przez grzybiarzy. Pilnują na samym szczycie dróg do wąwozu, na pola , w dół do Skowieszyna. Pilnują samotnie ale razem. Być może każda pilnuję swojego, swojej sprawy? Może tak w tej samotności tego pilnowania i stania na straży osiągają swoje cele? swoje dożycie? swoje instnienie? Co nam mówią te bele słomy ? O przemijaniu pór roku? O przemijaniu naszym w nas? O zapominaniu naszym? Zapominaniu nas? O celach naszych ? o celu w nas? Przypadkowości naszej ? czy przypadkiem w nas? Tyle ile patrzeń tyle opinii, tyle uwag, tyle lotnych myśli. Fraz w głowie pożądanych, ale (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Historia lokalna - Pożóg Blog o przyrodzie, naturze, śpiewaniu, historii
Pożóg. W średniowieczu ( XIV w) Poszog, czy Pozog. Nie wiele młodsza miejscowość od zacnych Włostowic ale starsza od Skowieszyna. Mówię oczywiście o pierwszych źródłach pisanych.... Dziś celem mojego łażenia był on. I nie udało mi się przejść i podejść do starej kuźni , do miejsca gdzie były koźlaki wiatraki malowane często przez artystów. Fakt dziś tam już ich nie ma. Wiele z jego cudowności na pewno mi umknęło bo i czasu miałem mało i deszczyk nie zachęcał do dłuższych wędrówek. Miejsce dobrze znane - ot na Nałęczów to tylko przez Pożóg i Celejów. I ten zakręt i ta figurka i ostro za szkołą w prawo i pod górkę i już za sobą Pożóg zostawiony. Dziś inaczej . Parkuję przed szkołą a w sumie zespole szkół. Dalej już tylko OSP, kaplica ,sklep i r (...) Zobacz cały wpis na blogu » |