Romans

Wpisy zawierające słowo kluczowe romans.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Rozdział I ,,Wypadek" Moja twórczość 001

Plan aukcji 10-12 kwietnia 2081 roku 1.Przywitanie gości(10 IV 16-18) -pokaz mody jeździeckiej -zakwaterowanie gości 2.Pokaz zdolności konia Hades (10 IV 18-19) 3.Pokaz zdolności konia Wulkan (10 IV 19-20) 4.Pokaz zdolności konia Mars (10 IV 20-21) 5.Pokaz zdolności konia Zeus (10 IV 21-22) 6.Kolacja 7.Śniadanie 8.Pokaz zdolności konia Horus (11 IV 10-11) 9.Pokaz zdolności konia Hermes (11 IV 11-12) 10.Pokaz zdolności konia Ra (11 IV 12-13) 11.Pokaz zdolności konia Uran (11 IV 13-14) 12.Przerwa na obiad (11 IV 14-15) 13.Pokaz zdolności konia Set (11 IV 15-16) 14.Pokaz zdolności konia Jupiter (11 IV 16-17) 15.Licytacja konia Hades (11 IV 17-18) 16.Licytacja konia Wulkan (11 IV 18-19) 17.Licytacja konia Mars (11 IV 19-20) 18.Wczesna kolacja 19.Śniadanie 20.Licytacja konia Zeus (12 IV 8-9) 21.Licytacja konia Horus (12 IV 9-10) 22.Licytacja konia Hermes (12 10-11) 23.Licytacja konia Ra (12 IV 11-12) 24.Licytacja konia Uran (12 IV 12-13) 25.Licytacja konia Set (12 IV 13-14) 26.Prze (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
O autorce Wytwory mojej wyobraźni

   Hej!    Jestem Ilusion (dwa Was, bo czemu by nie?). Nie mogłabym żyć bez trzech rzeczy: książek, pisania i czytania.     Książki pochłaniam od dawna. Moja przygoda z nimi miała swój początek w gimnazjum. Okres buntu minął mi pod znakiem książek młodzieżowych Aleksandra Minkowskiego, Doroty Terakowskiej, Marty Fox i wielu innych autorów, o których warto by było wspomnieć, i może nawet kiedyś to zrobię. Stopniowo zakres moich ulubieńców się zwiększał, poszerzała się także tematyka powieści. Zaczęło się od romansów, poprzez fantastykę, wątki kryminalne, thrillery, horrory. Niekoniecznie w tej kolejności. Najwspanialej było natknąć się na niesamowitą autorkę, kt&oacu (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
trzy metry nad niebem filmix

Ponieważ dziś zaczyna się weekend, a nie dawno obchodziliśmy walentynki pomyślałam że warto obejrzeć coś co przaprawia mnie o łzy.  Piszcie co myślicie o nim co warto by zmienić w kolejnej odsłonie. Piszcie co sądzicie, oceniajcie....

Zobacz cały wpis na blogu »
Dragon Age Inkwizycja Romanse Scenariusze

W tamtym miesiącu ukończyła najnowszego Dragon Age i musze przyznać że poczułąm niewielkie rozczarowanie, sama nie wiem czemu . Gra ma piękne widoki i muzyke jednak poczułam się trochę nie pewnie w otwartym świecie, to dość nie spotykane dla tej seri. Co do opcji romans kobiety mają do wyboru: Cullena którego znamy z poprzednich dwóch część. Solusa który bynajmniej jest troche dziwny. Blackwalla który ma mysie oczka i z tego co zrozumiałam troche gdzieś nabroił ( to wychodzi na jaw gdy bohaterka ma z nim romans). Ostatnim z naszych kochanków to Żelazny Byk (Iron Bull), jeśli mam być szczera to gdy będę grać w DA ponownie jako łucznik wybiore Żelaznego Byka za mojego kompana dalszego życia, a nie Cullena. Iron Bull jest zabawny , przypomina mi trochę Izabelle i Zevrana.   Muszę się wam przyznać że nie wiem jak to wygląda w przypadku partnerek dla inkwizytora, więc napisze moje pierwsze wra (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Gdy Anioł okazuje się Upiorem No hope, no fear. Nie ma nadziei, nie ma strachu

Tytuł polski: “Upiór w Operze” Tytuł angielski: “The Phantom of the Opera” Reżyseria: Joel Schumacher Kraj produkcji: USA, Wielka Brytania Rok produkcji: 2004 Gatunek: musical, melodramat, kostiumowy Film, spektakl, powieść “Upiór w Operze” (“The Phantom of the Opera” - 2004) jest filmem różniącym się od większości hollywoodzkich superprodukcji. Rzeczone dzieło to przeniesiony na ekrany musical Andrew Lloyda Webbera (1986). Wypada odnotować, że nad ekranizacją spektaklu czuwał sam kompozytor. Miał on wpływ m.in. na scenariusz filmu. Oczywiście, Andrew Lloyd Webber i jego współpracownicy (autorzy tekstów piosenek - Charles Hart i Richard Stilgoe) nie są oryginalnymi twórcami postaci i ich perypetii. Musical “Upiór w Operze” opiera (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wstęp Harlequiny i inne na zły humor

 Witam wszystkich, którzy trafili na mojego bloga.  Na wstępie chciałabym wyjaśnić, dlaczego postanowiłam poświęcić czas na pisanie o tak dziwnym temacie.  Powodów jest kilka, jednak główny to moja kiepska pamięć. Istnieją książki, których nigdy nie zapominamy, a nawet wracamy do nich wielokrotnie. Niestety a może stety Harlequiny i inne książki o miłości nie odciskają takiego piętna w naszych umysłach.  Nawet takie tytuły jak "Duma i uprzedzenie" po jakimś czasie blakną w nazych wspomnieniach.  Moja przygoda z Harlequinami wygląda prawdopodobnie identycznie jak, setek kobiet na świecie. Mianowicie nie ma lepszego lekarsta na chandrę niż dobra historia miłosna. Takie historyjki rewelacyjnie poprawiają humor, a przy okazji sprawiają, że jednak czytamy. Są krótkie, zapewniają  pewną dozę rozrywki oraz pozwalają zapomnieć o codzien (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek Początek

To mój pierwszy raz na blogu Zobaczymy co z tego wyjdzie. Od kiedy sięgam pamięcią pisanie sprawiało mi przyjemność. Może nie jestem w tym jakoś bardzo wprawiona, ale przelewanie swoich myśli, precyzowanie ich aby je opisać pomaga mi w większym rozumieniu  tego co się rozgrywa we mnie i wokół mnie. Przelewanie swoich myśli, opisywanie zdarzeń sprawia, że łatwiej jest ugłaskać szalejące emocje… Przecież człowiek musi się wygadać! A nie zawsze może, nie zawsze ma przed kim. Mam na imię Agata. Mam 37 lat. Nie będę teraz wpisywać informacji o sobie, bo sądzę, że z każdym wpisem moja osoba będzie się samoistnie wyłaniać. Jeszcze nie wiem jaką formę nadam temu blogowi, na początek niech będzie dziennikiem.  Jak to wszystko pojąć? Jak ogar (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Część 1 POCZĄTEK LIvE-CoNTROL

 Była przepiękna gwieździsta noc. Już wtedy wiedziałam, że jest wyjątkowa. Miałam wtedy cztery lata. Siedziałam z dziadkiem Antony'm przed domem na werandzie, otulona ciepłym kocem trzymając kubek z goroncą czekoladą w dłoniach. Dziadek siedział obok i tuląc mnie do siebie opowiadał moją ulubioną historię o duszach ludzi, które po śmierci zamieszkują w kosmosie w postaci gwiazd. Słuchałam ją z zaciekawieniem nie zwarzając na muskający mnie zimny powiew wiatru. Mimo gęsiej skórki chciałam usłyszeć ją do końca. - ... i pewnego dnia znajdę się tam i ja - dokończył lekko szturchając mnie żebym powoli się zbierała. - Dziadziusiu, czy możemy zostać jeszcze chwilkę, bo te gwiazdy są takie śliczne ? - zapytałam, jeszcze bardziej zawijając się w miękki koc. A on tylko spojrzał na mnie i uśmiechnął się szeroko jak to na dziadka przystało. - (...)

Zobacz cały wpis na blogu »