Początek końca? A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
Wieczór sączy się do serc przez czarną szybę. Zmierzch wkrada się przez uchylone okno, otula nas swoją miękkością, daje uśmierzenie win. Zegar, jak zwykle z lekka niepunktualny, wymierza kolejne godziny, których zabrakowało nam do śmierci. W pokoju jest przytulnie cicho, płonie palenisko, po ścianach błąkają się długie cienie. Czekamy na nawrót namiętności, rozparci na sofie, stojącej tuż obok niskiego, szklanego stolika; na blacie stoi butelka wybornego czerwonego wina, obok dwa smukłe, niemal puste kieliszki. Siedzisz wygodnie, wsparty o wezgłowie sofy, ja leżę obok, zwinięta w kłębek, z głową na twoich smukłych, twardych udach. Od niechcenia przeczesujesz palcami moje włosy; wiesz, że to lubię. Mroczny Mesjaszu, dziś świat tkwi w przepastnej kieszeni twojej szaty. Dziś księżyc wzszedł w naszej i (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Początek Sekretny pamiętnik Marii Kosaciec.
Podążam za Twoim niespokojnym oddechem, wyczulonym na przebłyski wiarołomnej oazy. Próbuję zrozumieć, dokąd odeszła na wieczność dwulicowa melancholia, ta urodzona hipokrytka, z którą tak było mi do uśmiechu. Próbuję przecisnąć się przez najciaśniejszą skazę na Twoim policzku, poczuć resztkami namiętności czas, który pozostał do zburzenia kolejnych mostów. Nasze cienie, rozpięte pod biegunem nieba, wskrzeszone jednym nierozważnym ruchem dłoni, kolidują ze sobą niby skrajności, zderzają się niby krople deszczu, przeplatają jak wczesnowieczorne, błogie sny. Gwiazdy wciąż szukają nowych, obcych dróg, próbując wymknąć się z czeluści namiętności, pragnąc dosięgnąć płodnej, bujnej nocy. Do poranka została bezlitosna dekada; najwyższa pora, żeby przyodziać pośpieszny pocałunek, odnaleźć siebie pośród łask wieczoru. Nie chcę pozostać tym samym przywid (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Zapoznanie Życie Kapibary
Cześć wszystkim! To tak na przywitanie, bo nie wiem jak inaczej zacząć. Poniższa historia będzie długa, nawet bardzo. Niestety nie jestem dobry w pisaniu czegokolwiek, nic nie czytam, wolę matematykę. To mówię na wstępie, nie chce później słyszeć, ile to błędów popełniłem, jak nieskładny jest ten tekst. To będzie historia mojego życia. Czuję, że muszę się nią podzielić bo bardzo szkoda byłoby, gdyby po prostu przeminęła i nikt się o niej nie dowiedział. To jest po prostu zbyt dobry materiał, bo najlepsze scenariusze pisze życie. Zawsze dziwiło mnie to stwierdzenie, ale teraz naprawdę to rozumiem. Ok, jeszcze tylko kilka ustaleń i zaczynamy. Chcę być anonimowy aczkolwiek wiem, że jeżeli przeczyta to ktoś z rodziny, zostanę zdemaskowany. Jest takie anime, "Death note " , gdzie w kilka odcinków, z całego świata, detektyw praktycznie odkrywa osobę poszukiwaną. Cześć faktów zmienię, zamiast pisać np umarła babcia, będzie umarł wujek. Imiona też zostaną zmienione, nie opiszę ws (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
ZARĘCZYNY, ŚLUB I WESELE W STAROŻYTNEJ GRECJI Marcell.TV - Moje filmy
Hejka :) ślub i wesele to wyjątkowe wydarzenie dla każdej pary. Taka było zawsze w chrześcijaństwie. A jak to było wcześnijej? W poniższym filmie opowiem jak wyglądały zaręczyny i slub dla młodej pary. Obejrzyj film do końca i daj koniecznie znać w komentarzu co o tym myślisz. Życzę miłego oglądania :) atch?v=F0tqpP_WNcI&pbjreload=102 Zobacz cały wpis na blogu » |
Tysiąc metrów nad ziemią Haken W Obłokach Trzeźwości
Tysiąc metrów nad ziemią 19-letnia Marta Gruszka zmaga się z depresją, samotnością i traumą sięgającą dzięcięcych lat, która odbija się na jej codziennym funkcjonowaniu. Któregoś dnia postanawia położyć kres swojemu cierpieniu i podejmuje decyzję o przyjęciu śmiertelnej dawki leków nasennych. Próba samobójcza znajduje swój finał w szpitalu psychiatrycznym, gdzie nastolatka poznaje wolontariusza Michała i terapeutkę Annę, ludzi, dzięki którym jej spowite mrokiem życie nabiera sensu i zupełnie innych barw. Tysiąc metrów nad ziemią jest debiutancką powieścią Agnieszki Andrzejczak, która porusza p (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Barwy Mojego Życia Barwy Mojego Życia
To opowiadanie chciałam zacząć od krótkiego przedstawienia się, mam na imię Julita. Od urodzenia choruje na dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe i poruszam się na wózku inwalidzkim. Jestem mieszkanką powiatu legionowskiego i zamieszkuje w Jabłonnie. Chciałabym, aby osoby czytające moje opowiadanie mogły choć przez chwilę zrozumieć, jak wygląda życie oraz jak odbierają świat osoby z niepełnosprawnością. Wyobraźcie sobie wielką kryształową kulę, w której jesteście zamknięci. Czujecie i odbieracie świat jak ja, lecz ta wielka kula ogranicza Was byście mogli z niej wyjść, bo nie możecie chodzić, każde słowa wypowiadane sprawiają Wam tak wielki wysiłek, że z ledwością wypowiadacie choćby jedno słowo. Świat na zewnątrz, mimo, że jest dostępny ogranicza Was i nie możecie w pełni korzystać z jego dobrodziejstw. To ja właśnie jestem uwięziona w tej kuli ograniczeń odbierając całe otoczenie tak jak każdy z Was. Czasami czuję się jak więzień we własnym ciele, bo tyle (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Miłość, seks & pandemia - Czy CBD poprawia życie seksualne? Nowa Viagra Olej CBD, herbata konopna, maść konopna - Konopna Farmacja Poznań
Obecnie wiele osób doświadcza szybkiego tempa życia, silnego stresu i licznych wyzwań codziennego funkcjonowania. To wszystko może wpływać na trudności w znalezieniu czasu na seksualność lub wrócenie do niej po dłuższej przerwie. Jednak jak możemy zadbać o ten ważny aspekt naszego życia? Pragnienie intymności i bliskości z drugą osobą, a także samego seksu, jest naturalne i napędza nasze działania i funkcjonowanie. Na szczęście natura oferuje nam różne dary, które mogą stanowić naturalne wsparcie. Czy wiesz, że CBD może mieć pozytywny wpływ na Twoje libido, życie seksualne i doznania? Konopia i stosunki seksualne mają długą historię, sięgającą czasów starożytnych. Już wówczas konopie były stosowane do pobudzania i podnoszenia libido. Badania przeprowadzone na olejkach CBD full spectrum wykazały, że śladowe ilości THC potęgują doznania seksualne na wielu płaszczyznach. Mogą one zwiększać pożądanie, wrażenia i doznania zmysłowe, a także wpływać na org (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Zakręt życia Moje myśli, przemyślenia, terapia
Gdzieś tam za zakrętem szarych myśli Rozległ się dźwięk tłuczonego szkła Przeciął mgłę skłębionych rozmów Pomiędzy sercem a rozsądkiem Czy to spadła łza? Nikt nie odpowiedział tylko głucha cisza Wiatr przegonił zawieszone słowa Całe miasto oddech wstrzymało Serce z rozsądkiem milczeć zaczęło Dlaczego tak smutno się zrobiło? I nagle niebo płakać zaczęło Chmury złowrogi odcień przybrały Pioruny uderzają w Twe słabe ciało (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Zagubienie Moje myśli, przemyślenia, terapia
Gdzieś tam daleko w głębi mojego umysłu zgubiłam rozsądek. Gdy patrzę na Ciebie to nie wiem czy to przyjaźń, zauroczenie, uwielbienie, a może tylko mój wymysł? Może Ty nie czujesz tego co ja, może Ty tylko sprawdzasz mnie, moje myśli, uczucia. Pogubiłam się w tym świecie chaosu, moje myśli galopują. Jestem zawieszona między tym co chcę, a tym co powinnam. Trwam w tym zawieszeniu całkiem sama ocierając łzy z policzka. Wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby nie obrączka na palcu, która uparcie mi przypomina gdzie jest mój dom i część mojego serca, te wszystkie lata spędzone na budowaniu wspólnej drogi. Drogi na której Ty stanąłeś...Nie umiem się od Ciebie uwolnić, nawet nie wiem czy chcę... Zobacz cały wpis na blogu » |
"Księżyc w Nowiu" Stephanie Meyer Recenzje przeczytanych książek
POSTANOWIENIE NOWOROCZNE 22/100 "Księżyc w Nowiu" Stephanie Meyer Ostatnio wróciłam do serii „Zmierzch”. Czytałam całą sagę już kilka lat temu, ale dość ją polubiłam i z chęcią sobie odświeżyłam. Księżyc w nowiu, to druga część z serii. Rozpoczyna się 17-tymi urodzinami Belli. Cała rodzina Edwarda zbiera się, by celebrować jej święto, jednak nieszczęśliwe zdarzenie powoduje, że rozcina sobie papierem palec, a Jasper nie mogąc zapanować nad pragnieniem krwi rzuca się na dziewczynę, która w efekcie rozci (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Związki partnerskie i równouprawnienie Blog z ciekawostkami
Zastanawia mnie ostatnio plakat, który wisi nad przystankiem autobusowym nieopodal mojego osiedla. Na tym to plakacie widnieje uradowany jak sto tysięcy facet klęczący przy dywanie z miotłą i szufelką a na dole ukazuje się wielki oczodajny napis „Mój mężczyzna potrafi zmieść wszystko z powierzchni ziemi” Zaś w prawym górnym rogu okrągły napis „Związki partnerskie – równouprawnienie płci” Hmm… Związek partnerski według tego, co mówi nam plakat jest wtedy, kiedy facet zamiata a kobieta jest… no właśnie – gdzie ona jest? W pracy pewnie – pracuje jako spawacz albo operator koparki. "Postęp idzie" - no to już przyszedł widocznie. W takim razie jak dla mnie związek partnerski (z plakatu) to mit, który należy jak najprędzej obalić. Jestem kobietą i jakoś nie śpieszy mi się żeby koparkę obsługiwać ;-) Jeśli dwie osoby w związku dzielą się obowiązkami tak, aby każde z nich robiło to, w czym jest lepsze to mnie (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
O godach gatunku ludzkiego słów kilka - felieton miłosny Blog z ciekawostkami
Słów kilka chciałbym powiedzieć na temat jakże prosty i dobrze wszystkim znany. Otóż mój dobry przyjaciel ostatnio bardzo fascynował się zagadnieniem miłosnych zalotów. Pełen fascynacji i chęci do jej zaspokojenia szybko pochwycił potrzebny mu materiał i zagłębił się w studiowanie tegoż zjawiska. Szybko odkrył, że znaczenie i sposób zmieniał się razem z przemijaniem epok. Bardzo zagłębiony w lektury czasów romantyków zaczął pojmować sedno tego zjawiska. I tak właśnie X (tak nazywać będę mego przyjaciela) napełniony romantycznym uniesieniem przystąpił do działania. X kontynuując swój prosty tryb życia powoli począł odkrywać w sobie artystyczne talenty. Oczywiście dobrze wiedział, że sławy nie zrobi, ale talent jego był wystarczający by użyć go jako broni w swoich zamierzeniach. Po pewnym czasie X wypatrzył blondwłosego anioła. Wypisywał wiersze i podsyłał delikatne kwiatuszki kreując w umyśle wybranki pytanie „kto to?”. Kreował to p (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kobietą jestem i z tym mi do twarzy Blog z ciekawostkami
Kobieta współczesna.... Czy ktoś wie jak sobie z nią poradzić? Ha ha ha!Współczesna... Tak jakby z prehistoryczną było łatwiej... I do tego ci mężczyźni... Ostrzegam- ja facetem nigdy nie byłam, ale ja już wiem jak Wy nas sobie wyobrażacie. Najpierw klasyfikacja gatunku. Tak więc drogie panie nastawcie sie na to, że każda z nas zalicza się do któregoś z następujących rodzajów. A są to:kobieta wampszlachetny aniołsłodka idiotkaintelektualistkakobieta-bluszczkura domowababa- herodcicha niedostępna - wbrew pozorom opozycyjna do cichej wody, która to tez jest jednym z rodzajów kobiety bogini i... ta która łączy w sobie wszystkie powyższe. No więc panowie...mając tak ogromny wybór przydałoby się, ażebyście wykazali sie większymi umiejętnościami, które pozwoliłyby na wywołanie pozytywnego wrażenie. Przykro i, ale sam fakt bycia mężczyzna już nie wystarczy. ja rozumiem, że w średniowieczu wystarczy (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Pomoc w ciężkim momencie CO SŁYCHAĆ
Cześć :) Dzisiaj opowiem wam o historii którą miałem jakiś czas temu z moim tatą. Ojciec od wielu lat miał poważny problem ze stawem biodrowym który niestety z biegiem lat coraz bardziej się nasilał. I rzeczywiście podczas spacerów z roku na rok tato mógł przejść coraz mniejszy dystans bez żadnego bólu. Jako że chcieliśmy mu pomóc więc namówiliśmy go na operacje u pewnego bardzo dobrego lekarza. Tato się zgodził i tak też moja mama zawiozła go do stolicy na operacje. Sama wymiana stawu przeszła na szczęście bez żadnych komplikacji i 2 dni później można było tatę odebrać ze szpitala. Co też zrobiliśmy. Niestety powrót do domu - czyli z Warszawy do Elbląga - był strasznie męczący. Pojechałem z mamą odebrać tatę i tak jak zwykle jedziemy w takie trasy ok 3 godziny, tym razem jechaliśmy z sześć. Trzeba było podczas tej trasy na wszystko uważać. Jak m (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kwiaty na pierwszej randce CO SŁYCHAĆ
W ostatnim czasie jestem znowu singlem. Przed związkiem i po nim zawsze na pierwsze spotkanie zabierałem ze sobą różyczkę żeby zaplusować sobie u przyszłej partnerki. Oczywiście każda z tych dziewczyn była bardzo wdzięczna za otrzymany prezent i zawsze myślałem że to dobry pomysł aż do pewnego dnia kiedy gadałem na tematy miłosne z moją znajomą którą zresztą poznałem właśnie na randce. Nie spodobaliśmy się sobie ale fajnie nam się ze sobą rozmawiało więc zaprzyjaźniliśmy się :) W każdym bądź razie, kiedy mówiłem jej że według mnie oprócz tego że facet powinien zapłacić za pierwszą randkę to powinien mieć też kwiatka ze sobą dla tej kobiety, koleżanka słysząc tą część o kwiatach stwierdziła że według niej jest to duży błąd. Szczerze mówiąc byłem wtedy mocno tym zaskoczony i zacząłem jej wyjaśniać że przecież w ten sposób okazuje jej szacunek, zainteresowanie i że w pewnym stopniu pokazuje jej że jestem dżentelmenem bo nie przychodzę z pustymi rękoma. Ona jednak nada (...) Zobacz cały wpis na blogu » |