Jogging

Wpisy zawierające słowo kluczowe jogging.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Plan na złamanie 20 minut w sobotę Haken W Obłokach Trzeźwości

Plan na złamanie 20 minut w sobotę   Parkrun pojutrze, a ja chciałbym powalczyć o złamanie 20 minut. Dzisiaj warunki są znakomite (nie licząc ostatnich podrygów silnego wiatru), ale w sobotę może być różnie. Na horyzoncie uwidaczniają się opady deszczu ze śniegiem, wprawdzie niezbyt obfite i raczej przy dodatniej temperaturze, ale jednak. Buty, które chcę ubrać nie przepadają za śliską nawierzchnią. W tym tygodniu pojawił się nieprzyjemny ból biodra. Podczas szybszych odcinków ból się nasilał, a po zwolnieniu tempa biegu słabną. Ścięgno w prawej nodze również dawało się we znaki. Dzisiaj biorę dzień wolnego i jutro sprawdzę swoją dyspozycję.  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Parkrun Haken W Obłokach Trzeźwości

Dzisiaj dwunasty   Dzisiaj ulokowałem się na dwunastym miejscu z czasem 22 minut i 38 sekund. Obawiałem się wywrotki, ale dałem radę zrobić żwawy bieg bez upadku. Po parkrunie pobiegłem jeszcze dość dynamicznie 8 km. Łącznie około 14 km w nogach.   Z napięciem przyglądam się pogodzie na najbliższy czas i wszystkie znaki wskazują na nadchodzącą falę upałów, a to oznacza, że już za kilka dni będzie możliwa zmiana obuwia na lżejsze, rozstanie się z czapką, długm rękawem, rękawiczkami i znacznie szybsze bieganie bez udziału śnieżnego puchu i wszechobecnego błota. Szkoda, że bardziej nie powalczyłem o utrzymanie pozycji i pozwoliłem się wyprzedzić dwóm zawodnikom, którzy pobiegli& (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Treningi po sobotnich zawodach Haken W Obłokach Trzeźwości

Powrót do treningów po sobotnich zawodach - jak wyglądał?   Następnego dnia nie biegałem w ogóle - ograniczając się wyłącznie do spokojnych spacerów. Oj tak - bolesność mięśni była duża, a zejście po schodach problematyczne. W poniedziałek wyruszyłem już na trening i zrobiłem w ramach regeneracji względnie spokojne 8 km. Kolejne dni już nieco szybciej i nieco dłużej (do 11 km z hakiem na jednej sesji), a wczoraj zrobiłem dwie sesje biegowe (poranna i wieczorna). Dzisiaj wpadł spokojny bieg na dość zmęczonych nogach. Śnieżna breja zaczyna mnie już męczyć. Jutro chcę wystartować w parkrunie, ale obawiam się, że mogę nie być w optymalnej formie - choć kto wie, może znowu znajdę się wśród 10 najlepszych biegaczy. W styczniu mam już 202 km na liczniku przy czterech dniach wolnego od biegania (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Krótka relacja i kilka zdjęć Haken W Obłokach Trzeźwości

Ostatnie treningi przed sobotnim wydarzeniem   Już w najbliższą sobotę o godzinie 11:00 środkowoeuropejskiego czasu odbędzie się wyścig trailowy na trasie "pół dzika". Dzisiaj wykonałem przedostatnią sesję treningową a jutro prawdopodobnie wpadnie ostatni bodziec. Styczniowy licznik wskazuje na tę chwilę 109 przebiegniętych km.   Tutaj nie stawiam sobie za cel czasu, ponieważ nie ma to zbytnio sensu z uwagi na charakter zawodów, ale biorąc pod uwagę, że w wyścigu wystartuje około 180-200 zawodników i zawodniczek, to celuję mniej więcej w top 25. I super by było, gdybym stanął (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pierwsza dziesiątka Haken W Obłokach Trzeźwości

Pierwsza dziesiątka na parkrunie   Dzisiejsze warunki pogodowe uniemożliwiły szybkie bieganie, ale pomimo trudnej nawierzchni dałem radę po raz pierwszy zakwalifikować się w pierwszej dziesiątce na parkrunie. Ogólnie czuję dość duże obciążenie w nogach - i myślę, że rozsądnym rozwiązaniem byłoby wziąć dzień wolnego, lub egzekwować już wyłącznie (do zawodów) niezbyt długie, spokojne biegi, bez narastającego tempa, akcentów i podbiegów.    Czas: 22:11 Pozycja: 9/113 Link do tabeli wyników:  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Jak treningi po długim wybieganiu? Haken W Obłokach Trzeźwości

Treningi po długim wybieganiu   Nazajutrz wyszedłem na subtelne 8 km, a dzisiaj już na stosunkowo świeżych nogach zrobiłem trening siłowy + 10.58 km - w tym 3x500 m po około 2 minuty na odcinek. 13 stycznia wezmę udział w długim biegu terenowym, który w dużej mierze bazuje na wytrzymałości i sile biegowej, ale nie licząc parkrunów staram się już teraz wplatać w treningi szybkie akcenty, bo luty będzie miesiącem, w którym bariera 40 minut na dystansie 10 km zostanie przeze mnie definitywnie złamana. Wierzę, że stanie się to na urodzinowym biegu w Gdyni (11 luty). Dopuszczam ewentualność złamania tej granicy w marcu, ale zrobię co w mojej mocy, aby już w lutym cieszyć się trójką z przodu i - co naturalne - jedynką na froncie przy piątce. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Ostatni długi bieg Haken W Obłokach Trzeźwości

Ostatni długi bieg przed zawodami   Planowałem dystans od 20 do 25 km, ale czułem się na tyle w porządku, że dobiłem do 30 km. Był to kolejny bieg z pełnym ekwipunkiem, który będzie mi towarzyszył 13 stycznia. Teraz pora na odpoczynek i rześki powrót do treningów.        Haken

Zobacz cały wpis na blogu »
Podsumowanie miesiąca Haken W Obłokach Trzeźwości

Podsumowanie miesiąca - 342 km     Takim kilometrażem zamykam grudzień. Jak widać na kalendarzu - tylko trzy dni w tym miesiącu były wolne od biegania, bo od treningu miałem zaledwie jeden dzień urlopu. Przede mną niespełna dwa tygodnie do mojego pierwszego trailowego biegu na takim dystansie. (mniej więcej 28 km)    To będą kluczowe dni. Czeka mnie jeszcze jedno dłuższe wybieganie (w planach mam 20-25 km) i schodzenie z intensywności oraz o (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dłuższy bieg i bariera 300 km w grudniu złamana Haken W Obłokach Trzeźwości

Ponad 300 km w grudniu   Wybiegłem dzisiaj na dłuższe wybieganie z pełnym inwentarzem (plecak, żel, bidon z wodą, telefon) - czyli to, co będę miał podczas swojego pierwszego ultra. Ubrałem też buty trailowe, przystosowane pod biegi terenowe/górskie. Te 23 km z hakiem wpadły mi dzisiaj gładko. Planowałem pokonać mniej więcej dystans półmaratonu, ale mając w pamięci grudniowy kilometraż, zdecydowałem o przekroczeniu 300 km już dzisiaj.    Do startu pozostało kilkanaście dni. Zawody już 13 stycznia. Moim celem jest pokonanie trasy z jak najlepszym czasem, ale mam myśl, żeby spróbować zaatakować podium w (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Blog do nauki języka uruchomiony Haken W Obłokach Trzeźwości

Blog do nuki języka włoskiego uruchomiony   Dzisiaj dodałem swój pierwszy wpis na nowo otwartym blogu. Blog ten będzie w pełni poświęcony językowi włoskiemu. Link: https://jezykwloski.blogi.pl/   Jak mi poszedł ostatni dłuuugi bieg?   18 grudnia, w poniedziałek, wybrałem się na bieg mając w planach pokonanie dystansu zbliżonego do maratońskiego. Nie wiem jak często będę się decydował na biegi w okolicach 30 km i więcej, bo są one bardzo wyniszczające i (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
VI Bieg Anioła Haken W Obłokach Trzeźwości

VI Bieg Anioła   Dzisiaj o godzinie 10:00 wystartowałem w biegu na około 5300 m. Fajnie się złożyło, że stanąłem z przodu i podsłuchałem rozmowę najszybszych zawodników o tym, że trasa liczy mniej więcej 5,3 km. Podchodzę do biegów bez atestowanej trasy z pełną świadomością, że dystans może trochę odstawać od tego, który jest podany oficjalnie, ale kilkaset metrów więcej lub mniej potrafi zaburzyć obraną strategię. Zakładałem, że będę w pierwszej 50 i tak też się stało. Byłem szybszy od prawie 600 osób! Fajnie to wygląda, ale bardzo bym chciał stanąć w końcu na podium. Liczę na to, że w sezonie wiosenno-letnim zgarnę kilka pucharów i statuetek. Około 170 km na grudniowym liczniku już mam, a na poniedziałek zaplanowałem przebiegnięcie królewskiego dystansu (42,195 m) - (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Bieg Mikołajkowy Haken W Obłokach Trzeźwości

Bieg Mikołajkowy   Dzisiaj wziąłem udział w zawodach z okazji mikołajek. Moim zadaniem było pokonanie 10 okrążeń po 500 m. Nieprzyjemny odcinek, gdzie śnieżna breja stworzyła idealne warunki nie tylko pod cardio, ale i wyczerpujący trening siłowy kończyn dolnych.   Pozycja: 20 na 105 Czas: 00:22:44.83 Link do wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/8849/results.html#t21   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wieczorny trening Haken W Obłokach Trzeźwości

Wieczorny trening odpowiedzią na niedzielny udział w zawodach   Wygląda na to, że mój mięsień ma się już dużo lepiej i myślę, że będę mógł wystartować na dystansie 10 km w Starogardzie Gdańskim. Trasa jest atestowana, a zawodnicy i zawodniczki budzą podziw swoimi wynikami. Rok w rok na tej imprezie jest dość mocna ekipa, co potwierdza elita, która potrafi tam pobiec poniżej 35 minut (kobiety) i poniżej 31 czy nawet 30 minut (mężczyźni). W 28 edycji tego biegu Olesia i Dmytro Didovodiuk triumfowali z rewelacyjnymi czasami. Dmytro uplasował się na pierwszym miejscu open z czasem 29 minut i 55 sekund, a Olesia wygrała bieg z wynikiem 34 minut i 23 sekund zajmując tym samym pierwsze miejsce w kwalifikacji open wśród kobiet.  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Bieg i uraz? Haken W Obłokach Trzeźwości

Szybka dyszka i pogłębienie urazu?   Dzisiaj pobiegłem żwawą dychę z hakiem. Już przed wyjściem na trening czułem mięsień obszerny przyśrodkowy, ale ignorując sygnały ostrzegawcze wykonałem szybki i tym samym dość ciężki bieg, co poskutkowało zaostrzeniem bólu. Chciałem wziąć udział w niedzielnych zawodach, ale w zaistniałej sytuacji pojawiła się u mnie myśl, żeby się nie forsować i odpocząć w ten weekend. Może warto było się dzisiaj zatrzymać na treningu siłowym.   Poczekam do soboty i podejmę ostateczną decyzję.   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Raport biegowy Haken W Obłokach Trzeźwości

Dzisiaj zrobiłem kilka szybkich kilometrów na terenie parku Faktoria w Purszczu Gdańskim. Zawody były amatorskie, mizernie zorganizowane i bez pomiaru czasu. Szkoda tylko, że pomimo już którejś edycji z rzędu, organizatorzy nie zebrali się na uczciwość i nie podali realnego dystansu, czyli około 4600 metrów, a nie 3000. Naprawdę ciężko mi to zrozumieć.   W każdym razie dzisiaj nie byłem tym faktem jakoś specjalnie zaskoczony i zezłoszczony, wszak miałem świadomość, że jest to wydarzenie bezpłatne i ukierunkowane na rodziny z dziećmi. Myślę, że w biegu wzięło udział niespełna 100 osób. Walczyłem z elitą o podium, ale to jeszcze nie ten dzień. Po pierwszym okrążeniu byłem czwarty, później zostałem wyprzedzony, ale na ostatnim kilometrze miałem jeszcze zapas mocy i prześcignąłem swojego rywala. Finalnie zakońc (...)

Zobacz cały wpis na blogu »