Wiersz

Wpisy zawierające słowo kluczowe wiersz.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Bez tytułu Wiersze pisane własnoręcznie

W codzień wieczór widzę księżyc, myśli mam ku Tobie, Tęsknię strasznie za Tobą i nie wiem co teraz zrobie. Mam nadzieję , że też w księżyc patrzysz nocą, a mnie zaczarujesz swego wzroku mocą. Mocą niebieskich oczu , jak błekit nieba, a Ty mnie kochaj tak jak kochać trzeba. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Gdyby Hipokryzja Życia

 A gdyby tak wpaść pod autobus?  No wiesz- tak całkiem przypadkiem.  Lub gdyby tak stąd uciec?  No wiesz- tak ukradkiem  I gdyby mnie jutro nie było? A to całkiem możliwe.    Czy tęskniłbyś choć trochę  - czy to też zbyt ckliwe?    ~Maja ***

Zobacz cały wpis na blogu »
Korsarz Różne dziwne historie tkwiące w głowie

Nieśmiały uśmiech, podnoszę głowę Widzę dwie ręce, nogi i pierś Stalową tarczę, oczy stalowe Ostrze błyszczące co niesie śmierć Nie dbam o litość, nie dbam o ludzi Za ciosem garda za gardą cios Szał zabijania, uśmiech ostudzi Nie jest istotny niczyi los On jest silniejszy, bolą ramiona Po czole spływa już stróżką krew Złamali tarczę, zabili konia Powoli słyszę już śmierci zew Ja się nie poddam, mimo iż klęczę Nie złożę broni daremny trud A jeśli legnę i tak zwyciężę Rosząc swą krwią u jego stóp Ostatni sztych, ostatnia garda Ciemność zwycięża wszechmocna jest Ostatni cios, szyja rozdarta Kiedyś ktoś pewnie pomści mą krew   (Kroniki Wybrzeża Śmierci) Wszelkie prawa do powielania, czy kopiowania zabronione. Do inspirowania nie ;P (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
SONET I konradstawiarski

Nic prócz pamięci, nic prócz cienia nie mam. By w roześmianej szacie dżdżu się przedrzeć. Bez tej wdzięczności, która roześmiana grą-gry, Wciąż w krzepkiej wilii dziedzińca się skrada. Ona jako samotność i jako zaślubiona przez ogień, Wypatruje długie mili pragnienie, które ja skosztuję. Nim we snach je odmieni, szczerością wizji wpierw ją odmienię. Przed tym spojrzeniem, ukoisz się niewładnie. Jak?; dokładnie. W samoistnym Oku Ciszy; wyjątkiem Twej kobiecości, Zastygnę w świadomościach stałych, jak obrastający Nieregularną grą przedmiot, złożony z runicznych strof. Dusz niby Syjamskich, spajanych w poświęceniu myśli mych imion. By dzień, w którym ja znów wymyślam czary nie zniknął. Dopóki Wszechświat ludzkość ma za świętą podporę, Dotąd twa piękność będzie władać wyobraźni kołem. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Spojrzenie (poemat) konradstawiarski

Spójrz na tę garstkę płatków spadającą w przestrzeni. To stulecie zawieszone w czasie z dłoni mych spowitych w aureolę. Okaż mi swą łaskawoś; czułość nienasyconej miłości. Do planet podobne w rozchwianym nieładzie Logosu?. One jako strumień; glob; dla niego opadają. Kiedy otwarciee proszę choć ich nie słyszysz. Są jako strumień rwący i powolny zarazem. Przenikają piękno; mądrość duszy przenikły. Laur nieziemski w swej ziemskiej wędrówce Bo jeśli nawet zawierają w sobie ostatnią noc światła?. Przenikająca Niebo--dobroć duszy przenikną całą wieczność skojarzoną w ich tańcu

Zobacz cały wpis na blogu »
Zwyczaj. konradstawiarski

A jednak mogłem nie wiedzieć Czuć unoszącą się pod powierzchnią wody Energię słońca, delikatne wyobrażenie wody. Strumienie rozlane miedzy rzeki nagie. Latorośl wodorostów przesłaniająca wizję prądów.   Dokąd więc ukrywając się przed sobą, Zamierzałem dojśc do owego miejsca, W składniki minerałów i cieni odpornych na doznania. Jakie obłoki widzialne dostąpią zaszczytu Uwolnienia się z pęt namiętności wiatrów.   Rzeka odkryła przede mną wdzięki swoich fal. Ale prądy oswobodziły perły i ląd wstąpił wyżej. Po rozkosz meduz zapomnianych widzeń. Gdzie strzelistość kolumn sięgająca nieba i horyzontu, Nagle w pięknie barw świat niknie jak w pętli urodzajny szept muzyki  

Zobacz cały wpis na blogu »
Dowód konradstawiarski

Ta niewielka rzecz Kropla rosy ale mądra i kunsztowna Jak Cud Natury Przesłania Ogród Obrazów W jednej cząstce po dwie krople Obrazy przenikające świadomość. Jest tam rzeka i pełnia wiecznego świata ponad nią. Wzburzone obłoki Fale denne i morskie rośliny. Lunatyczne wiecznie odnawiające się rafy. Rzeczy i dystyngowane klauzule wiersza. Alfabet pereł

Zobacz cały wpis na blogu »
Wyznanie konradstawiarski

Znam swoją włąsną krainę niewyrażalnego. Dzieje sie we mnie i poza mną. Odczuwam ją i staram się obdarzyć uczuciem. Wiem że prowadzi do wrót i mielizn ale czynię ją. Zapewne jest jako uśmierzenie samotności. Trwa w przekonaniu o swej sile i charakterze. Wiele odkupić się nie da, ale część wykraść. Nie wiedza moja jest ogormna. Wiem o tym

Zobacz cały wpis na blogu »
Winobranie konradstawiarski

A cała reszta wymyka się formułom odniesionych strat. Widzialne bowiem winnice szczere; w seledynowej aurze nakreślającej wyraz kapliczki na bezdrożu miłosierdzia.   Szczupłe; szczupłe są nasze winnice zakreślone światy położone nieco poniżej między zarosłymi pomostami wiedzy. do której nie mam dostępu. W tym rzeczy przechowane nudzą.   Na zawsze zawieszone jedynie śladami wykraczają poza obrys olbrzymiej jasności, którą karmię sam jeden powołany do tego ażeby chwalić dni poniesionych darów.   Moje winnice płoną tysięcznym światłem i nie mam nic na swo (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dręczy mnie dawnypoeta

Dręczy mnie   przeczesuje lądy, nawiedza mnie w snach, uczucie którym potrafisz grac, krople łez spływają, szary kolor nabiera barw, ile razy słowo kocham mówić mam ci w snach, patrze na zegar, nie potrafię spać, kilka godzin temu chciałem tworzyć rap, dziś jestem inny, odnalazłem cel, spisałem nie jeden mój banalny dzień, wiem gdzie (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wieczór Sercem Pisane

Długie wieczory Długie wieczory chowające słońce pełne nostalgii, wspomnień, serce zgubiło w tym mroku radość, nadzieje na nowy lepszy dzień Noc kiedyś się skończy tylko gdy brak nadziei gdy tylko widać ciemności szukać dnia

Zobacz cały wpis na blogu »
,Kochamm;**,

,Kochamm;**,   Kocham na Ciebie patrzeć, Kocham czuć twe usta, Kocham mieć cię przy sobie, Bo gdy ciebię nie ma tkwi we mnie wielka pustka. Kocham gdy  mnie całujesz, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Opinie czytelników Słowo, które wraca

    Witam Historia zatacza kręgi. Polska, to taki Kraj, gdzie dopiero po śmierci „Wielkich Ludzi” wpadamy w rozpacz, że odeszli od nas.  Ludzie ważni , wiele znaczący dla Polskiej Kultury. Nie chciałabym, aby w Twoim przypadku taka rzeczywistość się dokonała. Dane było mi czytać Twoja prozą. Twoje „Dzieła”. Dumna jestem, że dobry Bóg postawił Cię na mojej drodze życia. Poznałam wspaniałego pisarza, cudownego przyjaciela, oraz poczciwego człowieka. To, co czynisz drogi przyjacielu dla krzewienia Polskiej Kultury nie może być zapomniane, nie może być niedostrzeżone. Kręte Drogi, to „Epos”. Każde zdanie zawarte w „Krętych Drogach” jest najprawdziwszą prawdą historyczną. Wierzę, że książki Twojego pióra znajda zaszczytne miejsce w Bibliotekach Narodowych, że staną się lekturą szkolną. Henryku Longinie Rogowski należysz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
CZAS JAK RZEKA WCIĄŻ UCIEKA moje wiersze od serca

cóż moi mili,lato już mija-przez palce wiatrem życie owija drzewa kołysze,w rytm szumu wiatru-życie to stale,próba teatru próba przeżycia tak jak motyle-piękne,wspaniałe uczuć te chwile zmysły usneły,oczy zmęczone-ogień tęsknoty pali mą głowę ona przychodzi,cicho bez słowa-jest taka piękna,taka zmysłowa czuję jej dotyk ust na mym ciele-oddech gorący mówi mi wiele płonie w niej wszystko,bo pragną zmysły-płonie on ona,pragną to wszyscy więc piszę znowu,znowu rymuję-nową dziś powieść miłości snuję lecz tylko wtedy,gdy zamknę oczy-widzę jak słonko znów do mnie kroczy zaraz p[rzytulę,głaszczę już ciało-tak bardzo długo,jest jeszcze mało a ona leży,z rozkoszy zwija-na brzuszku wabik,język zaklina pobudza smyra,liże odchłaniei tak dziś szybko,niezaprzestanie wdziera powoli w rowek miłości-tam bardzo lubi,sobie pogościć bramy szeroko są (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
NAPISANY DLA KOGOŚ moje wiersze od serca

TYLKO DLA TYCH-CO JESZCZE SERCE MAJA.....   chce was tutaj o cos prosic-by na sercu juz nienosic   wiele bolu i cierpienia-dla mej corki,jej marzenia moja corka to monika-z oczu jej nadzieja znika niechodzila i niechodzi-patrzy jak to robia mlodzi w oknie siedzi i wyglada-jak po trawie mozna plasac jak sie gonic,bawic w berka-no i namnie wtedy zerka w oczach widze jej pytanie-czy na nogach kiedys stanie patrzec w oczy juz niemoge-wciaz przezywam taka trwoge ja juz niemam czasem sily-by marzenia sie spelnily dla moniki na leczenie-bo radosne sa nadzieje tylko serc tych dobrych malo-tak sie zycie pogmatwalo swiat jest duzy,ludzi wiele-wiec pomozcie przyjaciele i z dobroci serca swego-niezapomne ja wam tego bede was w swym sercu nosic-i o zdrowie boga prosic by nieszczescia was mijaly-a nasz swiat jest bardzo maly (...)

Zobacz cały wpis na blogu »