.......... Martynia
...serce mi przed chwilą stanęło ..."kto wam tę muzykę dziś dobiera? Zakochał się jak nic...""nie ja""to akurat wiem""muzykę nie ja ale...""wariat:)" Zobacz cały wpis na blogu » |
..... Martynia
... najpierw przyjechał po mnie do pracy i pojechaliśmy nad jezioro ...do lasu właściwie nad jeziorem ....przyjemnie tak stać i patrzeć w dal, kiedy stoi za mną i mnie obejmuje w pół ...kiedy trzyma ręce na moim brzuchu a ja swoje na jego rękach ...rozmawialiśmy o szczęściu ... mówił, że to w sumie chwile w życiu ... "teraz jest na przykład bardzo fajnie"... potem z nim "pracowałam" ....pojechaliśmy na reportaż ... wciąż rozmawiamy, dużo .... o wszystkim .......potem byliśmy u niego .... więcej niż dotąd rozmawiamy o uczuciach ... tylko to takie zaowalowane jeszcze ... mówimy nie nazywając po imieniu ... ... wciąż mnie zastanawia to jak do siebie pasujemy w łóżku ... pasujemy jak dwie łyżeczki ... jakby każda część naszego ciała była stworzona do części tego drugiego ... i pasujemy bo rozumiemy się bez słów .... ...i wiem, że nie kłamie mówiąc, że nigdy nie było mu tak dobrze z nikim... bo widzę to ... bo i mnie nigdy tak dobrze n (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
............. Martynia
...kupił mi lody, wino ...i szczoteczkę do zębów .... została u niego.... Zobacz cały wpis na blogu » |
............. Martynia
...jest chyba bardziej wrażliwy niż przypuszczałam ... niewątpliwie chce mnie nadal ... bo gdyby nie chciał to po tym co powiedziałam mógł się więcej nie odezwać ... zaproponował jednak żeby było dalej, a właściwie zapytał czy ja tego chcę .... i jutro się spotykamy ...ale czuję jak się zmienił ... czuję to w każdym napisanym słowie ... jest ostrożny jakiś ... używa mniej tych słów .... jakby nadal nie wiedział czy już koniec tej zabawy albo czy czasem nie zaczęłam kolejnej ... chyba go jednak trochę zraniłam ... może lepiej było o tym nie mówić? ... ale źle mi z tym było, chyba zbyt uczciwa jestem ...ciążyło jakoś ... tyle, że nikt od początku nie traktuje związku tak super poważnie, zawsze jest jakaś gra ... widzę, jak bardzo jest inny ...to nie jest taki sobie zwykły facet.." Dobranoc K. Czy mogę już napisać, że trochę mój?""Trochę tak. Dobranoc." Zobacz cały wpis na blogu » |
............. Martynia
...no więc było tak.... wczoraj po tym smsie milczał... wieczorem zapytał czy dziś będę w pracy ...dość sucho ... ja dziś jak na szpilkach od rana ... czekałam i czekałam w pracy ... kiedy już wsiadałam do samochodu - telefon .... "nie mogłem przyjechać, samochód musiałem oddać do warsztatu a poza tym pracowałem od rana, na wieczór audycję musiałem przygotować itp itd. ..." potem ble ble , jedź ostrożnie i takie tam ... i kiedy już miałam odkładać słuchawkę ... "powiedz, dlaczego to robiłaś?" ..."nie wiem, może się bałam, może to taka asekuracja?" ..."manipulujesz facetami, ale wiesz, że ze mną tak się nie da, nie jestem kretynem. Ktoś Cię musiał kiedyś skrzywdzić, dobrze wiedziałem co robisz tylko nic nie mówiłem"... wszystko mu powiedziałam, że na początku faktycznie się trochę bawiłam, że bałam się, że nie myśłałam, że to ma jakiś sens i takie tam ale potem, z każdym dniem rozumiałam inaczej .... wtedy powiedział coś co słyszę do tej pory... (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
........ Martynia
"Przepraszam. Więcej już nie będę""Grać?""Tak"I teraz zobaczymy czy sobie polepszyłam czy pogorszyłam. I ciekawe jak on to zrozumiał. Mam nadzieję, że ...że nie, że się całkowicie wycofuję..... o Jezu jaka ja gupia jestem .... jak nastoletnia panna ...słowo daję.... słucham jak prowadzi audycję i mam ochotę dotknąć radio .... Zobacz cały wpis na blogu » |
......... Martynia
…zapomniałam, że we wtorki bawi się w wojnę z kolegami …„Do 23 jestem spokojna.”„A potem co?”„Nie wiem co potem. Chyba jakąś miętę przez rumianek do Ciebie czuję, bo się zaczynam martwić jak długo się nie odzywasz;) To się robi niebezpieczne;)”„Bezpieczne. Dorośli jesteśmy, wiemy co to antykoncepcja;)”„Wierzysz w to co mówisz? Grasz moją grą” (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
........... Martynia
...kurczę ...nie podoba mi się to... zaczynam się za bardzo angażować ...nie tak miało być ....zbyt dużo o nim myślę ... bez niego wszystko jest jakieś takie płaskie ...smak nie ma smaku, zapach zapachu .... ... w domu albo mnie nosi albo jakoś pioruńsko smutnieję ... łzy nawet kryminał wtedy wywołuje ... tak jakoś samo mi się płacze ... wtedy lepiej .... przesrane to życie miałam do tej pory ...jak bardzo to widzę .... i boli, że w mordę może być tak fajnie, normalnie ... może być ...bywa nawet... ale nie na zawsze ..... wtedy gdy jest obok ...bo on taki normalny jest ...żadne tam ą ę pier kardę ... zwyczajny facet, z poczuciem humoru, mądry bardzo .... obiektywnie rzecz biorąc średnio przystojny ... ..."brakuje mi Ciebie czasami, wiesz?" .... napisał ... Zobacz cały wpis na blogu » |
........... Martynia
...no cóż ja mam napisać? .... siedzę zamyślona taka i w głowie mi się kotłuje .... piękny wrócił, opalony ... kota egipskiego mi przywiózł, znaczy figurkę ...śmiał się, że pewnie made in china;)...ale w Egipcie kupiony;).... ..tęskniliśmy za sobą bardziej niż przypuszczałam ... on między wierszami o tym mówił... a ja na pytanie czy tęskniłam ...odpowiedziałam ..."czasem mi się o Tobie przypominało;)" ..... tak naprawdę to tę tęsknotę poczułam kiedy go zobaczyłam ... ..."chciałbym z Tobą gdzieś wyjechać za granicę, żebyśmy mogli się swobodnie czuć, pobyć z Tobą ze 2 tygodnie....wytrzymałabyś ze mną 2 tygodnie w jednym pokoju?" ..."myślę, że tak" .... "to ja pomyślę nad wyjazdem gdzieś" ....ta....niech jeszcze pomyśli jak mam wytłumaczyć mojemu panu, że wyjeżdżam w świat z koleżanką, która się goli;)...... Zobacz cały wpis na blogu » |
................ Martynia
...muszę Wam pomarudzić bo zwariuję........on milczy i ja milczę ...taka cisza przed burzą ... jutro wraca ...ja dziś jak na złość nie pracuję ...szybciej by czas zleciał... mieszkaniu wyjdzie to na dobre bo zaraz się za sprzątanie biorę ... w coś trzeba ręce włożyć i czymś myśli zająć ......ktoś mi dziś uświadomił, że on wbrew pozorom jest na gorszej pozycji... tej niepewnej ... bo przecież od początku mówiłam, że to układ, taka zabawa trochę, żeby się nie angażował ... teraz nawet gdyby chciał być wylewny to jest ostrożny...może żeby mnie nie spłoszyć? (ależ to sobie tłumaczę!)... a może się trochę broni przed tym? ...to, że pisze, że tęskni to i tak dużo chyba ...ja po takich słowach faceta nie odważyłabym się na żadną czułość, nie wiem nawet czy w ten układ bym weszła .... no nic to...czas pokaże ...czekam na jego znak ... na "już wróciłem".......najbardziej do tej pory wzruszył mnie jego sms przed samym odlotem...nie wiem dlaczego, może dlatego, że parę minut (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
........ Martynia
"Tak mnie naszło na dobranoc. Zakładam, że siedzisz już sam...""Dobrze zakładasz, chyba, że jakiś gekon podpatruje;)"A gdzie słodkie dobrej nocy?;)"Słodkie mogą być tylko ze mną. Ale śpij dobrze""Nie zrozumiałam... chyba....""Zrozumiałaś"Zawsze mam dreszcze kiedy tak ze mną rozmawia smsami... niby stanowczo a czule jakoś ....głupieję ...słowo daję ...Czy ja was przypadkiem nie zanudzam już? Zobacz cały wpis na blogu » |
...... Martynia
Aneks do notki poprzedniej. Dostałam list, mam nadzieję, że autorka nie będzie miała mi za złe, że fragment tu przytoczę:W styczniu ubiegłego roku pouczałaś mnie w mailu: "Zawsze powtarzam, że w miłości nie ma miejsca na godność, na dumę ... to nie ten świat .... jeśli tęsknisz to mu o tym powiedz .... czy coś stracisz?" - To są Twoje słowa....moje ... dziękuję za ich przypomnienie ... chowam dumę do kieszeni i ..mam nadzieję, że nic nie stracę... Zobacz cały wpis na blogu » |
...... Martynia
...mam wrażenie, że zrobiłam z siebie idiotkę ... omyłkowo wysłałam do niego smsa ....odpisał: "do kogo to było? mam być zazdrosny?" ...a potem się wymiana zaczęła ... jakaś taka niby zabawna ale to on napisał ostatniego smsa ... to on postawił kropkę nad i ... nie lubię tak, to ja muszę mieć ostatnie zdanie i zostawić go w zawieszeniu ... nie jestem pewna czy uwierzył w tę pomyłkę ...a ja po prostu mam nowy telefon trudny w obsłudze ... ... jak dziecko .... ale głupio mi z tym ... nie chcę aby myślał, że bardzo mi zależy i niepotrzebnie napisałam " koniec owijania w bawełnę, zdarza mi się za Tobą tęsknić....albo jak to piękniej ostatnio napisałeś "do Ciebie" .......koniec z pisaniem po imprezie ....... w piątek wraca ....przy dobrych wiatrach może zobaczę go w sobotę ... jest lepiej bo już nie myślę stale, jakbym się przyzwyczajała do jego nieobecności ....kto wie czy po miesiącu całkiem bym nie ostygła ... choć wczoraj na wspomnienie ogarnęła mnie taka fala pożądan (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
................ Martynia
… „czułe pozdrowienia z plaży …jestem cały czerwony;) mam nadzieję, że do powrotu zbrązowieję …chyba trochę do Ciebie tęsknię” …i wiem, że to do Ciebie choć nie do końca po polsku było celowe bo zupełnie inaczej brzmi niż za Tobą……rzadko mówi wprost o tym co czuje …przemyca jakby albo tak niby wtrąca ściszonym głosem, jakbym miała tego nie zauważyć …doskonale wie, że słyszę to bardziej ……wsiadam do samochodu, całuje mnie w policzek „tęskniłem trochę…słuchaj sprawa wygląda tak i tak (już głośniej) a mnie wtedy ta sprawa mało obchodzi …. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
.... Martynia
...skoro jest hasło to mogę sobie poozwolić na wyjaśnienie ... wcześniej przemycałam wiele rzeczy ale były one jasne tylko dla uważnych czytelników.......otóż jestem żoną jeszcze mojego męża, którego nigdy nie kochałam ... jaka to męka wiedzieć może tylko ten, kto to przeżył ... on mówi, że mnie kocha ale ... ja miłość widzę inaczej ... i nie nazwałabym tego miłością ... powiedziałam mu kiedyś, że go nie kocham (pisałam o tym na blogu) ...prosił, błagał... i tak tkwię ... wiersz po prawej stronie bardzo dobrze oddaje to co czuję ... nie chcę ranić a tak żyć nie potrafię .... sytuacja patowa ... ukrywam tęsknotę za WSZYSTKIM......i pojawił się Ten ktoś ... do którego uciekam, kto ma podobną wrażliwość, kto rozumie i śmieje się z tego co ja.... z kim milczeć pięknie i siedzieć obok niego w samochodzie.... kto pomiędzy zmianą biegów dotyka mojej ręki albo kolana ... ...dość wynurzeń bo mi się broda trzęsie ... ...i patrzę jak leży z piwem p (...) Zobacz cały wpis na blogu » |